"W obliczu gospodarczych trudności". Niemcy dopinają umowę ws. nowego rządu
Europa może liczyć na Niemcy i przyszły rząd tego kraju w obliczu gospodarczych i geopolitycznych trudności – zadeklarował lider CDU i kandydat na kanclerza Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Berlinie. Liderzy partii chadeckich i SPD przedstawili w środę uzgodnioną umowę koalicyjną.
Jak pisze portal RND, Merz mógłby zostać wybrany i zaprzysiężony na kanclerza w Bundestagu 7 maja. Tego samego dnia mogłoby dojść do zaprzysiężenia jego gabinetu. – Przyszła koalicja przeprowadzi reformy i będzie inwestować, by zachować stabilność Niemiec, zapewnić im większe bezpieczeństwo i wzmocnić je gospodarczo. Europa może też liczyć na Niemcy – oświadczył Merz.
Niemcy. Jest umowa koalicyjna nowego rządu
Liderzy partii - Friedrich Merz (CDU), Markus Soeder (CSU) oraz Lars Klingbeil i Saskia Esken (SPD) - przedstawili w środę w Berlinie umowę koalicyjną. Ten pierwszy, jako lider partii, która uzyskała najwyższe poparcie w lutowych wyborach, stara się o urząd kanclerza.
Przywódca niemieckich chadeków podkreślił, że negocjacje koalicyjne były prowadzone pod dużą presją ze względu na globalną sytuację polityczną. – Z wewnątrz i z zewnątrz wiele sił pracowało nie z nami, a przeciwko nam – dodał, zaznaczając, że umowa koalicyjna jest "sygnałem nowego początku".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Panika na światowych giełdach. Trump widzi w tym lekarstwo dla USA
SPD, CDU i CSU muszą teraz omówić wyniki negocjacji w swoich partiach. Dopiero gdy każdy z przyszłych koalicjantów wyrazi zgodę, będzie mógł sformować się nowy rząd. Merz wyraził przekonanie, że "uzyskamy zgodę naszych partii", bo umowa ma na celu "zapewnienie, że naszemu krajowi będzie się w przyszłości lepiej powodziło".
– Za nami kawał trudnej pracy, ale przed nami solidny plan – powiedział Merz. Wynegocjowana umowa koalicyjna to jasny sygnał, że "Niemcy dostają zdolny do działania, dynamiczny rząd" – dodał kandydat na kanclerza.
Wcześniej, w rozmowach wstępnych, CDU/CSU i SPD uzgodniły 11-stronicowy dokument dotyczący kluczowych kwestii, obejmujący m.in. złagodzenie tzw. hamulca zadłużenia na obronność i specjalny fundusz w wysokości 500 mld euro na inwestycje, głównie w infrastrukturę.