Wojna handlowa na morzu. Chiny i USA zmieniają trasy z powodu ceł

Po wejściu w życie wysokich opłat portowych, które w ramach wojny handlowej Waszyngton nałożył na statki powiązane z Chinami, a Pekin odwetowo na jednostki amerykańskie, armatorzy zaczęli zmieniać trasy i zarządy, by uniknąć zapłaty dodatkowych należności – podaje dziennik "South China Morning Post".

Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Future Publishing via Getty Images | CFOTO
Piotr Bera
oprac.  Piotr Bera

Od wtorku amerykańskie porty nakładają opłaty za rozładunek statków zbudowanych w Chinach, niezależnie od właściciela. Stawki będą stopniowo rosły – z początkowych 18 dol. za tonę netto do 33 dol. w 2028 r. W przypadku kontenerów opłaty wzrosną z początkowych 120 dol. za rozładowany kontener do 250 dol. w 2028 r.

Pekin z kolei pobiera opłaty od statków należących lub zarządzanych przez amerykańskie firmy, organizacje lub osoby fizyczne, a także od jednostek budowanych w USA lub pływających pod banderą amerykańską. Stawki początkowo wynoszące 400 juanów (56 dol.) za tonę netto mają skoczyć do 1120 juanów (157 dol.) za tonę od 17 kwietnia 2028 r.

Jak negocjuje się z Lidlem i Biedronką? "To jest Dziki Zachód"

Operatorzy zmieniają trasy

Jak relacjonuje "SCMP", firmy żeglugowe w pośpiechu zmieniają trasy. Europejscy giganci Maersk i Hapag-Lloyd przekierowali już dwa kontenerowce z chińskiego portu Ningbo do Busan w Korei Południowej. Stamtąd ładunki zostaną przeładowane i dostarczone do celu siecią logistyczną.

Nie wszystkim udało się zareagować na czas. Według chińskich mediów amerykański kontenerowiec Manukai, który zawinął do Szanghaju dzień po wejściu w życie przepisów, musiał uiścić opłatę w wysokości 4,46 mln juanów (ok. 620 tys. dol.).

Armatorzy reagują też zmianami w strukturach korporacyjnych, by uniknąć klasyfikacji jako podmiot amerykański lub chiński.

Notowana w Hongkongu firma Pacific Basin ogłosiła dymisję dyrektora, aby "złagodzić potencjalne zastosowanie" amerykańskich przepisów. Z kolei z zarządu armatora Okeanis Eco Tankers odeszło dwóch dyrektorów. Według mediów branżowych ma to uchronić firmę przed chińskimi opłatami, które dotyczą podmiotów z co najmniej 25-procentowym udziałem kapitału amerykańskiego.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Energa wciąż rośnie na giełdzie. Eksperci zadają pytania
Energa wciąż rośnie na giełdzie. Eksperci zadają pytania
Zawalił się nowy most w Chinach. Runął fragment konstrukcji
Zawalił się nowy most w Chinach. Runął fragment konstrukcji
Rosną kontrowersje wokół obniżki podatków dla klasy średniej we Włoszech
Rosną kontrowersje wokół obniżki podatków dla klasy średniej we Włoszech
Berlin chce podbić kolejną branżę. Padła kosmiczna kwota
Berlin chce podbić kolejną branżę. Padła kosmiczna kwota
Trump chce rozdać 500 mld dol. Mówi, że to "dystrybucja wpływów w ceł"
Trump chce rozdać 500 mld dol. Mówi, że to "dystrybucja wpływów w ceł"
Na Pacyfiku powstaje nowy front. Oto szczegóły
Na Pacyfiku powstaje nowy front. Oto szczegóły
Niemiec płakał, jak czytał te statystyki. Wstrząs na rynku pracy
Niemiec płakał, jak czytał te statystyki. Wstrząs na rynku pracy
Człowiek Trumpa już w Indiach. "Obniżymy cła"
Człowiek Trumpa już w Indiach. "Obniżymy cła"
Ukraiński minister zawieszony. W tle potężna afera korupcyjna
Ukraiński minister zawieszony. W tle potężna afera korupcyjna
Utworzyli "żywą tarczę". Tysiące osób protestowało przeciwko inwestycji zięcia Trumpa
Utworzyli "żywą tarczę". Tysiące osób protestowało przeciwko inwestycji zięcia Trumpa
Oto na co Polska Fundacja Narodowa wydawała miliony. Są nowe informacje
Oto na co Polska Fundacja Narodowa wydawała miliony. Są nowe informacje
Rosyjska ropa najtańsza od roku. Zniżki na jej zakup przyspieszyły
Rosyjska ropa najtańsza od roku. Zniżki na jej zakup przyspieszyły