Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MAG
|
aktualizacja

Upały mogą zamknąć sklepy. To efekt rządowego rozporządzenia

40
Podziel się:

Gdy zużycie prądu niebezpiecznie wzrośnie, np. w efekcie wysokich temperatur, nowe prawo spowoduje, że nie tylko wiele centrów, ale też biurowców czy magazynów przerwie działalność - pisze "Rzeczpospolita".

Upały zamkną sklepy, centra i biurowce. Nowe prawo uderzy w handel - pisze "Rz"
Upały zamkną sklepy, centra i biurowce. Nowe prawo uderzy w handel - pisze "Rz" (East News, Piotr Molecki)

Jak czytamy, Polska Rada Centrów Handlowych, Polski Związek Firm Deweloperskich, Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji oraz Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych napisały do resortu klimatu, że efektem rozporządzenia z listopada 2021 r. może być zamykanie podczas największych upałów centrów handlowych, biur czy magazynów. Wcześniej ograniczenia zużycia prądu obejmowały bowiem głównie przemysł.

A to oznaczałoby miliardowe straty dla gospodarki i roszczenia wobec państwa. "Rz" wyjaśnia, że "w razie ograniczeń firmy muszą obniżyć zużycie prądu, ale punktem odniesienia są poziomy z godzin nocnych, gdy większość urządzeń nie działa, a klimatyzacja pracuje na minimalnym poziomie".

Wyliczone średnie zużycia energii z ostatnich miesięcy uwzględniają okresy ograniczeń spowodowanych pandemią, kiedy centra czy biura pracowały na niższych obrotach - podaje dziennik.

Organizacje zwracają uwagę, że odnoszenie tego do obecnej sytuacji jest "oderwane od realiów". Dodatkowo alarmują, że rozporządzenie nie określa czasu, w jakim mają zostać uprzedzone o tym, iż prąd będzie wyłączany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Tajemnicze billboardy opanowały Polskę. Kto odpowiada za podwyżki prądu? "Patrzę na to z przerażeniem"

Upały zamkną sklepy, centra i biurowce

"Rz" informuje, że resort klimatu na razie powodów do obaw nie widzi, ponieważ - jak czytamy - ograniczeń dotąd nie było. "Choć mogą być, i to niedługo, w Europie Zachodniej znów panują upały, które mogą przenieść się do Polski" - zauważa dziennik.

"Nasze działania koncentrują się na zapewnieniu bezpieczeństwa dostaw energii do odbiorców. Monitorujemy funkcjonowanie krajowego systemu elektroenergetycznego i kształtujemy przepisy regulujące funkcjonowanie rynku energii elektrycznej w taki sposób, aby minimalizować ryzyka" – zaznaczyło w odpowiedzi ministerstwo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(40)
WYRÓŻNIONE
🤭🤭🤭
3 lata temu
Dawniej telefon służy do dzwonienie. Ładowałem go raz na kilka dni. Dziś srajfony muszę ładować kilka razy dziennie, bo to aktualizacja bo MMS bo GPS bo lokalizacja bo w komórce już jest laptop. Do tego tablety i prądu nie będzie. Już się przyzwyczajajcie że wracamy nie do komuny a jeszcze wcześniej. Świeczki i wieczorem po zachodzie słońca spać a wstawać nie o 7:00 a skoro świt. Witamy w latach 50tych ubiegłego stulecia. Aaaa i bym zapomniał tu mowa o Was bo bogaci będą dalej mieć samochody spalinowe, sauny, podgrzewane baseny, klimy i różne takie udogodnienia które dla Was nie będą dostępne.
noname
3 lata temu
Dorzućmy do tego milion samochodów elektrycznych do naładowania... podaż prądu nie nadąża za popytem. Na już trzeba inwestycji za ponad 100 mld zł w same sieci przesyłowe!
RCI
3 lata temu
Olaboga! Strach pomyśleć. Co będzie jak już każdy z nas będzie jeździł wymarzonym autem elektrycznym
...
Następna strona