Jest reakcja. Kontrowersje wokół "bazgrołów" w oświadczeniu posła PiS
Poseł PiS Jan Dziedziczak złożył w Kancelarii Sejmu korektę oświadczenia majątkowego i podał kwoty osiągniętych dochodów w 2024 r. - dowiedział się money.pl. Na początku lipca jego oświadczenie wzbudziło kontrowersje nie tylko ze względu na brak wymaganych informacji, ale też na "bazgroły", jakimi zostało wypełnione.
"Takie dokumenty nie powinny być przez Kancelarię Sejmu przyjmowane" - pisał 8 lipca Radosław Karbowski, twórca Skrótu Politycznego, odnosząc się do sposobu wypełnienia oświadczenia majątkowego przez posła PiS Jana Dziedziczaka. Podkreślił, że chodzi nie tylko o "bazgroły". W rubryce "inne dochody osiągane z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej lub zajęć ,z podaniem kwot uzyskiwanych z każdego tytułu", poseł wymienił pięć pozycji: pensję sekretarza stanu w KPRM, uposażenie poselskie, dietę poselską, dietę za posiedzenia rad programowych TVP Polonia oraz Radia Poznań. Jednak przy żadnej z nich nie podał kwot.
Poseł Jan Dziedziczak od 8 lipca nadal nie odpowiedział na nasz e-mail z prośbą o wyjaśnienia. Kancelaria Sejmu z kolei w środę oświadczyła, że nie jest upoważniona do oceniania oświadczeń majątkowych, które składają jej posłowie. "Rolą Kancelarii Sejmu jest przyjęcie oświadczenia, opatrzenie go pieczątką wpływu dziennego oraz przygotowanie dokumentu do upublicznienia na stronie internetowej Sejmu" - czytamy w odpowiedzi na pytania money.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk ustąpi Sikorskiemu? "Nie można wykluczyć"
Kancelaria Sejmu podkreśliła, że analizy danych zawartych w oświadczeniach majątkowych dokonuje - co wynika z Regulaminu Sejmu - Komisja Etyki Poselskiej, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Przewodniczący KEP: poseł Dziedziczak został wezwany do uzupełnienia
Na nasze pytania odpowiedział poseł Jacek Świat (PiS), przewodniczący Komisji Etyki Poselskiej.
"Zeznanie majątkowe badane jest przez urząd skarbowy właściwy dla miejsca zamieszkania posła. Następnie zeznania wraz z ewentualnymi uwagami US trafiają do Komisji Etyki, która sprawdza je pod względem formalnym. Następnie komisja wzywa posła do wyjaśnienia zgłoszonych uwag. Posłowie osobiście dokonują technicznych korekt zeznania albo (tak się dzieje najczęściej) składają pisemne uzupełnienie do zeznania. To uzupełnienie jest publikowane na stronie sejmowej razem z oświadczeniem majątkowym" - wyjaśnił.
Posłowie, członkowie komisji, badają oświadczenia - na ile to możliwe - "na krzyż" czyli swojej opozycji, nigdy z własnego klubu. Tak więc nie przeglądałem oświadczenia posła Dziedziczaka. Z tego co wiem, został on wezwany do uzupełnienia oświadczenia, takie uzupełnienie złożył i zostało ono opublikowane na stronie sejmowej.
Poseł PiS uzupełnił oświadczenie. Podał kwoty
I rzeczywiście na stronach internetowych Sejmu w profilu posła Jana Dziedziczaka znajdziemy już oświadczenie majątkowe uzupełnione o korektę - datowaną na 11 lipca.
Wynika z niej, że dochody, które w 2024 r. osiągnął poseł Jan Dziedziczak wyniosły:
- 130 tys. 78,21 zł z tytułu uposażenia poselskiego,
- 37 tys. 745,95 zł z tytułu diety parlamentarnej,
- 3315,84 zł z tytułu diety związanej ze służbowymi podróżami zagranicznymi,
- 106 tys. 337,69 zł brutto - pensja sekretarza stanu w KPRM wraz z ekwiwalentem urlopowym,
- 4056 zł netto - dieta z Rady Programowej TVP Polonia,
- 2676 zł netto - dieta z Rady Programowej Radia Poznań.
Aby znaleźć korektę trzeba wejść w rubrykę "Oświadczenia majątkowe", wybrać ostatnie oświadczenie majątkowe. Dotychczasowy plik PDF z 29 kwietnia 2025 r. został zastąpiony nowym, w którym korekta została doklejona na końcu dokumentu.
Koniec z "bazgrołami"?
Przypomnijmy, że każdego roku oświadczenia majątkowe składa około 100 tys. osób - nie tylko posłów i senatorów, ale także radni czy sędziowie. Rzecz w tym, że każda z w sumie 18 grup zawodowych zobowiązanych do udzielenia takich informacji robi to na różnych formularzach, w różnych terminach i zazwyczaj odręcznie. Inny problem to wypełnianie oświadczeń w sposób niechlujny.
Z ustaleń money.pl - o których pisaliśmy pod koniec kwietnia - wynika, że dwa resorty - cyfryzacji oraz spraw wewnętrznych i administracji - pracują nad ustawą o oświadczeniach o stanie majątkowym. Pierwszy ze wspomnianych resortów ma odpowiadać za kwestię systemu generowania i przechowywania elektronicznych oświadczeń. Drugi zaś ma przygotować przepisy regulujące kwestie sposobu i trybu ich składania.
Jednak już dzisiaj posłowie nie muszą wypełniać oświadczeń majątkowych odręcznie. "Odnosząc się do elektronicznej formy oświadczeń majątkowych informujemy, że posłowie mają do dyspozycji edytowalne formularze oświadczeń majątkowych, a także możliwość wysłania tych dokumentów przez ePUAP" - podkreśla Kancelaria Sejmu w odpowiedzi na nasze pytania.
Z kolei przewodniczący Komisji Etyki Poselskiej podkreśla, że nieczytelne i niechlujne oświadczenia majątkowe to dziś już rzadkość.
"Problem nieczytelnie wypisanych oświadczeń na szczęście spada (a piszę to z perspektywy 5-letniego doświadczenia). Coraz więcej posłów wypełnia je komputerowo i coraz więcej ma świadomość, że jest to kwestia zwykłego szacunku dla czytających te dokumenty. Obecnie takie sytuacje są już incydentalne" - dodaje poseł Świat w odpowiedzi na nasze pytania.
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl