Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Długi Polaków. Mieszkańcy wsi wolą pożyczać od sąsiadów

5
Podziel się:

Dwóch na trzech dłużników mieszkających na wsi to mężczyźni. Ich długi w porównaniu z kobietami są wyższe. Średnio mają zadłużenie w wysokości 17,2 tys. złotych

Długi Polaków. Mieszkańcy wsi wolą pożyczać od sąsiadów
(jarmoluk / pixabay (CC0 Public Domain))

W bazie danych KRD znajduje się 412 tys. 341 dłużników mieszkających na wsi. Mają oni 973 tys. 605 niezapłaconych w terminie zobowiązań na łączną kwotę 6,14 mld zł. - wynika z raportu Krajowego Rejestru Długów BIG SA. Dla porównania - w 2015 r. było to 2,95 mld zł.

Jak zaznaczyli autorzy opublikowanego we wtorek raportu "Zadłużenie mieszkańców wsi", w porównaniu z osobami mieszkającymi w miastach ludność wsi zadłuża się na niższe kwoty. Średnio są to zaległe płatności na sumę 14,88 tys. zł, w porównaniu z 15,77 tys. zł w przypadku mieszkańców miast i miasteczek. Na każdego mieszkańca wsi przypada też statystycznie mniej niezapłaconych faktur, rachunków i rat kredytowych - średnio 2,36, podczas gdy w miastach jest to 2,74.

"Poziom zadłużenia na wsi jest zdecydowanie niższy niż w mieście, ale niestety obserwujemy w ostatnich latach znaczący wzrost liczby dłużników tam mieszkających, którzy trafiają do Krajowego Rejestru Długów. W ciągu dwóch ostatnich lat liczba dłużników mieszkających na wsi wzrosła o 16 proc., a kwota zaległych zobowiązań powiększyła się aż o 108 proc. - wskazał cytowany w komunikacie prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA Adam Łącki.

Zobacz także: Zobacz także: Na co stać Kowalskiego? Tak zmieniła się siła nabywcza Polaków

Według KRD, dwóch na trzech dłużników mieszkających na wsi to mężczyźni. Ich długi w porównaniu z kobietami są wyższe. Średnio mają zadłużenie w wysokości 17,2 tys. złotych, podczas gdy u kobiet jest ono o 7 tys. niższe i wynosi 10,1 tys. zł.

"Najwięcej zadłużonych mieszkańców wsi (26,48 proc.) to osoby pomiędzy 36. a 45. rokiem życia. To właśnie ta grupa wiekowa ma najwięcej zobowiązań i drugie co do wysokości średnie zadłużenie - 19,1 tys. zł. Wpływają na to największe potrzeby konsumpcyjne. W tym okresie związane są z utrzymaniem rodziny i dorastającymi dziećmi" - podkreślono.

Według autorów raportu jednym z powodów, dla którego mieszkańcy wsi nie trafiają do rejestru dłużników tak często jak mieszkańcy miast jest to, że w przypadku pojawienia się trudności finansowych mogą liczyć na pomoc bliskich. Żyjąc na co dzień w małej społeczności obawiają się przypięcia łatki dłużnika i osoby nieuczciwej, zatem starają się nie doprowadzać do "podbramkowych sytuacji". "Fakt, że mieszkańcy wsi rzadziej trafiają do rejestru dłużników można tłumaczyć też tym, że wiązanie się kredytem i ogólnie zadłużenie się u osób trzecich nie jest wpisane w tradycję rodzin wiejskich. Z jednej strony wynika to z zachowań mieszkańców wsi. W przypadku nagłej potrzeby - pożycza się najpierw od bliskich, rodziny i sąsiadów, w ten sposób unika się odsetek" - wyjaśniła cytowana w raporcie Barbara Szczepańska z Zakładu Socjologii Miasta i Wsi Uniwersytetu Wrocławskiego.

Mimo to w bazie KRD widnieje 973 tys. 605 niespłaconych w terminie zobowiązań mieszkańców wsi. Największa część, bo niemal co trzeci wpis, pochodzi od funduszy sekurytyzacyjnych i firm windykacyjnych skupujących długi (32,58 proc.). Drugim największym wierzycielem są banki i instytucje finansowe (23,24 proc.). Trzecia grupa zaległych zobowiązań została dopisana do KRD przez dostawców usług telefonicznych, telewizji i internetu (18,78 proc.).

Jak wskazano, ponieważ fundusze sekurytyzacyjne kupują przeterminowane zobowiązania głównie od banków, a w znacznie mniejszym stopniu od operatorów telefonicznych, dostawców energii itp. usługodawców, świadczyłoby to o tym, że mieszkańcy wsi największe problemy mają ze spłatą kredytów i pożyczek. "W przypadku mieszkańców wsi najwięcej spraw, jakie otrzymujemy do windykacji, dotyczy zadłużeń telekomunikacyjnych i pożyczek krótkoterminowych. Zobowiązania są zaciągane na rzecz osób trzecich, najczęściej członków rodziny, na spłatę innych zobowiązań, na organizację uroczystości rodzinnych lub na bieżące wydatki. W przypadku zadłużeń telekomunikacyjnych coraz częściej umowy podpisywane są w celu pozyskania nowego sprzętu - smartfonów, laptopów i tabletów. Dłużnik taki sprzęt sprzedaje nie regulując kar umownych" - wyjaśnił cytowany w komunikacie prezes firmy Kaczmarski Inkasso Jakub Kostecki.

Największy odsetek mieszkańców wsi, którzy mają problem z terminowym regulowaniem płatności stanowią mieszkańcy wsi z województwa dolnośląskiego, mazowieckiego i pomorskiego. Najmniejszy - z Podkarpacia i Małopolski. Najwięcej dłużników mieszkających na wsi jest w województwie mazowieckim. Rekordzistą zadłużenia na wsi jest 46-letni mężczyzna z powiatu pszczyńskiego, którego łączny dług przekracza 8,38 mln zł.

Raport powstał w oparciu o dane z czerwca 2017 roku.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
Staś T.
7 lat temu
Po prostu firmy nie traktują ich poważnie bo jakim zabezpieczeniem jest ziemia którejś klasy? I komu bank odsprzeda takie pole dłużnika? Mieszkanie w mieście czy samochód to co innego. Na wsi pogonią windykatora widłami dlatego chłop ma niską wiarygodność kredytową!
Bezczelność
7 lat temu
Tekst w filmie to bezczelność; cyt. "jak kraść to miliony...". Zadaj sobie człowieku pytanie przy wielkościach kredytu o boom w gospodarce w latach 2004-2008, o ceny mieszkań wtedy, o podpowiadanie przez banki kredytów w CHF, o brak analiz zdolności kredytowej osób, etc. zanim zaczniesz komentować. A najpierw urośnij i naucz się fachu dziennikarskiego mądralo.
Polk
7 lat temu
Niech zaczna placic podatki za maliny
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
Ola
7 lat temu
bo łatwo wpaść w długi, nie spłaca się i już ląduje się na liście dłużników. dlatego trzeba uważać z kim się wchodzi we współpracę i sprawdzać każdego potencjalnego kontrahenta choćby w KRD.. tak czy inaczej niepokojące jest to że coraz więcej osób czy firm się zadłuża.
nanader
7 lat temu
Na wsi wiele firm to gospodarstwa rolne, a gospodarzy banki traktują jak osoby fizyczne. Dlatego na wsi nie pożycza się tak często w banku bo warunki są nieatrakcyjne. Koniec końców na wsi przedsiębiorcy pożyczają często od siebie nawzajem
Bezczelność
7 lat temu
Tekst w filmie to bezczelność; cyt. "jak kraść to miliony...". Zadaj sobie człowieku pytanie przy wielkościach kredytu o boom w gospodarce w latach 2004-2008, o ceny mieszkań wtedy, o podpowiadanie przez banki kredytów w CHF, o brak analiz zdolności kredytowej osób, etc. zanim zaczniesz komentować. A najpierw urośnij i naucz się fachu dziennikarskiego mądralo.
Staś T.
7 lat temu
Po prostu firmy nie traktują ich poważnie bo jakim zabezpieczeniem jest ziemia którejś klasy? I komu bank odsprzeda takie pole dłużnika? Mieszkanie w mieście czy samochód to co innego. Na wsi pogonią windykatora widłami dlatego chłop ma niską wiarygodność kredytową!
Polk
7 lat temu
Niech zaczna placic podatki za maliny