Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejna fala bankructw w Grecji. Specjaliści biją na alarm

4
Podziel się:

Z roku na roku spada konsumpcja w Grecji, gdy w tym samym czasie w górę idą podatki i inne świadczenia wobec państwa.

Kolejna fala bankructw w Grecji. Specjaliści biją na alarm
(Joanna/Flickr (CC BY 2.0))

Greckim przedsiębiorstwom grozi kolejna fala bankructw. Specjaliści w tym kraju biją na alarm twierdząc, że nadmiernie wysokie podatki i brak gotówki na rynku będą katastrofalne w skutkach. Podkreślają, że potrzebne jest jak najszybsze zakończenie drugiej oceny greckich reform, która utknęła w miejscu.

Z roku na roku spada konsumpcja w Grecji, gdy w tym samym czasie w górę idą podatki i inne świadczenia wobec państwa. W ubiegłym roku w całym kraju bankructwo ogłosiło ponad 33 i pół tysiąca przedsiębiorstw, czyli około stu dziennie. Sofia, która od kilkunastu lat prowadzi w Atenach lokal gastronomiczny powiedziała Polskiemu Radiu, że w rzeczywistości przestało działać więcej firm, tyle nie mogą zamknąć swojej działalności, bo jest to kosztowne. Dodała, że sytuacja w tym roku jeszcze się pogorszy.

Ekonomiści twierdzą, że potrzebne jest obniżenie podatków, a także natychmiastowa stabilizacja ekonomiczna i polityczna w kraju. Podkreślają, że rząd Aleksisa Tsiprasa musi jak najszybciej zakończyć kolejną ocenę greckich reform, która coraz bardziej się opóźnia.

Zakończenie drugiej oceny greckich reform jest też warunkiem odblokowania kolejnej ponad 6-miliardowej transzy z ostatniego programu kredytowego dla Grecji.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(4)
3 sort
7 lat temu
Grecy, nie martwcie się ! My za 3-4 lata pokarzemy wam jak walczy się nędzą i Kaczyzmem.
sopel
7 lat temu
Grecy uczcie się od Polaków, dajcie 500+ albo lepiej 1000+ to konsumpcja wam wzrośnie.
Tado1951
7 lat temu
Polsce też grozi wariant grecki i to może już niedługo.
Baca
7 lat temu
Ja sprzedałbym tę kolekcję na aucji w Sothebys za miliad euro i traktowano by mnie z szacunkiem, a nie jak frajera.