Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Spór o budowę rurociągu. Biały Dom wziął stronę Indian

34
Podziel się:

Amerykańska branża paliwowa krytykuje Biały Dom za decyzję o wstrzymaniu budowy rurociągu, którego trasa przebiegać ma od Północnej Dakoty do Illinois. Powodem takiej decyzji władz są protesty Indian, rdzennych mieszkańców USA. Paliwowi biznesmeni uważają, że rząd przekroczył swoje uprawnienia.

Spór o budowę rurociągu. Biały Dom wziął stronę Indian
(EPA/SHAWN THEW)

Przeciwko decyzji Białego Domu protestują nie tylko przedstawiciele przemysłu naftowego, ale również pracodawcy. Uważają oni, że dzięki rurociągowi powstanie nawet 12 tysięcy miejsc pracy, a tylko w najbliższym czasie przyniesie on gospodarce 156 milionów dolarów zysku. Przeciwnicy z kolei twierdzą, że kwestie ochrony środowiska są ważniejsze niż korzyści ekonomiczne.

Przeciwko budowie rurociągu protestują Indianie mieszkający w północnej Dakocie. Wspierają ich aktywiści z całego świata. Nie obyło się bez aresztowań. Rdzenni mieszkańcy USA uważają, że inwestycja zagraża m.in. rzece Missouri, która jest dla nich źródłem wody pitnej. Podkreślają, że budowa przekracza granice rezerwatu.

Amerykańskie media uważają, że w tej chwili nie ma pomysłu, aby pogodzić obie strony konfliktu, który nabrał światowego rozgłosu.

Wartość tego projektu oceniana jest na blisko cztery miliardy dolarów. Rurociąg ma mieć długość około dwóch tysięcy kilometrów. Inwestycja ta w przyszłości ma zmniejszyć koszty transportu ropy z Północnej Dakoty do środkowych części kraju. Dzięki temu cena surowca będzie niższa, co pozwoli skuteczniej konkurować z ropą sprowadzaną z Kanady.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(34)
WYRÓŻNIONE
Wania
9 lat temu
Jankesi precz od indian wynocha tam skąd orzyszliscie
alukam
9 lat temu
Ameryka wara od indian wynocha tam skąd przyszliście nie krzywdzić prawowitych właścicieli tych ziem oddać im wszystko tak jak polska oddaje żydom
andy
9 lat temu
No i wreszcie nasz wzorzec gospodarczy zaczął szanować prawa ludności !!!