Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wicedyrektor z KNF tłumaczy się przed komisją ds. Amber Gold. "Zrobiliśmy wszystko, co możliwe"

5
Podziel się:

- Ciężko nam odpowiadać za działania prokuratury, moim zdaniem zrobiliśmy wszystko, co było możliwe - powiedział zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego Marcin Pachucki.

Marcin Pachucki, zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Urzędu KNF
Marcin Pachucki, zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Urzędu KNF (PAP/Leszek Szymański)

- Ciężko nam odpowiadać za działania prokuratury, moim zdaniem zrobiliśmy wszystko, co było możliwe - powiedział zastępca dyrektora Departamentu Prawnego Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego Marcin Pachucki we wtorek przed komisją śledczą ds. Amber Gold.

Małgorzata Wassermann (PiS) zapytała świadka m.in. o to, czy przypomina sobie, aby wobec ignorowania pism UKNF przez organy ścigania, rozmawiano w Urzędzie o tym, że w tej sprawie trzeba zrobić coś więcej. - Nie przypominam sobie takiego zdarzenia, nie wykluczam, że ono miało miejsce - odpowiedział.

Dodał, że w listopadzie 2011 roku, czyli przed skierowaniem pisma do Prokuratora Generalnego, został poproszony przez przełożonego o przygotowanie dla przewodniczącego albo zastępcy przewodniczącego chronologii zdarzeń, i taki dokument został przygotowany.

Pachucki przyznał, że w jego Urzędzie dostrzegano, że postępowanie jest prowadzone "z trudnościami", i że należy działać "na innych forach". Dodał, że powołany został jednak biegły i wtedy "wydawało się, że postępowanie weszło na dobre tory". Jak podkreślił, działania Urzędu przynosiły efekty, czego dowodem jest uchylenie postanowienia prokuratora.

Jak podkreślał, Urząd KNF nie prowadzi postępowań karnych. - Zawiadamia i ewentualnie przekazuje informacje, a postępowanie karne prowadzi prokuratura. Działaliśmy w takim zakresie, w jakim mieliśmy informacje - powiedział.

Wassermann pytała też świadka o jego ocenę rosnącego ryzyka związanego z Amber Gold. - Gdy wzrastała liczba punktów obsługi klienta i coraz większa była kampania reklamowa, to trudno było nie uznać, że zakres działalności się zwiększa, co może oznacza, że więcej pieniędzy ewentualnie zostanie ukradzionych - mówił. Dodał, że w przypadku OLT nie pamięta, jak oceniał tę kwestię.

Wcześniej przed komisją ds. Amber Gold zeznawał były rzecznik oraz dyrektor departamentu komunikacji społecznej Urzędu KNF Łukasz Dajnowicz.Stwierdził on, że każdy mógł dotrzeć do informacji o ostrzeżeniu KNF ws. Amber Gold (więcej o tym tutaj)
.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
obiektywny 24
7 lat temu
Ci co inwestowali w Amber Gold to naiwni gracze. Zgubiła ich chciwość i brak odpowiedzialności! To ich problem, a nie problem uczciwych Polaków (nie spekulantów).
POSERWATOR
7 lat temu
JA UWAŻAM IŻ POLAK ZAWSZE DAJE SIĘ NABIERAĆ TERAZ TEŻ NA OCHŁAPY BO CHCE SIĘ DORABIAĆ TANIM KOSZTEM ,LICZYLI NA DUŻE ZYSKI I NOSILI SAMI A TERAZ PŁACZĄ BĘDZIE TAK ZE SKOKAMI NIKT NIE ZMUSZAŁ DO WKŁADANIA , A TO JEDEN Z PIS WYPROWADZIŁ PIENIĄDZE ZE SKOKÓW ZA GRANICE I CISZA BO RESZTA ZAPŁACI .NAIWNYCH NIE BRAKUJE CIESZĄ SIĘ I WYCHWALAJĄ PIS ZA JEDNA ZŁOTÓWKĘ PODWYŻKI A ILE ZWRÓCĄ TO JUŻ NIE MYŚLĄ I CO ZDROŻEJE .
Ivan
7 lat temu
Ten pseudo właściciel AMBER GOLD, analfabeta ekonomiczny, a tak wszystkich wyprowadził, a tropy prowadzą do, no wszyscy wiedzą, nie powiedzą, a to było tak. Był kiedyś też taki Gąsiorowski & Co. Czekali, czekali aż wywiezie gotówkę, a potem przedawnili i po sprawie. Teraz też się śmieją aż im łzy ciekną, a widzowie tv patrzą, patrzą i nie wiedzą, z czego się oni śmieją. Nawet Katerina Wtoraja torze probodiłas i dumajet. Oj duraki, duraki, te wsie Poliaki.
Ivan
7 lat temu
Ten pseudo właściciel AMBER GOLD, analfabeta ekonomiczny, a tak wszystkich wyprowadził, a tropy prowadzą do, no wszyscy wiedzą, nie powiedzą, a to było tak. Był kiedyś też taki Gąsiorowski & Co. Czekali, czekali aż wywiezie gotówkę, a potem przedawnili i po sprawie. Teraz też się śmieją aż im łzy ciekną, a widzowie tv patrzą, patrzą i nie wiedzą, z czego się oni śmieją. Nawet Katerina Wtoraja torze probodiłas i dumajet. Oj duraki, duraki, te wsie Poliaki.
tyj
7 lat temu
Wszystko czyli nic. Pan Piotr i jego żonka którzy to siedzą w pierdlu to nawet nie płotki w tej sprawie. Za aferą stoją ludzie, być może POlitycy z pierwszych stron gazet.