WAŻNE
TERAZ

NFZ na krawędzi. Rząd chce zmienić prawo

Wprowadzili się i zaczął się koszmar. Mieszkańcy pokazują zdjęcia z nowego bloku

Zalewane garaże i głowy mieszkańców wchodzących do bloku, awaryjne windy oraz domofony, pękające ściany - tak wygląda codzienność mieszkańców warszawskiego bloku. A to wszystko w nowym budynku z 2021 r. Kilkudziesięciu właścicieli ma dość i idzie na zwarcie z deweloperem. Ten ma zrzucać winę na lokatorów.

sZ tej pękniętej rury lały się ścieki na głowy wychodzących mieszkańców.
Archiwum prywatne
Krzysztof Janoś

- W Polsce buduje się na potęgę i mieszkania wykupywane są na etapie dziury w ziemi. Daje to deweloperowi bardzo dużą władzę. Razem z sąsiadami przeżywamy to na własnej skórze - mówi Joanna, która ze względu na swoje plany sądowe nie chce podać nazwiska.

Do nowego budynku osiedla Ursa Home na terenie byłej fabryki ciągników Ursus mieszkańcy zaczęli wprowadzać się w styczniu 2021 r. Od tego czasu doszło do trzykrotnego zalania garażu, pękały rury i własność mieszkańców została zniszczona. Odszkodowania jednak nie było.

- Deweloper twierdzi, że zalania to wina mieszkańców. Pewnie jesteśmy też odpowiedzialni za pęknięcie rury, przez którą ścieki wylewały się nad wejściem do klatki na głowę wychodzących - opowiada Joanna.

Koronawirus w mutacji z Indii. Prof. Simon ocenił, czy jest groźniejszy

Jak dodaje, bardzo często dochodzi do awarii wind. Tu też winni są mieszkańcy, bo "przewożą za dużo ciężarów". Ciągłe awarie domofonów deweloper też ma tłumaczyć niewłaściwym ich używaniem. Niedawno okazało się również, że skrytki lokatorskie, za które trzeba było dopłacić po kilkadziesiąt tysięcy złotych, zamykane są na klucze, które pasują do wielu zamków.

Umowę trzeba podpisać

- W budynku ciągłe pękają też ściany w mieszkaniu. Usuwanie usterek przez dewelopera daje efekt na miesiąc. Po czym ściany pękają ponownie. W lokalach nie działa wentylacja, a za jej niesprawność też obwiniają mieszkańców - mówi Joanna.

Dlatego 61 właścicieli mieszkań podpisało pismo do dewelopera, żądając sprawdzenia zarówno projektu, jak i instalacji w budynku. Deweloper w swojej odpowiedzi, którą otrzymała redakcja, całą winę za usterki przerzuca na mieszkańców, którzy "psują budynek".

kbbk
Pęknięta rura przed wejściem do bloku. archiwum prywatne

Przy tej całej serii usterek Unideweloper, który stworzył spółkę celową Ursa Home pod budowę osiedla, żąda od właścicieli mieszkań podpisania umowy przeniesienia własności. Niektóre zapisy od razu wzbudziły wątpliwości mieszkańców, dlatego zrzucili się na prawnika opiniującego takie umowy.

- Jego analiza mówi, że w umowie znajdują się zapisy, które mogą utrudnić nasze dociekanie swoich praw w przyszłości w zakresie reklamowania wad, usterek, awarii. Dlatego w kilka osób poprosiliśmy dewelopera o zmianę niekorzystnych dla nas zapisów. Deweloper odrzuca wszelkie dyskusje - relacjonuje Joanna.

hbhb
© Facebook

Bezpieczeństwo umowy: 4/10

Joanna i inni mieszkańcy udostępnili nam pisma i analizę prawną umowy, potwierdzające ich słowa.

- Ta umowa stanowi umowę sprzedaży, a tak być nie powinno. Umowa sprzedaży ma natychmiastowy skutek. Ustala się, co jest sprzedane i dokonuje się jednocześnie przeniesienia własności. Tymczasem umowa przeniesienia ma tylko przenieść prawo własności, nie określa parametrów wykonania nieruchomości - mówi prawnik dr Bartłomiej Gliniecki, specjalizujący się w ocenie ryzyka podpisywania umów z deweloperami.

sa
Fragment analizy prawnej autorstwa Bartłomieja Glinieckiego ze spornymi zapisami.

Jego zdaniem kupujący mają prawo obawiać się, że w ten sposób deweloper próbuje się chronić przed odpowiedzialnością za wady.

- Dlatego moja ocena bezpieczeństwa tej umowy dla kupujących to 4 w 10-stopniowej skali. Przy dochodzeniu swoich praw w związku z 5-letnią rękojmią klienci mogą usłyszeć od dewelopera, że nie ponosi on odpowiedzialności za wady mieszkań i pomieszczeń wspólnych, bo kupujący podpisał przecież umowę przeniesienia, w której zawarto zapis, iż dobrze ocenia wykonanie prac przez dewelopera - mówi Gliniecki.

Ponadto takie stwierdzenie nie będzie prawdziwe, bo właściciele mieszkań już teraz reklamują wiele wad.

Sąd kosztuje

- Wymusza się na kliencie przyznanie, że wszystko jest w porządku z mieszkaniem, garażami, windami, skrytkami, pękającymi ścianami, rurami itd. Mam świadomość, że deweloper może wymuszać to na klientach, korzystając na tym, że są już zmęczeni całym procesem budowy i odbiorów. W przypadku zakupu mieszkania na kredyt bank również naciska klientów, by jak najszybciej podpisali umowę przeniesienia - podsumowuje prawnik.

asdad
Pęknięta rura w skrytce lokatorskiej w garażu. archiwum prywatne

Droga sądowa w tym sporze wydłuży ten proces. Starania o zmiany treści w umowie przed sądem kosztują. Trzeba wpłacić 5 proc. wartości przedmiotu sporu, czyli mieszkania. Dla Joanny to ok. 30 tys. zł. Jest na to gotowa, ale inni mieszkańcy nie.

Z przedstawicielem dewelopera nie udało nam się porozmawiać. Po kilku telefonach jeszcze tego samego dnia skontaktowała się z nami agencja PR, z którą ten współpracuje.

"Zapisy umowy stanowią potwierdzenie przez strony prawidłowego wykonania umowy deweloperskiej. Nie ma tu miejsca na zrzeczenie się roszczeń przez nabywcę" - czytamy w odpowiedzi.

UOKiK pozytywnie opiniuje

Deweloper przekonuje, że podpisanie tej umowy "nie wyklucza możliwości podnoszenia przez nabywcę przyszłych roszczeń z tytułu rękojmi za wady".

"Nie ma zatem możliwości wyłączenia odpowiedzialności z tytułu rękojmi spółki, tym bardziej, że takiego wyłączenia nie dopuszczają przepisy powszechnie obowiązujące" - czytamy.

Ponadto deweloper argumentuje, że zapisy, o które pytamy, przy poprzedniej inwestycji tego dewelopera "podlegały ocenie Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji (UOKiK) na wniosek samych nabywców". UOKIK w lipcu 2020 r. pozytywnie zweryfikował umowę, a spółka "w zakresie postanowienia umownego" przeszła pozytywną kontrolę.

Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują