- Stoimy na krawędzi wielkiego kryzysu – powiedział w programie #dziejesienazywo Janusz Szewczak, poseł PiS i były główny ekonomista Kasy Krajowej SKOK. - 2008 rok to był dopiero drobny deszczyk w porównaniu z ulewą, jaka może nadejść – powiedział Szewczak. Jego zdaniem fala tsunami może przyjść już pod koniec tego roku.
- Wielkie banki naprodukowały tyle toksycznych produktów bankowych, że już nad tym światem nie panują – mówił w programie #dziejesienazywo Janusz Szewczak. - Te wszystkie instrumenty pochodne są już tak skomplikowane, że nawet nobliści ich nie rozumieją. Dziś rządy i politycy na świecie są zbyt słabi albo zbyt skorumpowani, żeby to zatrzymać – dodał poseł PiS.
- Wielka fala tsunami może przyjść już na przełomie 2016 i 2017 roku – przestrzegał Szewczak.