Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rubel się pogrąża. To już finansowy krach Rosji?

0
Podziel się:

Bank centralny wywindował stopy procentowe do rekordowych poziomów. Kreml tnie budżet.

Rubel się pogrąża. To już finansowy krach Rosji?
(PAP/EPA)

Rosyjski bank centralny podniósł w poniedziałek stopę procentową o 6,5 punktu procentowego, do 17 proc., próbując wesprzeć rubla, który znów rekordowo tracił tego dnia na wartości. Rząd Rosji zdecydował o obcięciu o 10 proc. wydatków państwa zaplanowanych w budżecie na 2015 rok i okres 2016-2017. Eksperci uważają, że przy cenie czarnego złota na poziomie 60 dolarów za baryłkę w Rosji zacznie się recesja.

Aktualizacja godz. 9:50

Kreml odmawia komentarza w sprawie drastycznej podwyżki stóp procentowych. Decyzję w sprawie podwyższenia podstawowej stopy procentowej z 10,5 do 17 procent podjął minionej nocy Bank Centralny Rosji.

Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow nie chciał odnieść się do tego postanowienia. _ Podstawowa stopa procentowa to sprawa rządu. Na Kremlu nie komentujemy tego. Bank centralny jest niezależny _- oświadczył Dmitrij Pieskow.

Cena dolara wyrażona w rublach od połowy tego roku Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

W poniedziałek wieczorem na giełdzie w Moskwie za dolara płacono 64,44 rubla, tj. o 6,26 RUB więcej niż na zamknięciu w piątek. Za euro dawano 78,87 rubla, czyli o 6,59 RUB więcej niż w piątek na koniec dnia.

Są to nowe antyrekordy rubla. Spadek jego wartości w ciągu jednego dnia o około 8 proc. został przez niektórych ekspertów oceniony jako _ minikrach _ rosyjskiej waluty.

Po wczorajszej, rekordowej podwyżce stóp procentowych w Rosji, rubel odrobił część strat. Dziś od rana zyskał ponad 7 procent, choć przez chwilę zwyżka wynosiła nawet 9 procent.

Moskiewscy analitycy tłumaczą, że presję na kurs rubla wywiera przede wszystkim spadek cen ropy naftowej na świecie, jednak zdaniem innych ekspertów notowania rubla oderwały się nieco od notowań ropy.

Analitycy prognozują, że ten spadkowy trend rubla - mimo interwencji Banku Rosji na rynku - utrzyma się, gdyż również ceny ropy wciąż spadają. Zdaniem ekspertów ropa Brent wkrótce może zbliżyć się do granicy 60 dolarów za baryłkę. Wieczorem cena _ czarnego złota _ zjechała do 61,55 dolarów.

Bank Rosji, tj. bank centralny Federacji Rosyjskiej, starając się ustabilizować sytuację na rynku walutowym, w ubiegłym tygodniu sprzedał około 1,7 mld dolarów ze swoich rezerw. A od początku grudnia - ponad 6 mld dolarów.

Dziś kolejne spadki

Wtorkowa sesja na giełdzie walutowej w Moskwie rozpoczęła się od spadku kursu dolara i euro. O godz. 10.15 czasu lokalnego (godz. 8.15 w Polsce), tj. po 15 minutach handlu, za dolara płacono 61,60 rubla, czyli o 2,84 RUB mniej niż na poniedziałkowym zamknięciu. Za euro dawano 76,66 rubla; to o 2,20 RUB mniej niż w poniedziałek na koniec dnia.

W pierwszych kilku minutach sesji kurs dolara zjechał nawet do 59,04 rubla, a euro - do 73,7 RUB. Później obie waluty zaczęły odrabiać straty.

Ostre cięcia wydatków

Rząd Rosji zdecydował o obcięciu o 10 proc. wydatków państwa zaplanowanych w budżecie na 2015 rok i okres planowy 2016-2017 - informuje dziennik _ Wiedomosti _, powołując się na trzech urzędników federalnych.

Według informatorów rosyjskiej gazety na naradzie zwołanej przez premiera Dmitrija Miedwiediewa zdecydowano o wyznaczeniu poszczególnym resortom limitów wydatków w wysokości 90 proc. od zatwierdzonych w ustawie budżetowej. Sekwestracja ta nie obejmie wydatków socjalnych.

_ Wiedomosti _ podkreślają, że rząd nie może samodzielnie zmienić ustawy budżetowej, dlatego ministerstwom określono limity, ale przyznano prawo do decydowania, które wydatki zostaną obcięte. 10-procentowa redukcja wydatków budżetowych pozwoli zaoszczędzić około 1,5 bln rubli (według poniedziałkowego kursu - 25,7 mld dolarów).

Planowane cięcie wydatków jest konsekwencją drastycznego spadku cen ropy naftowej na świecie, wpływy z eksportu której stanowią niemal połowę dochodów budżetu federalnego.

Budżet na 2015 rok i okres planowy 2016-2017 opiera się na prognozie, że średnia cena ropy naftowej Urals w latach 2015-2017 wyniesie 100 dolarów za baryłkę wobec 104 dolarów w 2014 roku. Obecnie wynosi 61,62 dolarów. Niektórzy analitycy prognozują, że w 2015 roku cena tego gatunku ropy może spaść do 40 dolarów.

Analitycy komercyjnego Alfa-Banku szacują, że spadek ceny baryłki surowca o 10 dolarów rocznie powoduje zmniejszenie wpływów eksportowych Rosji o 30 mld dolarów. Skutkiem jest również spadek PKB o 0,4-0,8 proc. Eksperci uważają, że przy cenie _ czarnego złota _ na poziomie 60 dolarów za baryłkę w Rosji zacznie się recesja.

Podpisana dwa tygodnie temu przez prezydenta Władimira Putina ustawa budżetowa przewiduje, że w przyszłym roku deficyt budżetowy wyniesie 0,6 proc. produktu krajowego brutto (PKB), a także, iż PKB wzrośnie o 1,2 proc., produkcja przemysłowa - o 1,6 proc., realne dochody ludności - o 0,4 proc., a obroty handlu detalicznego - o 0,6 proc.

Produkt krajowy brutto osiągnie wartość 77,48 bln rubli (według poniedziałkowego kursu - 1,32 bln dolarów).

Projekt zakłada też, że inflacja w 2015 roku wyniesie 5-6 proc. wobec 7,5 proc. w bieżącym roku. Prognozowany oficjalny kurs dolara na przyszły rok - 37,5 rubli (obecnie - 58,34 RUB). W dokumencie przyjęto, że eksport w 2015 roku osiągnie 495 mld dolarów, a import - 325 mld dolarów. Nadwyżka na rachunku obrotów bieżących wyniesie 38 mld dolarów.

W projekcie budżetu na okres planowy 2016-2017 założono, że w 2016 roku PKB wzrośnie o 2,3 proc., a w 2017 - o 3 proc. Inflacja w 2016 roku ma spaść do 4-5 proc., a w 2017 - do 3,5-4,5 proc. Zarówno w 2016, jak i w 2017 roku deficyt budżetowy zaplanowano na poziomie 0,6 proc. PKB.

Na początku grudnia Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego skorygowało swoją prognozę makroekonomiczną na 2015 rok. Resort nie wykluczył wejścia gospodarki Rosji w stan recesji już po pierwszym kwartale 2015 roku. W czwartym kwartale 2014 roku wzrost PKB będzie albo zerowy, albo nawet nieco poniżej zera, jednak w skali roku PKB wzrośnie o 0,5 proc.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)