Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Mikołajewska
|

Rewolucja emerytalna według PiS. "Największy program rządu po 500+". Kto skorzysta?

580
Podziel się:

- Pracownicze Plany Kapitałowe będą największym programem rządowym - po 500 plus - który wzmocni bezpieczeństwo finansowe polskich rodzin oraz podniesie ich standard życia - mówi wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki.

"Takiego systemowego, solidarnościowego i uczciwego rozwiązanianikt przez ostatnich nikt 27 lat Polakom nie zaproponował" - powiedział wicepremier.
"Takiego systemowego, solidarnościowego i uczciwego rozwiązanianikt przez ostatnich nikt 27 lat Polakom nie zaproponował" - powiedział wicepremier. (ARTUR BARBAROWSKI/EAST NEWS)

- Pracownicze Plany Kapitałowe będą największym programem rządowym - po 500+ - który wzmocni bezpieczeństwo finansowe polskich rodzin oraz podniesie ich standard życia - mówi wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki. Dzięki zmianom Polacy mają w końcu zacząć oszczędzać, a w przyszłości dostawać wyższe emerytury.

Pierwsze zapowiedzi reformy Morawieckiego pojawiły się już w ubiegłym roku, we wtorek projekt został wpisany do wykazu prac Rady Ministrów.

Zgodnie z założeniami projektu wszyscy pracownicy automatycznie zapisywani będą do Pracowniczych Planów Kapitałowych, część ich pensji odkładana będzie na emeryturę. Pracownicy będą mogli zrezygnować z udziału w programie, ale żeby zachęcić ich do oszczędzania, dostaną 250 złotych opłaty powitalnej. Państwo dopłaci też każdemu oszczędzającemu 240 złotych rocznie.

Zobacz także: Lepiej być emerytem, niż emerytką. Wyjaśniamy skąd różnice w świadczeniach:

Pracownicy sami zdecydują, ile chcą odkładać na przyszłość – od 2 do 4 proc. pensji. Do oszczędności dorzucą się też pracodawcy. W ich przypadku minimalna składka wyniesie 1,5 proc. naszej pensji, ale może wzrosnąć o kolejne 2,5 proc. Wysokość dodatkowej składki pracodawca będzie mógł uzależnić m.in. od stażu pracy pracownika. Od tych składek nie będzie musiał odprowadzać pieniędzy na ubezpieczenie społeczne.

PPK mają zacząć działać 1 stycznia 2019 roku i w pierwszej kolejności obejmą pracowników zatrudnionych w dużych przedsiębiorstwach. Docelowo program dotyczyć będzie ponad 11,4 mln pracujących Polaków, w tym do około 9 mln osób zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw oraz ponad 2 mln osób pracujących w jednostkach sektora finansów publicznych (czyli tzw. "budżetówce").

Polski emeryt dorówna zachodniemu

Głównym celem rządu jest zachęcenie Polaków do oszczędzania, z czym od lat nie jest najlepiej. Dzięki odkładanym pieniądzom, mają wzrosnąć przyszłe emerytury.

- Jeśli dziś wielu Polaków zastanawia się dlaczego obywateli państw zachodnich stać na wysoki standard życia po zakończeniu aktywności zawodowej, to odpowiedzią jest nie tylko to, że obywatele krajów zachodnich mieli wyższe zarobki. Obywatele krajów zachodnich uczestniczą też od wielu, wielu lat w pracowniczych programach długoletniego oszczędzania, w których na godne życie pracownika po przejściu na emeryturę, solidarnie partycypują: sam pracownik, jego pracodawcy oraz państwo - powiedział, cytowany w komunikacie, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki.

Dodał, że "takiego systemowego, solidarnościowego i uczciwego rozwiązania, dzięki któremu niewielkim kosztem Polacy wypracują sobie miesięcznie od kilkuset do kilku tysięcy złotych dodatkowego świadczenia do emerytury ZUS-owskiej, nikt przez ostatnich 27 lat Polakom nie zaproponował".

Resort liczy na 75 proc. partycypację

Pracownicze Plany Kapitałowe będą dostępne dla wszystkich pracowników, za których odprowadzane są składki na ubezpieczenie emerytalne do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS). Oznacza to, że docelowo udział w PPK wezmą przedsiębiorstwa zatrudniające co najmniej jedną osobę, za którą odprowadzana jest składka na ZUS (chyba, że pracodawca posiada już utworzone PPE w ramach swojej firmy, opłacając składkę na rzecz zatrudnionego w wysokości minimum 3,5 proc.).

Projekt ustawy zakłada, że będzie on realizowany etapami. Kolejność tworzenia PPK uzależniona będzie od wielkości lub typu pracodawcy. Najwcześniej, bo z początkiem 2019 r. do PPK mają przystąpić najwięksi pracodawcy, zatrudniający powyżej 250 pracowników. Najpóźniej, bo w połowie 2020 r. małe firmy oraz jednostki sektora finansów publicznych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(580)
Jasiu
5 lata temu
Zlikwidować 25 lat pracy dla tych nierobów GÓRNIKÓW i przywileje dla mundurowych.
Na szczęście
6 lat temu
Jest furtka (na razie). Można złożyć oświadczenie i zrezygnować.
Dario
6 lat temu
Kolejny skok na KASE OBYWATELI, po pierwsze ktoś kto zarabia 2000 brutto ,ogląda po 4 razy każdą złotówkę zanim ją wyda, po drugie jakby Polacy zarabiali tyle co Nieroby z Wiejskiej to sami bez niczyjej pomocy oszczędzaliby na przyszłą emeryturę ( bo w tej chwili żyją od 10 do 10 i nieraz muszą się zapożyczyć ),po trzecie wy nie myślicie o przyszłych emerytach tylko jak załatać dziurę budżetową w ZUZ ,a kasa którą chcecie będzie WIRTUALNA podobnie jak ta z III Filaru , bo pójdzie na bieżące zobowiązania.Może mniej kasy na pisowską tvp, na ojca Tadeusza,na niepotrzebne spoty ,na super premie dla rządu,nieprzeszkadzanie przedsiębiorcom .
hgjjggjjgh
6 lat temu
a kto będzie tym zarządzał ????? i za ile ??? i jak będzie rozliczany z wyników ??? a i jeszcze skąd państwo wezmie te 250 a potem 240 zl , chyba nie odemnie????
jarek
6 lat temu
ja nie mogę oszczędzać bo ZUS już zabiera mi 20% dochodów
...
Następna strona