Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Wielki test dla samozatrudnionych. ZUS wymaga od nich deklaracji

50
Podziel się:

Już od poniedziałku 16 maja przedsiębiorcy mają obowiązek zgłaszać zleceniobiorców lub pracowników do ubezpieczeń: społecznych i zdrowotnych. To samo dotyczy samozatrudnionych. Czemu? Wyjaśniamy.

Wielki test dla samozatrudnionych. ZUS wymaga od nich deklaracji
Już od 16 maja Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) zbiera od przedsiębiorców dane dot. zatrudnionych osób (money.pl, Rafał Parczewski)

Informacje pomagają ZUS-owi prowadzenie monitoringu zawodów deficytowych, czyli takich, gdzie brakuje (lub zacznie brakować) pracowników - tłumaczy Gertruda Uścińska, szefowa Zakładu. Jak jednak tłumaczy Agata Mierzwa, prawniczka, w rozmowie z "Rzeczpospolitą", monitoring leży raczej w kompetencji urzędów pracy i tłumaczenie ZUS-u wydaje się w tym momencie mało zasadne.

Dziennik ustalił jednak, że póki co Zakład nie planuje wykorzystywać danych przedsiębiorców do kontrolowania zleceniobiorców czy też właśnie samozatrudnionych. Po co więc te dane?

Eksperci nie mają wątpliwości. - W ostatnim czasie niewątpliwie obserwujemy natężoną aktywność legislacyjną ukierunkowaną na wyposażenie ZUS w coraz szerszy zakres wiedzy o ubezpieczonych - wskazuje w rozmowie z "Rz" Jakub Bińkowski ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Zobacz także: Koniec z absurdem w emeryturach. Prezes ZUS komentuje

W jego ocenie niedawno wprowadzony rejestr umów i dzieło wpisuje się w tę strategię idealnie. Teraz nadeszła pora, by pójść o krok dalej. Jak jednak podkreśla, czas luzowania obostrzeń może nie być najodpowiedniejszym momentem na obciążanie firm obowiązkiem wertowania rządowych rozporządzeń.

Jak czytamy, samozatrudnieni mogą mieć problem z określeniem odpowiedniego kodu do nowych druków. Rozporządzenie, które weszło w życie w 2014 r. zawiera ich... aż 2455. - Wielu przedsiębiorców, rozpoczynając działalność, wpisuje do ewidencji jak najwięcej kodów PKD, by nie ograniczyć swojej działalności- tłumaczy Andrzej Radzisław, radca prawny z kancelarii Goźlińska Petryk & Wspólnicy.

Skutki? Mikroprzedsiębiorca staje się w zależności od potrzeb magazynierem, sprzedawcą, kierowcą, a na szarym końcu specjalistą w branży, w której działa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
przedsiębiorcy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(50)
Bert
3 lata temu
ZUS się przebranżawia, po ha im wiedzieć kogo brakuje jak i tak z tym nic nie zrobią
kkjjg
3 lata temu
Bardzo zle to sie wszystko skonczy co rzad robi...oj grabi nie tylko sobie ale i pokoleniu...ojjj....coraz blizej nam do tego wszystkiego....
zoo
3 lata temu
Jak to ZUS, wczoraj ZUS mówił , że forma zatrudnienia w TVP to jest sprawa Inspekcji Pracy. To zmieniły się kompetencje?
RR307
3 lata temu
Wiem, że jeszcze zus tego nie wymaga ale ja na ochotnika chciałbym wysyłać do zusu moje próbki kału i moczu ... myślę, że robiłbym co tydzień tzw. zbiórka tygodniowa. Z badania takich próbek można się bardzo dużo dowiedzieć na temat kondycji zdrowotnej przedsiębiorców co chyba leży na sercu tej instytucji.
ReKrytyk
3 lata temu
Zamiast pomóc dobija się małe firmy , koszmar tylko rozdawnictwo pod publikę . Kiedy wreszcie będzie można odliczyć cały VAT od zakupionego paliwa do samochodów osobowych i dać w koszty 100% paliwa. Ale urzędnicy urzędują na posadach i biorą grube pensje nie martwić się z czego zapłacić ZUS.
...
Następna strona