Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Częściowa rekompensata zamiast zwrotu kamienicy. Rządowy projekt dużej ustawy reprywatyzacyjnej

46
Podziel się:

By nie narażać budżetu państwa na zbyt wysokie wydatki, odszkodowania zostaną prawdopodobnie wypłacone w bonach reprywatyzacyjnych i obligacjach.

Odzyskanie kamienicy będzie niemożliwe. Spadkobierca dostanie jedynie część jej wartości.
Odzyskanie kamienicy będzie niemożliwe. Spadkobierca dostanie jedynie część jej wartości. (Jacek Bereźnicki)

20 proc. rekompensaty i wygaszenie roszczeń do nieruchomości - takie jest główne założenie projektu ustawy reprywatyzacyjnej, który w środę przedstawi wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Nowe przepisy mają uderzyć głównie w handlarzy roszczeń.

Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", projekt obejmie całą Polskę, a nie tylko stolicę.

Nie będzie już zwrotu ziemi i budynków w naturze. Osoba, która wystąpi z roszczeniem będzie mogła liczyć na odszkodowanie w wysokości 20 proc. wartości utraconej nieruchomości.

By nie narażać budżetu państwa na zbyt wysokie wydatki, odszkodowania zostaną prawdopodobnie wypłacone w bonach reprywatyzacyjnych i obligacjach.

Jak przypomina gazeta, idea bonów reprywatyzacyjnych znalazła się w ustawie rządu Jerzego Buzka. Do rekompensaty za pomocą bonów miało dochodzić tam, gdzie nie był możliwy zwrot w naturze. W 2001 r. ustawę zawetował jednak prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Zobacz także: Wideo: afera reprywatyzacyjna. Wyrok ws. działki przy Chmielnej 70 w Warszawie

W "Dzienniku Gazecie Prawnej" czytamy z kolei, że projektodawca chce rozłożyć koszty ponoszone przez państwo - które będzie trzeba liczyć w miliardach złotych - na kilka lat.

Dlatego uprawnieni będą mogli zamiast pieniędzy dostać obligacje skarbowe. Wówczas otrzymają równowartość nie 20, lecz 25 proc. wartości nieruchomości. Ta ma być obliczana na chwilę nacjonalizacji.

Środki trafią jedynie w ręce byłych właścicieli i spadkobierców. Co istotne, nowe przepisy mają mieć zastosowanie także do spraw, które się toczą.

To oznacza, że handlarze roszczeń zostaną z niczym: nie otrzymają ani nieruchomości, ani pieniędzy. Nowe przepisy mają mieć bowiem zastosowanie do spraw w toku. I to nie tylko tych warszawskich - zauważa "DGP".

Za prace nad nowymi przepisami odpowiedzialny będzie Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. Co ważne, będzie ona nadal pracować mimo wejścia w życie nowych przepisów. Dalej będzie wyjaśniała rozstrzygnięte już sprawy - czytamy w "DGP".

kraj
prawo
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(46)
ghi
7 lat temu
"Wystarczy nie krasc... 20%"
ada
7 lat temu
a co z nie handlarzami roszczeń?, co ze zwykłymi prawymi obywatelami? co z tymi, którzy już rozpoczęli starania o rekompensaty i nie są handlarzami? co dla nich ma pis, który tak szafuje walką o dekomunizację, czyli walczyć z nią będzie ludźmi, tymi, którzy mieli nadzieję na kilka groszy po rodzinie, brawo, już po wyborach pis zgarnął 200 mln z ministerialnej puli przeznaczonej na odszkodowania za tzw dekret bieruta, okazuje się, że to był wstęp, żeby nie było tak, że bat będzie na swoich, a pejsy z usa i izraela dostaną swoje i to będzie prawo i sprawiedliwość
WAM
7 lat temu
ciekawe, co na to organizacje zydowskie usa. od wielu lat domagaja sie 60 mld UDS za takie mienie. teraz zadowola sie 12 mld????
Ja
7 lat temu
DJ HATAKUMBA to krety jakich mało
jur73
7 lat temu
[QUOTE] Częściowa rekompensata zamiast zwrotu kamienicy. Rządowy projekt dużej ustawy reprywatyzacyjnej [/QUOTE]Niby sprytne wyjście , tylko powstaje pytanie co się stanie jak zainteresowany powie nie . Istnieją przecież instytucje prawne i to ponadnarodowe / na które szeryf Ziobro i pomagier Jaki nie maja żadnego wpływu nie mają /powstałe na podstawie traktatów , które Polska ratyfikowała gdzie można dochodzić swoich praw . I co , jak zapadną niekorzystne dla państwa wyroki to Polska nie będzie ich wykonywała . Coś to pachnie amatorszczyzną lub po prostu cwaniactwem / może większości nie będzie się chciało iść do sądu / . Marne to nadzieje .
...
Następna strona