Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wzrost w Indiach większy niż w Chinach. Ekonomiści nie dowierzają

0
Podziel się:

Jak to możliwe, że New Dehli w prognozach nie doszacowało wzrostu PKB o ponad dwa procent?

Pod koniec lutego premier Narendra Modi przedstawi projekt rocznego budżetu</br>
Pod koniec lutego premier Narendra Modi przedstawi projekt rocznego budżetu</br> (David Levy/CC/Wikimedia)

Wzrost indyjskiego PKB w okresie od października do grudnia 2014 roku wyniósł 7,5 procenta - poinformowało ministerstwo statystyki w New Delhi. To więcej niż w tym samym czasie w Chinach, które rozwijały się w tempie 7,3 procenta. Indyjski rząd ujawnił też prognozy, według których rok fiskalny trwający od kwietnia 2014 do marca 2015 roku zamknie ze wzrostem PKB rzędu 7,4 procenta - czyli takim samym, jak Chiny w 2014 roku.

Ekonomiści, na których powołuje się Bloomberg, nie dowierzają w tak optymistyczne liczby. Zaznaczają, że mogą one wynikać z niedawnej zmiany sposobu kalkulacji danych o wzroście gospodarczym.

Niecałe dwa tygodnie temu indyjski rząd poinformował o zmianie sposobu podliczania wzrostu krajowego PKB. Zrewidował też wcześniejsze prognozy rozwoju gospodarczego kraju w 2014 roku z 4,7 do 6,9 procenta. Jak to możliwe, że niedoszacował dynamiki wzrostu o ponad dwa procent? Pytani przez Bloomberga ekonomiści stawiają znak zapytania co do wiarygodności nowych metod pomiaru, wątpliwości ma też indyjski bank centralny.

Jednoznaczna informacja o wzroście gospodarczym w zeszłym roku i miarodajna prognoza na obecny rok są o tyle ważne, że z końcem lutego premier Narendra Modi ma przedstawić nowy projekt budżetu.

- _ Jeśli wzrost jest rzeczywiście tak duży, jak ten podawany w oficjalnych szacunkach, to znaczy, że zastój w gospodarce nie jest aż tak groźny i, wbrew wcześniejszym szacunkom, konsumpcja cały czas rośnie _- powiedziała Reutersowi ekonomistka Radhika Rao z DBS Banku.

Pod znakiem zapytania stoi w tym momencie kwestia obniżenia stóp procentowych, do której przymierza się indyjski bank centralny.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadmomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)