Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marcin Walków
Marcin Walków
|

Wizz Air kasuje połączenia, bo Polacy się nie szczepią. Eksperci: "nie wierzę w te tłumaczenia", "to może być pretekst"

14
Podziel się:

Wizz Air skasuje od stycznia część połączeń z polskich lotnisk. Jozsef Varadi, prezes taniego przewoźnika z Węgier zapowiedział to w wywiadzie dla "Re:view". Stwierdził, że niewielka liczba osób zaszczepionych w Polsce spowoduje "same problemy". Jednak eksperci rynku lotniczego nie wierzą w te tłumaczenia.

Wizz Air kasuje połączenia, bo Polacy się nie szczepią. Eksperci: "nie wierzę w te tłumaczenia", "to może być pretekst"
Prezes Wizz Aira ogłosił zawieszenie 36 tras z Polski. Powód? Polacy się nie szczepią, a to ryzyko kolejnego lockdownu i zamykania lotnisk (Getty Images, Hristo Rusev, NurPhoto)

Od stycznia 2022 r. Wizz Air planuje zawiesić 36 tras z polskich lotnisk w zimowym rozkładzie lotów. - Jaki jest sens latania na tak wielu trasach z kraju, w którym poziom szczepień to ledwie 50 procent? Doświadczenie uczy, że można się spodziewać samych problemów, lockdownów, zamykania lotnisk itp. - powiedział Jozsef Varadi. Pierwszy o sprawie napisał portal Fly4free.pl.

Szef Wizz Aira zadeklarował jednocześnie, że wierzy w powrót do skali działalności w Polsce sprzed pandemii. 2019 r. był rekordowy na polskich lotniskach. Odprawiono wtedy blisko 49 mln pasażerów, o 7 proc. więcej niż rok wcześniej. Wizz Air, z udziałem w rynku na poziomie 19,4 proc., był wówczas trzecim przewoźnikiem lotniczym na polskim rynku.

Wiosną tego roku, ogłaszając rozpoczęcie sprzedaży biletów na połączenia w sezonie zimowym 2021/2022, Wizz Air zapowiadał uruchomienie łącznie ponad 140 tras z 10 polskich lotnisk.

Zobacz także: Polacy nie chcą się już szczepić na COVID-19? Stanowcza reakcja doradcy premiera

Sezon zimowy zawsze jest słabszy

Eksperci są sceptyczni wobec wyjaśnień węgierskiego przewoźnika. - Nie wierzę w te tłumaczenia. Latem przewoźnik odcinał kupony od wzrostu ruchu na polskich lotniskach i fakt niskiego poziomu zaszczepienia mu nie przeszkadzał - komentuje Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, w odpowiedzi na pytania money.pl.

- Zmiany w siatce Wizz Aira zaczęły się już w październiku i dotyczyły m.in. tras z Budapesztu (64 proc. zaszczepionych), Wiednia (71 proc.) i wielu krajów bałkańskich. Sezon zimowy zawsze jest słabszy, a tym bardziej podczas trwającego kryzysu lotniczego. Moim zdaniem chodzi po prostu o adekwatne do popytu przycięcie siatki połączeń, żeby nie ponosić zbędnych kosztów i minimalizować ryzyko strat - dodaje Furgalski.

Przypomina też, że Jozsef Varadi przekonywał do znoszenia blokad w podróżowaniu drogą lotniczą. Prezes linii Wizz Air podnosił argument, że pokłady samolotów nie stanowią ognisk epidemicznych. Między innymi w maju 2021 r. apelował o znoszenie restrykcji, wskazując, że przepustką do latania powinny być szczepienia na COVID-19 albo negatywne wyniki testów na koronawirusa.

Połączenie dwóch czynników

Dominik Sipiński, analityk rynku lotniczego ch-aviation.com i "Polityki Insight", uważa, że decyzja Wizz Aira wynika z połączenia dwóch czynników. - Po pierwsze, likwidowania tras o najsłabszej rentowności. Po drugie, ogromnej niepewności związanej z fatalnym poziomem wyszczepienia w Polsce i brakiem decyzji władz związanych z kontrolą pandemii - mówi w rozmowie z money.pl.

- Węgierski przewoźnik doskonale zdaje sobie sprawę, że z powodu braku certyfikatu szczepionkowego spora część Polaków po prostu nie może swobodnie podróżować. Przez to trasy, które i tak mogły być nierentowne, nie mają szansy na wypracowanie zysków. Równocześnie Wizz Air ma ambitne plany w Europie Zachodniej, w tym na rynkach połączeń wewnątrzkrajowych, a te z definicji są mniej narażone na pandemiczne zamieszanie. Dlatego decyzja o przenoszeniu samolotów z baz przewoźnika w okresie odbudowy ruchu ma dużo sensu. Jednak poziom wyszczepienia w Polsce może tu być do pewnego stopnia jedynie pretekstem - dodaje Sipiński.

Dziwna decyzja

Również Sebastian Gościniarek z działającej na rynku lotniczym firmy doradczej BBSG jest zaskoczony tą decyzją. - Moim zdaniem to dziwna decyzja, a jej argumentacja jest pokręcona. I dlaczego decydować ma poziom wyszczepienia populacji, a nie skala zachorowań czy ograniczenia wprowadzane w związku z pandemią? Myślę, że ta decyzja odbije się Wizz Airowi czkawką ze względu na utratę wiarygodności wśród pasażerów. Polska to wciąż jeszcze bardzo znaczący rynek dla tego przewoźnika - komentuje dla money.pl.

O komentarz do słów ekspertów na temat decyzji Wizz Aira poprosiliśmy również biuro prasowe węgierskiego przewoźnika. Oto jego oświadczenie, które otrzymaliśmy po publikacji artykułu:

Wizz Air stale monitoruje wydajność i zapotrzebowanie na poszczególne trasy, aby zapewnić możliwie najniższe ceny biletów na najpopularniejsze kierunki. Niektóre loty z/do Polski zostały odwołane zgodnie z aktualnymi potrzebami wykorzystując przepustowość na innych trasach w siatce połączeń. Pasażerowie, których objęły zmiany, będą informowani o dostępnych opcjach i będą mieć możliwość pełnego zwrotu pieniędzy lub 120 proc. pierwotnej kwoty rezerwacji w postaci środków na konto WIZZ. Wizz Air przeprasza wszystkich klientów, których dotyczą zmiany, za wszelkie niedogodności.

Artykuł zaktualizowany

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Barbara46
2 lata temu
Wizz Air kasuje połączenia i bardzo dobrze bo wizz air to słudzy szatana.
a ja
2 lata temu
myślałem - dlatego zawiesili loty bo PO-lacy puszczają bąki. Zobaczcie jak inni się szczepią - Polacy maja być wzorem czy kozłem ofiarnym i w tym temacie....
daro
2 lata temu
Nie no zaraz sie okaze ze my antyszczepy jestesmy winni wszyskiemu. Nowy trend hahaha
Frida
2 lata temu
Ja to się dziwię że LOT nie stworzy jakieś platformy niskobudżetowej i nie wykorzysta takiej szansy. Chętnie bym się wybrał w jakąś trasę z LOTwe. Ale przyklad: Chipin - Amsterdam - 890 PLN z LOTem, a Chopin - Einhowen z Wizz - 190 PLN na 5 dni ptzed wylotem. Mógłbym przepłacić nawet 30% na rzecz krajowego przewoźnika, ale nie trzysta. Wrrr:(
Frida
2 lata temu
Ja to się dziwię że LOT nie stworzy jakieś platformy niskobudżetowej i nie wykorzysta takiej szansy. Chętnie bym się wybrał w jakąś trasę z LOTwe. Ale przyklad: Chipin - Amsterdam - 890 PLN z LOTem, a Chopin - Einhowen z Wizz - 190 PLN na 5 dni ptzed wylotem. Mógłbym przepłacić nawet 30% na rzecz krajowego przewoźnika, ale nie trzysta. Wrrr:(