Ważna decyzja dla kredytobiorców. Co RPP zrobi ze stopami procentowymi?
Rada Polityki Pieniężnej w środę zakończy dwudniowe posiedzenie, na którym podejmie decyzję ws. wysokości stóp procentowych. Ruch RPP wpłynie m.in. na wysokość rat kredytów. Ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski ma dobrą prognozę dla kredytobiorców.
We wtorek (3 stycznia) rozpoczęło się pierwsze w 2023 r., a zarazem dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W środę przekonamy się, czy RPP, której przewodniczącym jest prof. Adam Glapiński, czwarty miesiąc z rzędu postanowi zostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie.
Tego właśnie spodziewa się ekonomista Banku Pekao Kamil Łuczkowski. – Zakładamy – i tutaj jest szeroki konsensus rynkowy – że Rada Polityki Pieniężnej na styczniowym posiedzeniu nie zmieni swojego nastawienia i utrzyma stopy procentowe na obecnym poziomie (stopa referencyjna będzie wynosić nadal 6,75 proc.) - powiedział PAP.
Przewodniczący RPP oraz prezes Narodowego Banku Polskiego sygnalizował, że na razie z podwyżkami stóp procentowych koniec, ale zastrzegał, iż może to być tylko przerwa.
Naszym zdaniem RPP już zakończyła cykl podwyżek stóp procentowych i de facto (bo oficjalnie tego nie ogłoszono) weszła w tryb "wait and see" – twierdzi natomiast ekonomista.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Optymistyczna wizja prezesa Glapińskiego. "Wierzę bardziej w unijne prognozy, mówiące o spowolnieniu"
Koniec cyklu podwyżek stóp procentowych?
Zdaniem Łuczkowskiego najbliższe posiedzenia RPP będą podobne i pierwszym, które przyniesie ciekawsze informacje, będzie posiedzenie marcowe. Wtedy pojawi się nowa projekcja inflacji NBP. Ma ona jednak przypieczętować koniec cyklu podwyżek.
Ekonomista ocenił, że ten rok – i tutaj także widoczny jest szeroki rynkowy konsensus – będzie upływał pod znakiem dezinflacji [wolniejszego wzrostu cen - red.], co także zakłada NBP w swoich prognozach. Według ekonomisty ciekawszym pytaniem jest, do jakiego poziomu inflacja spadnie na koniec 2023 r.
W podobnym tonie na ostatniej konferencji prasowej w 2022 r. wypowiadał się Adam Glapiński. Zaznaczył, że w 2023 r. głośny problem wysokiej inflacji zastąpi spowolnienie gospodarcze w Polsce.