Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Decyzja Morawieckiego ma uciąć spekulacje. Ważą się losy "kluczowej inwestycji"

68
Podziel się:

Najbardziej optymistyczne obliczenia kosztów inwestycji mówią o 20-22 mld zł.

Decyzja Morawieckiego ma uciąć spekulacje. Ważą się losy "kluczowej inwestycji"
(REPORTER)

- Jeszcze w tym roku, a nawet szybciej - tego lata czy jesieni - może zapaść decyzja dotycząca lokalizacji Centralnego Portu Komunikacyjnego - zapowiedział w piątek wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Dodał, że wybór lokalizacji ma uciąć "spekulacje".

Wicepremier uczestniczył w konferencji prasowej ogłaszającej nowe połączenia PLL LOT z Budapesztu do USA z udziałem przedstawicieli polskich i węgierskich władz. Jak powiedział, projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) jest "kluczową decyzją infrastrukturalną w najbliższych 10 latach".

- Nasza decyzja o rozpoczęciu wielkiej inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego wiąże się z przepustowością naszego lotniska na Okęciu. W ciągu 5 lat ta przepustowość praktycznie zostanie skonsumowana - stwierdził

Miliardy na budowę

Pytany o koszty powstania CPK, wicepremier powiedział, że "najbardziej optymistyczne obliczenia mówią o 20-22 mld zł".

- Zakładamy konserwatywnie 30, 33, 35 mld zł rozłożone na wiele lat, również z udziałem inwestorów prywatnych. Chcemy tutaj współpracować z dużymi dostawcami, wykonawcami tego typu projektów. Być może amerykańskimi, być może chińskimi, ale również zachodnioeuropejskimi. I z udziałem naszych wykonawców. Chcemy bardzo wyraźnie zaznaczyć obecność naszych wykonawców w tym projekcie - podkreślił Morawiecki.

Zobacz także: Czy potrzebny nam centralny port:

60 mln podróżnych

Jednym z argumentów przemawiających za budową Centralnego Portu Lotniczego jest to, że warszawskie Lotnisko Chopina - największy port w kraju, obsługujący ok. 38 proc. ruchu pasażerskiego w Polsce - zaczyna być bliski wyczerpania swojej przepustowości.

Stołeczny port w 2016 roku obsłużył 12,8 mln pasażerów, a w tym roku - według szacunków - ma to być 14 mln. Niektórzy eksperci twierdzą, że przepustowość Lotniska Chopina to 20 mln osób rocznie.

Z najnowszych danych Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że polskie porty lotnicze w ubiegłym roku obsłużyły blisko 34 mln pasażerów - o 12 proc. więcej niż w 2015 r. Według prognoz, w roku 2030 będzie to 60 mln podróżnych.

gospodarka
inwestycje
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(68)
WYRÓŻNIONE
Konrad, Krakó...
8 lat temu
Wyrzucone pieniądze w błoto. Poroniony pomysł. Wokół tyle niewykorzystanych portów. Można by było te pieniądze dużo lepiej wydać.
PJB
8 lat temu
Jak dobrze widać na grafie 40% lotów jest do Wielkiej Brytanii. Jak Angole wyjdą z Unii to ilość lotów spadnie o połowę, będą kontrole a może i wizy. W takiej sytuacji CPK to bzdura ekonomiczna. Gdyby miał być zlokalizowany w odległości 30km od Warszawy to dojdą jeszcze ogromne koszty przebudowy infrastruktury drogowej. Będą też protesty społeczne no bo kto zgodzi się mieć za sąsiada lotnisko pracujące 24 godziny na dobę. To wydłuży proces inwestycyjny o parę lat i dziesiątki miliardów złotych. Gdzie w tym sens? Jest sens bo to skok na kasę i synekury dla kolesiów i ot cała prawda o projekcie.
Jaśko
8 lat temu
Tak to jest gdy ma się w parti jeden centralny rozum. Szkoda, że ten rozum jest centralnie w du... . Poza tym trzeba nazwać coś imieniem króla kaczucha pierwszego, a to musi być duże. Swoją drogą ironią losu będzie nazwać lotnisko imieniem osoby która doprowadziła do katastrofy lotniczej. Pull up pi sio ry.
...
Następna strona