Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Sankcje wobec Rosji. Moskwa odpowiada na nowe obostrzenia ze strony USA

43
Podziel się:

Rosja ma nadzieję, że błędne koło wzajemnych posunięć i kontrposunięć w stosunkach z amerykańską administracją zostanie przerwane - oświadczył wiceszef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Riabkow w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC.

Sankcje wobec Rosji. Moskwa odpowiada na nowe obostrzenia ze strony USA
(Geraint Rowland / Flickr (CC BY 2.0))

W cytowanej w sobotę przez agencję RIA Nowosti wypowiedzi Riabkow przypomniał, że tę kwestię mocno podkreślił w trakcie spotkania z ambasadorem USA w Moskwie Johnem Tefftem.

Według wiceszefa rosyjskiego MSZ po wprowadzeniu przez Rosję środków retorsyjnych obie strony znajdują się "na jednym poziomie". - Jeśli strona amerykańska przedsięweźmie nowe kroki, odpowiemy na nie w sposób lustrzany - zaznaczył Riabkow.

Zwrócił też uwagę, że rosyjskie władze zdecydowały się na kroki odwetowe dopiero obecnie, czyli siedem miesięcy po tym, gdy Waszyngton wydalił grupę rosyjskich dyplomatów i zarekwirował rosyjskie mienie dyplomatyczne, gdyż uważały te posunięcia za inicjatywę poprzedniej administracji USA i oczekiwały, że nowe amerykańskie władze to naprawią. - Ponieważ tak się nie stało, Moskwa zdecydowała się na kontrposunięcia - powiedział Riabkow.

Nowe sankcje przelały czarę goryczy

Kroplą, która przepełniła czarę, wiceszef rosyjskiego MSZ nazwał głosowanie w Senacie USA, który w czwartek 27 lipca przyjął ustawę o nowych sankcjach przeciw Rosji, Iranowi i KRLD.

Zobacz także: Zobacz też: Jest porozumienie ws. rakiet Patriot dla Polski

Ustawę, która wprowadza te sankcje, poparła zdecydowana większość senatorów. Wcześniej uczyniła to także Izba Reprezentantów. Ustawa wprowadza m.in. nowe sankcje wobec członków rządu Rosji w odpowiedzi na próby wpłynięcia na wynik wyborów prezydenckich w USA w listopadzie 2016 r. Rozszerza też zakres sankcji ekonomicznych dotyczących amerykańsko-rosyjskiej wymiany inwestycyjno-handlowej.

W odpowiedzi na to rosyjski MSZ zażądał zredukowania przez USA personelu amerykańskich placówek dyplomatycznych w Rosji.

MSZ Rosji ogłosiło w piątek, że od 1 września liczba pracowników przedstawicielstw dyplomatycznych USA (ambasady w Moskwie i konsulatów generalnych w Petersburgu, Jekaterynburgu i Władywostoku) ma zostać zrównana z liczbą personelu rosyjskiego w placówkach w USA, czyli wynieść 455 osób.

Koniec z relaksem pod Moskwą

Ponadto od sierpnia ambasada USA mają stracić dostęp do magazynów w Moskwie i ośrodka wypoczynkowego na jej przedmieściach.

Rosyjski resort spraw zagranicznych określił to jako reakcję na "podejmowane w USA decyzje o niezgodnych z prawem sankcjach wobec Federacji Rosyjskiej", a także na "zajmowanie rosyjskiego mienia dyplomatycznego i wysyłanie z kraju rosyjskich dyplomatów".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(43)
virus666
7 lat temu
Sankcje - sankcje !!! Komu chca zrobic pod gorke ? Putinowi ??? Jego stac na Wszystko !!! Tylko tych szarych ludzi szkoda !!!
antypropagand...
7 lat temu
rosja pewnie wstrzyma eksport kartofli do USA :)
Tomek .
7 lat temu
FAK JU PUTIN.
Robal12
7 lat temu
Znowu sankcje na onuce? No bez kitu!
Vbh
7 lat temu
Dla zwyklego człeka ta stacja to po co ? Nic z tego nie mam i nie bede miał wydawanie kasy w błoto i tyle
...
Następna strona