Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Bunt w sklepach. 2 maja cała Polska stanie?

355
Podziel się:

Na 2 maja "Solidarność" szykuje ogólnopolski protest w sklepach - dowiedział się WP money. Jedna z wersji zakłada strajk włoski - kasjerzy przyjdą do pracy, ale mają wykładać towary i obsługiwać klientów na kasie najwolniej jak tylko się da. Ma to być protest przeciwko niskim płacom w handlu. Jego zarzewiem była niezadowalająca podwyżka pensji dla pracowników Biedronki.

Bunt w sklepach. 2 maja cała Polska stanie?
(PIOTR KAMIONKA/REPORTER)

Na 2 maja "Solidarność" szykuje ogólnopolski protest w sklepach - dowiedział się WP money. Jedna z wersji zakłada strajk włoski - kasjerzy przyjdą do pracy, ale mają wykładać towary i obsługiwać klientów na kasie najwolniej jak tylko się da. Ma to być protest przeciwko niskim płacom w handlu. Zarzewiem konfliktu jest niezadowalająca podwyżka pensji dla pracowników Biedronki.

Jak już pisaliśmy, związki zawodowe działające w największej polskiej sieci handlowej, zagroziły wejściem w spór zbiorowy. Kilka dni temu trzy z czterech organizacji podpisały się pod pismem w sprawie przeprowadzenia akcji protestacyjnej.

"Popieramy propozycję i podtrzymujemy deklarację w sprawie przeprowadzenia akcji protestacyjnej, mającej na celu zwrócenie uwagi na poprawę warunków prac i płacy dla Pracowników JMP S.A." - czytamy w piśmie wysłanym do Jeronimo Martins Polska, czyli właściciela sieci Biedronka.

Jak dodają, zgłaszają też chęć rozmów, które mają doprowadzić do podwyżek pensji oraz zwiększenie zatrudnienia na sklepach i w magazynach. Pod pismem podpisała się "Solidarność", "Solidarność'80" oraz "Sierpnia'80". Do akcji nie chcą przyłączyć się Niezależne Samorządne Związki Zawodowe Pracowników JMP S.A.

Jak w środę dowiedział się WP money, strajk nie będzie ograniczony tylko do jednej sieci. Według naszego informatora centrala "Solidarności" ma zachęcać do protestu też pracowników Tesco, Auchan, Lidla oraz wszystkich innych wielkopowierzchniowych sklepów. Podstawowe postulaty są te same, co w Biedronce - wyższe pensji i zwiększenie zatrudnienia.

- Na razie liczymy szable. Chcemy sprawdzić, jak dużo osób może przyłączyć się do protestu - mówi WP money informator.

Według niego formuła strajku nie jest jeszcze uzgodniona. Najprawdopodobniej będzie to jednak strajk włoski, co oznacza, że pracownicy przyjdą do pracy, ale będą klientów obsługiwać powoli, starając się dochować szczególnej staranności i zachowywać wszystkie procedury.

Skąd data 2 maja? Wówczas w sklepach zawsze jest tłok związany z długim weekendem. Taki protest rzeczywiście będzie więc mógł odbić się na sieciach i sparaliżować handel. Sama data została wybrana jednak nie przez "S". To oddolna inicjatywa pracowników Biedronki. Ci na jednym z forów internetowych postanowili tego dnia zastrajkować przeciwko zbyt niskiej podwyżce pensji.

Wybrali jednak inną metodę. Chcą brać "użetki", czyli urlopy na żądanie, iść na L4 lub oddawać krew. Wszystko po to, by nie przyjść tego dnia do pracy. Taki protest - według naszych informacji - nie podoba się "S". Pracodawca nie musi bowiem uwzględnić urlopu na żądanie, a jeśli pracownik nie przyjdzie do pracy, może dostać wypowiedzenie umowy.

- W sądzie się taka osoba nie obroni. Po co sobie szkodzić? Wolimy zwrócić uwagę na problem. Mamy już nawet przygotowane hasła. Wszystko wyjaśni się za 2-3 dni - mówi nasz informator.

O tym, jak gorąca jest atmosfera w handlu, świadczą plotki o strajkujących centrach dystrybucyjnych. Do takiego protestu rzekomo dojść miało na południu Polski. Informacje prostuje Biedronka.

- Nie ma mowy o strajku w centrum dystrybucyjnym Wojnicz, które podobnie jak pozostałe centra pracuje normalnie w pełnej obsadzie. Zwiększony ruch w okresie świątecznym jest zjawiskiem całkowicie normalnym - odpowiedziało nam biuro prasowe sieci.

Plotka wzięła się najprawdopodobniej z tego, że przed świętami część sklepów jest obsługiwanych przez inne centra dystrybucyjne.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(355)
Ryszard 767
7 lat temu
Wcale nie stanie tak jak mysla pasozyty i nieroby z solidarnosci
Ryszard 767
7 lat temu
Wcale nie stanie tak jak mysla pasozyty i nieroby z solidarnosci
gg
7 lat temu
Nie chcą iść na L4,czyli chore pracują
klient
7 lat temu
proponuję nam klientom pójście do sklepów 2-go. Pakujemy do koszy z półek maksimum towaru. Podchodzimy do kasy w której jest strajk włoski, ustawiamy wózek w kolejce, chwile stoimy i odchodzimy bez wózka ze sklepu. Skoro pracownicy mają układać towar na półkach, pomóżmy im w tym. Zwłaszcza tym z Solidarności.
Icoztego
7 lat temu
Żenujący kraj. Dlaczego cała Polska nie przyjdzie do pracy. Czego się boicie. Wszystkich nie zwolnią. Może wtedy coś się zmieni. Strajk włoski. Już współczuję kasjerkom. Nasłuchają się źe jak im się nie chce to po co w ogóle przyszły do roboty. I niestety klienci będą mieli rację. Nikogo nie obchodzi o co idzie strajk. Jak już jesteś w pracy to rób co do ciebie należy. Kiedyś stała cała Polska Indie bała się komuny. A teraz byle niemiaszek ich zastraszył.
...
Następna strona