Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Efekt afery Getback. Audytorzy na cenzurowanym u Komisji Nadzoru Finansowego

7
Podziel się:

- Rozważamy zmiany legislacyjne zmierzające do wprowadzenia białej listy firm audytorskich oraz rzeczoznawców majątkowych - mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF.

KNF chce stworzyć białą listę firm audutorskich i biegłych rewidentów.
KNF chce stworzyć białą listę firm audutorskich i biegłych rewidentów. (Jacek Bereźnicki)

KNF chce stworzyć białą listę firm, które będą uprawnione do świadczenia usług audytorskich na rynku. To reakcja na aferę firmy windykacyjnej Getback, której zarząd fałszował sprawozdania finansowe pomimo kilkuletniego nadzoru Deloitte w roli audytora.

- Rozważamy zmiany legislacyjne zmierzające do wprowadzenia białej listy firm audytorskich oraz rzeczoznawców majątkowych - mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF.

Jak wyjaśnia, "jest wiele przypadków świadczących o niskiej jakości rewizji finansowej prowadzonej przez audytorów ". Zaznacza, że nie chodzi tylko o mniejsze podmioty, ale także o największe firmy. KNF na razie pracuje nad warunkami wpisu na białą listę.

Zobacz także: Wideo: nieprawidłowości przy windykacji i sprzedaży obligacji Getback

We wtorek aresztowany na trzy miesiące został były prezes Getback. Konrad K. usłyszał zarzuty usiłowania wyłudzenia 250 mln zł z Polskiego Funduszu Rozwoju w kwietniu 2018 r., wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach spółce Getback w łącznej kwocie 23 mln zł, z której miał przywłaszczyć ponad 15 mln zł, a także podania nieprawdy w raporcie giełdowym z 16 kwietnia 2018 r. Grozi mu 10 lat więzienia.

Jak napisał we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna", w śledztwie badany jest też wątek sprzedawania lub pośrednictwa w sprzedaży obligacji Getbacku przez firmy, które są powiązane z byłym prezesem. Konrad K. miał zarabiać pieniądze na tym, że spółka się zadłużała na masową skalę podczas prywatnych emisji obligacji.

Przed wybuchem afery w połowie kwietnia, gdy Getback opublikował nieprawdziwy komunikat o zdobyciu finansowania z PFR i PKO BP, żadnych nieprawidłowości w działalności spółki nie wychwyciła firma Deloitte, czyli biegły rewident Getbacku.

W przesłanym money.pl oświadczeniu Deloitte podkreślił, że "bardzo poważnie" podchodzi do jakości swojej pracy, wydawanych opinii oraz przestrzegania zawodowych standardów. "Rzetelność, wiarygodność, profesjonalizm, obiektywizm oraz zachowanie poufności to podstawowe zasady naszego kodeksu etycznego, których zawsze przestrzegamy realizując zlecania dla klientów" - zapewnia Deloitte.

Działań Deloitte w roli audytora Getback nie chce komentować działająca w Ministerstwie Finansów Komisja Nadzoru Audytowego. W przesłanym money.pl komunikacie wyjaśnia, że "przekazanie informacji o konkretnych działaniach Komisji w odniesieniu do wykonanych czynności rewizji finansowej na rzecz Getback S.A. stanowiłoby naruszenie zachowania tajemnicy", do której obliguje ją ustawa o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(7)
Mgrinz
6 lat temu
Getback delioite knf i wladze gpw ktore tez dopuscily do debiutu tego oszustwa powinny stanac przed sadem. Jak urzednik skarboki oszuka to czeka go proces.... a w knf same niwinne o niczym niewiedzace ludzie byly. O tym ze sie dzieja cuda wiadomo od roku czasu! Oficjalnie a pierwsze decyzje byly niedawno.... Panstwo teoretyczne!
Głosno..na ch...
6 lat temu
OJJ tam wstawi się za niego tatuś premiera jak już wcześniej się wstawiał i włosek z głowy mu nie spadnie.
Dzik1
6 lat temu
KNF nic nie może zrobić firmom windykacyjnym, na te firmy nie da się złożyć żadnego zażalenia nigdzie i nikomu to jest eldorado robią co chcą mają układy w firmach audytorskich i gra muzyka.
Mariusz
6 lat temu
Ale oczywiście KNF i prokuratura są absolutnie niewinne bo przecież KNF zajmuje się tylko wypłacaniem pensji pisowskim nominatom a prokuratura zajmuje się ściganiem emerytów z białymi różami. Chyba, że chodziło o parasol ochronny, który pis otworzył nad swoim sponsorem. Tylko, że sprawa zrobiła się zbyt gruba i trzeba teraz kogoś poświęcić.
mamuska
6 lat temu
Gościa zatrzymano na lotnisku Chopena jak wracał z izraela coś komuś coś świta.