Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys w górnictwie. Kaczyński: Winny jest rząd, a nie górnicy

0
Podziel się:

Jarosław Kaczyński odwiedził kopalnię Pokój w Rudzie Śląskiej. To jeden z czterech zakładów, które rząd zamierza zlikwidować.

Kryzys w górnictwie. Kaczyński: Winny jest rząd, a nie górnicy
(Witold Rozbicki/Reporter)

Prezes PiS Jarosław Kaczyński odwiedził kopalnię Pokój w Rudzie Śląskiej. To jeden z czterech zakładów, które rząd zamierza zlikwidować.

Zachęcał górników do walki o zachowanie miejsc pracy i obiecał, że jeśli jego partia dojdzie do władzy, zamiast zamykać kopalnie, będzie w nie inwestować. _ - Dzisiaj musi to być twardy upór, twarda walka, jutro muszą to być słuszne decyzje przy wybiorczych urnach, bo inaczej Polski nie zmienimy _ - apelował Kaczyński.

Politycy PiS przyjechali w poniedziałek na Śląsk, aby poprzeć protestujących. W Rudzie Śląskiej zwołano wyjazdowe posiedzenie Klubu Parlamentarnego tej partii.

_ - Chcemy was wesprzeć w tej słusznej walce o miejsca pracy, o wasz los, o los waszych rodzin, ale także walce o los górnictwa i walce o los Śląska, bo to, co teraz się stało, to, co uczynił rząd, co przygotowuje rząd i koalicja rządząca to nic innego jak podniesienie ręki na górnictwo, na Śląsk, na was i wasze rodziny _ - powiedział Kaczyński przemawiając do licznie zgromadzonych przy kopalni Pokój górników i ich rodzin.

Przekonywał, że plan likwidacji kopalń to wspólna inicjatywa PO i PSL. Prezes PiS wyraził przekonanie, że w Polsce często dochodzi do sytuacji, w której za kryzys płacą zwykli pracownicy, podczas gdy inni nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. - _ To jest system głęboko niesprawiedliwy, nieefektywny, który można określić jako eksploatację zwykłych ludzi, milionów Polaków _ - mówił.

_ - Trzeba powiedzieć dość, trzeba być zdecydowanym, trzeba walczyć, każdy w sowim miejscu, każdy swoją metodą. Trzeba walczyć i wiedzieć, kto jest winien _ - podkreślał. W opinii Kaczyńskiego ważną rolę do odegrania ma prezydent Bronisław Komorowski. _ - Jeśli to powie głośno, to cały projekt uderzenia w górnictwo, uderzenia w was, uderzenie w Śląsk się nie powiedzie _ - uważa.

Szef PiS wyraził też przekonanie, że górników chce się skłócić z resztą społeczeństwa, wmawiając, że to ich przywileje są przyczyną zapaści branży. _ - Nie - my dobrze wiemy, że to nie prawa górnicze są przyczyną; przyczyną jest ta chorobliwa otoczka górnictwa - handlu węglem, to wszystko, co powoduje, że cena węgla jest zawyżona _ - powiedział.

Inną przyczyną kryzysu górnictwa jest, jego zdaniem, sprowadzanie do Polski taniego węgla z Rosji. Według niego Polska mogłaby wystąpić do UE o wprowadzenie ceł. _ - Władza z jakichś powodów tego nie robi. Trzeba zapytać głośno: "Dlaczego tego nie robicie?" _ - powiedział. Kaczyński uważa też, że do UE można wystąpić w sprawie wsparcia górnictwa, tak jak wspierane były niedawno banki.

_ - To system, w którym bardzo wielu ludzi, praktycznie nic nie robiąc, znakomicie zarabia, często robi prawdziwe miliony - na waszej krzywdzie _ - przekonywał Kaczyński. _ Chciałem was zapewnić, że jeśli tylko uda się zwyciężyć w wyborach, jeśli uda się dojść do władzy Prawu i Sprawiedliwości, to te praktyki się skończą _ - dodał prezes PiS.

Zapowiedział, że jeżeli jego partia dojdzie do władzy, zostaną przeprowadzone zewnętrzne audyty w kopalniach, dzięki którym zostaną wyeliminowane patologie. _ - Polskie górnictwo będzie miało szanse, będzie podstawa energetyki, będziecie mieli pracę, a środki, które przecież także ta władza chce przeznaczyć na to, by likwidować kopalnie, będą przeznaczone na inwestycje na rozwój _ - zapewnił Kaczyński.

_ - Nie lękajcie się. Walczcie, bo zwyciężycie _ - powiedział na koniec przemówienia.

Wiceprezes PiS Beata Szydło zaapelowała o jedność w walce o zachowanie kopalń. Ostrzegła, że rząd wkrótce może zdecydować o likwidacji kolejnych kopalń i zapewniła, że _ PiS będzie otwierać wszystkie zakłady pracy, które ten zły rząd pozamyka _. Przedstawicielki protestujących, dziękując Kaczyńskiemu za poparcie, wręczyły mu figurkę patronki górników św. Barbary. Zgromadzeni przy kopalni odśpiewali prezesowi PiS _ Sto lat _.

_ - W jedności siła, w zdecydowaniu, uporze. Oni będą musieli ustąpić. To jest działanie, które potocznie nazywa się "na wyrwę". To się nie może udać. Tej torebki nam nie mogą wyrwać _ - mówił Kaczyński. Prosił o wspomnienie jego zmarłego brata, b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. _ Był naprawdę szczerym obrońcą ludzi pracy _ - podkreślił.

Rząd zapowiedział w środę, że w ramach planu naprawczego Kompanii zamierza zlikwidować cztery należące do tej spółki kopalnie: Brzeszcze w miejscowości o tej nazwie, Bobrek-Centrum w Bytomiu, Sośnica-Makoszowy w Gliwicach i Zabrzu oraz Pokój w Rudzie Śląskiej. W kopalniach przeznaczonych do likwidacji trwa protest, prowadzony także pod ziemią. Sprzeciwiający się temu związkowcy w poniedziałek rozszerzyli akcję - do protestujących kopalń dołączyły cztery kolejne, na ponad dwie godziny zablokowano tory kolejowe w Katowicach. W poniedziałek do Katowic na rozmowy z górniczymi związkami przyjechała premier Ewa Kopacz.

Według przyjętego w środę przez rząd planu dla KW możliwości dofinansowania tej spółki wyczerpały się i bez restrukturyzacji upadnie ona w ciągu miesiąca. Wśród rozwiązań wskazano likwidację czterech kopalń KW, przeniesienie 6 tys. osób do innych zakładów i osłony dla zwalnianych - kosztem ok. 2,3 mld zł.

Plan naprawczy dla KW zakłada sprzedaż nowej zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być zlikwidowane przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK).

Według zarządu KW dalsze wydobycie w czterech kopalniach, które zostaną przeniesione do SRK jest ekonomicznie nieuzasadnione. W 2014 roku zakłady te przyniosły w sumie 821 mln zł strat.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)