Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Sebastian Ogórek
|

Podatek od darmozjadów wywołuje protesty. Białorusini wyszli na ulice

44
Podziel się:

Białorusini protestują przeciwko tzw. podatkowi dla darmozjadów. W niedzielę wiele odbyły się demonstracje w wielu miastach. W Witebsku strajkować miało nawet 2 tys. osób - donoszą białoruskie media.

Podatek od darmozjadów wywołuje protesty. Białorusini wyszli na ulice
(ASSOCIATED PRESS/FOTOLINK/East News)

Białorusini coraz liczniej występują przeciwko prezydenckiemu dekretowi z kwietnia 2015 roku, na mocy którego osoby niepracujące co najmniej 183 dni w roku są zobowiązane do uiszczenia specjalnego podatku. Potocznie jest on nazywany podatkiem dla nierobów lub darmozjadów. Wynosi równowartość ok. 800 zł.

Wyjątek dotyczy osób, które mogą skorzystać ze zwolnień i zamierzają przedstawić władzom podatkowym odpowiednie dokumenty.

"Biełorusskije Nowosti" informują, że we wszystkich wystąpieniach podczas niedzielnych protestów domagano się odwołania podatku, lecz brzmiały także hasła antyprezydenckie, wzywające Aleksandra Łukaszenkę do ustąpienia ze stanowiska.

Ten niezależny portal zwraca uwagę, że protest w Witebsku nie miał organizatora, a uczestnicy zorganizowali się poprzez sieci społecznościowe. W akcji w Baranowiczach wziął udział lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka, w Bobrujsku przemawiał Wital Rymaszeuski z Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji.

To kontynuacja protestów, które rozpoczęły się rekordową pod względem liczebności akcją w Mińsku 17 lutego. W Marszu Oburzonych, poprzedzonym mityngiem na Placu Październikowym w stolicy Białorusi, uczestniczyło wówczas ponad 2 tys. osób. Wówczas protestowali też mieszkańcy Homla, Mohylewa, Brześcia, Grodna i Witebska.

Data protestów nie jest przypadkowa. Pod koniec lutego upłynął bowiem termin na wpłatę ok. 800-złotowego podatku za 2015 rok.

Agencja BiełTA informował niedawno, że wezwania do zapłaty otrzymało ok 470 tys. Białorusinów. Z kolei portal informacyjny TUT.by podawał, że dotąd z tytułu jego zapłaty do budżetu wpłynęło 15,6 mln rubli (ponad 30 mln złotych).

Z Mińska Justyna Prus

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(44)
Normalny
7 lat temu
Zły tytuł. Powinno być: Nie chcesz pracować, płać.
ologłówny
7 lat temu
Nie pracuje i nie zarabia, a ma płacić podatek, to tak jak u nas z zusem.
Leo
7 lat temu
witam.ja tu czegos nie rozumiem. Skoro nie pracuje to nie zarabia,to z czego ma zaplacic?
Szczepan
7 lat temu
W polsce tez powinni to zrobić! Pracujesz/zatrudniasz na czarno, kara 5 lat podatku wstecz razy ilość zatrudnionych. Jeśli nie pracujesz a pobierasz zasiłek bransoleta (niemcy tak robią) dostajesz kase to możesz nosić za to bransolete( z gps) wystarczy że nie pracujesz a zamiast poszukiwać pracy, przebywasz w danym miejscy 6-10 godzin(nie licze miejsca zamieszkania) to tak z ciekawości urzednik powinien udać się w to miejsce!!!
lukas
7 lat temu
Ten co przeliczał te ruble to ma dziurawe kieszenie.15,6 mln rubli to tylko 3381,99 złotych polskich.
...
Następna strona