Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Strajk w Wielkiej Brytanii. Nie ma pieniędzy na podwyżki

0
Podziel się:

Brytyjski rząd odrzucił wysunięte przez związki zawodowe żądanie przyznania dodatkowej 1-procentowej podwyżki płac części pielęgniarek, kierowców karetek i położnych.

Strajk w Wielkiej Brytanii. Nie ma pieniędzy na podwyżki
(Secret Pilgrim/CC/Flickr)

Personel szpitali w Anglii zastrajkował po raz pierwszy od 32 lat. Tysiące pracowników porzuciło pracę na cztery godziny, protestując przeciwko polityce płacowej rządu w służbie zdrowia.

Decydując się na akcję strajkową, z góry założono, że nie ucierpią z jej powodu poważnie chorzy ani ofiary wypadków. Lekarze i dentyści nie uczestniczyli w proteście. Strajkowały natomiast pielęgniarki, kierowcy karetek pogotowia oraz położne.

Brytyjski rząd odrzucił wysunięte przez związki zawodowe żądanie przyznania dodatkowej 1-procentowej podwyżki płac części pielęgniarek, kierowców karetek i położnych w Anglii i w Irlandii Północnej. Chodzi o personel objęty już automatycznie podwyżkami związanymi ze stażem pracy i sięgającymi ok. 3 proc. rocznie. Jest to ok. 55 proc. pracowników Narodowej Służby Zdrowia (NHS). Jednoprocentowe podniesienie wynagrodzenia zaoferowano tylko tym pracownikom, którzy nie są objęci owymi automatycznymi podwyżkami.

Szef resortu zdrowia Jeremy Hunt podkreślił, że _ nie stać nas na zaoferowanie 1 procenta ponad te 3 procent _. Dodał, że analizy wykazały, iż uwzględnienie żądania płacowego związków zawodowych zmusiłoby dyrekcje szpitali do zwolnienia w tym roku ok. 4 tys. pielęgniarek i ok. 10 tys. w przyszłym roku.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)