Prezydent Brazylii Dilma Rousseff nieznacznie powiększa przewagę nad kandydatem Partii Socjaldemokracji Brazylijskiej (PSDB) Aecio Nevesem przed drugą turą wyborów szefa państwa, która odbędzie się w niedzielę - wynika z opublikowanego dziś sondażu.
Na urzędującą prezydent chce głosować 47 proc. badanych, co stanowi wzrost o jeden punkt procentowy względem poprzedniego badania opublikowanego na początku tygodnia. Jej konkurent cieszy się poparciem 43 proc. ankietowanych, co stanowi identyczny wynik jak w przypadku poprzedniego sondażu.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że mimo powiększenia przez Rousseff przewagi do czterech punktów procentowych, to jednak nadal wynik mieści się w granicach błędu statystycznego. Po odrzuceniu niezdecydowanych wyborców oraz źle wypełnionych lub pustych odpowiedzi udzielonych w tej ankiecie Rousseff mogłaby liczyć na 52 proc., a Neves na 48 proc. głosów.
Ośrodek Datafolha przeprowadził sondaż na grupie 4355 wyborców.
W pierwszej turze wyborów obecna prezydent reprezentująca Partię Pracujących (PT) uzyskała 41,6 proc. głosów, a Neves - 33,6 proc. Z wyścigu o prezydencki fotel odpadła Marina Silva - była minister ochrony środowiska w rządzie PT, która przeszła na pozycje liberalne w sprawach gospodarczych i startowała jako kandydatka Brazylijskiej Partii Socjalistycznej (PSB). Zdobyła ok. 21 proc. głosów i nie przeszła do drugiej tury, choć w przedwyborczych sondażach długo zajmowała drugą lokatę - za Rousseff.
Silva ogłosiła, że w drugiej turze zagłosuje na Nevesa. Wcześniej to samo zapowiedziała jej partia, PSB.
Czytaj więcej w Money.pl