Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Za pięć lat kończymy współpracę z Gazpromem. "Nie akceptujemy zawyżonych cen surowca" mówi Kroplewski

169
Podziel się:

Po 2022 roku, kiedy kończy się kontrakt jamalski, PGNiG nie przewiduje długo-, ani średnioterminowej współpracy w zakresie importu gazu z Rosji, poinformował Łukasz Kroplewski, wiceprezes PGNiG ds. rozwoju.

Za pięć lat rosyjski gaz w naszych kuchenkach to będzie rzadkość
Za pięć lat rosyjski gaz w naszych kuchenkach to będzie rzadkość (Magnascan/Pixabay.com/CCO)

Po 2022 roku, kiedy kończy się kontrakt jamalski, PGNiG przewiduje tylko krótkoterminową współpracę w zakresie importu gazu z Rosji. - Nie zgadzamy się z sytuacją, w której dostawy gazu do Polski mogą zostać wstrzymane z powodów politycznych. Nie akceptujemy również zawyżonych cen surowca i traktowania nas pod tym względem gorzej niż innych odbiorców - mówi wiceprezes PGNiG ds. rozwoju.

Zapytany w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej", czy bezpieczeństwo dostaw gazu wyklucza import surowca z Rosji, Łukasz Kroplewski, wiceprezes PGNiG ds. rozwoju stwierdził, że musimy szukać innych źródeł niż Rosja.

- Po 2022 roku, kiedy kończy się kontrakt jamalski, nie ma mowy ani o długo-, ani o średnioterminowej współpracy - powiedział Kroplewski.

- Nie zgadzamy się z sytuacją, w której dostawy gazu do Polski mogą zostać wstrzymane z powodów politycznych. Nie akceptujemy również zawyżonych cen surowca i traktowania nas pod tym względem gorzej niż innych odbiorców. Nie możemy wreszcie tolerować przypadków obniżenia jakości przesyłanego nam gazu, z czym mieliśmy ostatnio do czynienia - powiedział wiceprezes.

Zobacz także: Statistica: ponad tysiąc złotych oszczędności na rachunkach. Policzyliśmy jak to zrobić

Dodał, że dlatego PGNiG wspiera projekt Baltic Pipe, który pozwoli sprowadzać do Polski gaz wydobyty m.in. na koncesjach PGNiG w Norwegii. Drugi filar to LNG, trzeci - wydobycie krajowe.

- Dywersyfikacja kierunków dostaw gazu i mądre wykorzystanie polskich bogactw naturalnych to fundamenty, na których opiera się nasz plan uniezależnienia od importu gazu z Rosji po 2022 r. - stwierdził wiceprezes.

We wrześniu podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy prezes PGNiG Piotr Woźniak zadeklarował, że w średnim i długim terminie Polskie PGNiG chce pozyskiwać gaz wyłącznie spoza Rosji.

PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą.

giełda
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(169)
WYRÓŻNIONE
Trak
8 lat temu
Problem opłacalności zakupu gazu od razu wyjaśniłby się, gdyby polskie firmy prywatne, niezależne od polityków tak jak PGNiG, mogły kupować gaz tam gdzie uznają to za korzystne. Wtedy szybko przekonalibyśmy się, który gaz jest naprawdę tani, a który tylko "politycznie poprawny". Ale nasz rząd przezornie wyeliminował z rynku niezależnych dostawców i każe nam wierzyć, że monopolista, PGNiG - w 100% sterowany przez polityków załatwi nam tani gaz. Kto w to uwierzy?
Smutny fakt
8 lat temu
Podajcie nowe źródło wystarczającej ilości tego surowca w satysfakcjonującej was cenie , nie możecie ? a czemu ? bo nie istnieje .Niestety smutny fakt jest taki że jesteśmy skazani na łaskę i dyktat Rosjan .
sdt
8 lat temu
jak ma byc dobrze to musi byc kilka kierunkow dostaw gazu i z Rosji
...
Następna strona