Więcej emerytów zwolnionych z PIT? Tyle mogą zyskać na reformie Tuska
Polacy czekają na spełnienie najważniejszej obietnicy Donalda Tuska dotyczącej podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. Reforma ma zostać wprowadzona na raty. Zyskaliby nie tylko pracujący, ale także emeryci. Więcej seniorów skorzystałoby ze zwolnienia z PIT.
Obóz rządzący zapewnia, że postulat podniesienia kwoty wolnej z 30 tys. do 60 tys. zł jest wciąż aktualny. Jednorazowe, skokowe podniesienie kwoty wolnej do 60 tys. zł jest niemożliwe z uwagi na koszty. Dlatego na stole jest wariant stopniowego podnoszenia kwoty wolnej, o czym money informowało jako pierwsze.
Kwota mogłaby zostać podniesiona np. od 2027 roku, a w mniej prawdopodobnym wariancie rok wcześniej. O ile? Gdyby kalendarz został rozłożony na trzy lata, wówczas co roku podwyżka mogłaby wynieść 10 tys. zł. Na pewno decyzja w tej sprawie będzie jedną z najważniejszych w koalicji. Tym bardziej że w 2027 r. mają odbyć się wybory parlamentarne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożyczaliśmy pieniądze od pracowników - oto historia Oshee -Dariusz Gałęzewski w Biznes Klasie
Zmiany przyniosłyby ulgę pracującym za minimalne wynagrodzenie. Zyskaliby także seniorzy mający świadczenia wyższe niż 2,5 tys. zł - informuje "Fakt".
Jak przypomina dziennik, obecnie emerytury i renty do takiej kwoty są zwolnione z podatku, wystarczyłaby podwyżka kwoty wolnej o 10 tys. zł, by już z podatku udało się zwolnić z PIT świadczenia do kwoty 3,3 tys. zł brutto. Zysk z tej reformy mógłby wynieść maksymalnie 100 zł miesięcznie - wylicza "Fakt".
- Według mnie to rozsądne rozwiązanie, by podwyżkę kwoty wolnej od podatku rozłożyć na kilka lat - mówi dziennikowi Piotr Juszczyk główny doradca podatkowy z firmy inFakt. - Nie da się od razu podwyższyć jej do 60 tys. zł - dodaje.
Karol Nawrocki: mogę pomóc premierowi
"Fakt" podkreśla, że rząd musi spieszyć się ze zmianami, jeśli nie chce, by ubiegł go prezydent.
- Są sprawy, w których mogę premierowi pomóc. Rząd może liczyć, że podpiszę ustawę wprowadzającą kwotę wolną od podatku na poziomie 60 tys. zł rocznie. Powiem więcej: jeśli takiej ustawy w najbliższym czasie Sejm nie przyjmie, skorzystam z inicjatywy ustawodawczej - mówił w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" Karol Nawrocki.