Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mateusz Juroszek obraca miliardami z zakładów sportowych, ale i tak inwestuje na giełdzie

4
Podziel się:

- Jako młody chłopak chciałem być piłkarzem. Potem marzyłem, by być prezesem STS-u. Wydawało mi się to być idealnym biznesem - mówi Mateusz Juroszek, prezes bukmachera STS.

Nino Dżikija i Mateusz Juroszek
Nino Dżikija i Mateusz Juroszek (Money.pl)

- Jako młody chłopak chciałem być piłkarzem. Potem marzyłem, by być prezesem STS-u. Wydawało mi się to być idealnym biznesem - mówi Mateusz Juroszek, prezes bukmachera STS.

Co jest bardziej ryzykowne – zakłady bukmacherskie czy inwestowanie na giełdzie? Mateusz Juroszek w rozmowie z Nino Dżikija mówi, czym się według niego różni rynek finansowy od szukania szczęścia w zakładach sportowych. Wyjawia też, w jakie spółki sam inwestuje.

Sport wydaje się być wpisany w jego życie – jako chłopak chciał być piłkarzem, zarządza firmą przyjmującą zakłady sportowe, a w wolnym czasie jeździ na mecze. Przyznaje, że nie jest łatwo być młodym w biznesie, ale mówi też o tym, dlaczego nie lubi, gdy na spotkania za granicą szefowie niektórych firm na spotkania przyjeżdżają "w trampkach”.

- Musiałem się odpowiednio ubrać, aby na spotkaniach dodać sobie wieku - wspomina. - Gdy widzę w Londynie czy w Kalifornii prezesów na rowerach i w trampkach, to wydaje mi się to niepoważne - dodaje.

Jego zdaniem w wielu przypadkach giełda przypomina kasyno. I to różni ją od bukmacherki. - Bukmacherka to gra wiedzy. Zawsze możemy podeprzeć się statystykami, rozmawiać, kto jest w lepszej formie. Na giełdzie jest garstka profesjonalnych inwestorów, która na tym zarabia, a cała reszta dostarcza kapitał - mówi.

Jak zaznacza, sam na giełdzie stara się trzymać "twardych biznesów". Bo na co dzień w firmie ma i tak wiele ryzyka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(4)
kuba1221
6 lat temu
Giełda,bukmacherka czy ubezpieczenia to swietna rzecz.Nie potzebujesz własnego kapitału ,jedynie biurko ,kasetka i dziewczyna która bedzie przyjmować cudze pieniadze. A te nastęnie dzielisz na wypłaty,własne koszty i zyski.inaczej wyglada to gdy coś robisz np jakąś produkcję czy nawet handel ,usługi. Wiec firm podobnych jest tak wiele ,że państwo musi regulować ich liczbę a nawet straszyć likwidacją jak kasyna .
jabol
6 lat temu
Mateo nie znasz zycia skoro dziwisz sie ze w USA ludzie majacy mamone chodza w trampkach. Dodam wiecej chodza w dziurawym swetrze i nic sobie z tego nie robia. Tam pieniadze to nie to co u nas. Musi byc BMW, Mercedes lub inny przynamniej za pol melona. Komora, gajer za kilkadziesiat tys. Jezeli nie rozumiesz tego to nie nadajesz sie do biznesu bo tam pieniadze nie znacza ze jestes panem swiata jedynie oznaczaja ze jestes przedsiebiorczy. To tak jak w Polsce gosc w BMW ktory uwaza ze moze zajechac droge innemu np. kIA lub Fiesta. Przejezdza na czerwonym lub przegania ludzi z pasow. Jezeli byles w USA to dobrze wiesz ze tam takich scen nie ma bo ludzie uzywaja auta dlatego ze inaczej nie da sie zyc a nie jest on synonimem wielkosci buca w nim siedzacego.
SB
6 lat temu
BZDURA ! JEST DZIECKIEM RESORTOWYM MA PIENIĄDZE Z PRZEWAŁÓW RODZINY UBECKIEJ KASA BYŁA UKRYTA NA KONTACH W SZWAJCARII ALE JAKOŚ TRZEBA JĄ UPRAĆ I NAGLE ZARABIA MILIARDY NA BUKMACHERCE JAK BOLEK W TOTOLOTKA PO 89 ROKU WIELU Z WSI ITP PODORABIAŁO SIĘ RÓWNIEŻ Z REPRYWATYZACJI ZA ŁAPÓWKI !!! MÓWCIE PRAWDĘ PRZESTAŃCIE PRAĆ MÓZGOWNICE LUDZIOM !!!!
coś w tym jes...
6 lat temu
Nie szata zdobi człowieka, Mietek...