Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Wrócą dwie handlowe niedziele w miesiącu? Polacy nie chcą zakazu handlu, a wybory za pasem

453
Podziel się:

Już tylko 28 proc. Polaków popierało w grudniu zakaz handlu w niedzielę. To o 3 pkt. proc. mniej niż miesiąc wcześniej. A przed ewentualnym zaostrzeniem zakazu przestrzegają eksperci Biura Analiz Sejmowych. I proponują, by wrócić do dwóch handlowych niedziel w miesiącu. PiS musi podjąć decyzję, bo od tego mogą zależeć wyniki tegorocznych wyborów.

Coraz mniej Polaków popiera zakaz handlu w niedzielę
Coraz mniej Polaków popiera zakaz handlu w niedzielę (iStock.com)

- Aż 71 procent Polaków nie chce, żeby politycy urządzali im weekendy. Odsetek zupełnych przeciwników ograniczania handlu w niedzielę w fali grudniowej jest identyczny, jak w pomiarze listopadowym - 39 proc. Polaków nie akceptuje tej zmiany w żadnej postaci - powiedziała prof. Dominika Maison.

Zobacz także: Ustawa o zakazie handlu utknęła. Bujara: przez wielkie sieci

- Myślę, że liczba przeciwników zakazu handlu będzie rosła. Miesiące zimowe nie są tak przyjazne do spędzania czasu poza domem jak letnie. Będziemy apelowali do rządu o zniesienie zakazu i wprowadzenia w Kodeksie pracy dwóch wolnych niedziel dla pracowników wszystkich branż, nie tylko handlu - dodawał prezes ZPP Cezary Kaźmierczak.

Przypomnijmy, że od stycznia zakaz handlu w niedzielę obowiązuje w zmienionej formie. Już nie w dwie, a zaledwie w jedną niedzielę w miesiącu będziemy mogli zrobić zakupy.

Od 2020 r. wszystkie niedziele mają być niehandlowe. Jednak, jak juz informowaliśmy w money.pl, eksperci z Biura Analiz Sejmowych (BAS) sugerują, by zrezygnować z trzeciej już obowiązującej niedzieli z zakazem handlu oraz wycofać się z pomysłu czwartej. W tym przypadku niehandlowe byłyby tylko dwie niedziele każdego miesiąca.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości prace nad zaostrzeniem ustawy o zakazie handlu wstrzymali jesienią ub.r. po tym, jak zapoznali się ze sporządzoną potajemnie i do teraz skrzętnie ukrywaną oceną skutków aktualnie obowiązującej ustawy. Dokument przygotowali eksperci z Biura Analiz Sejmowych.

W dokumencie, do którego dotarł portal wiadomoscihandlowe.pl, eksperci podkreślili, że wyborcy wszystkich partii zgodnie uznali za kompromis dwie niedziele bez handlu. To miałoby pogodzić tych, którzy chcą całkowitego zakazu z tymi, którzy nie chcą go w ogóle.

- Z tych racji wydaje się, że rozwiązaniem pożądanym byłoby utrzymanie istniejących rozwiązań i uznanie ich za rozwiązania docelowe, co oznaczałoby likwidację tych rozwiązań, które dopiero mają wejść w życie w roku 2019 i 2020 – napisano w dokumencie sporządzonym jeszcze w 2018 r.

Czy to może oznaczać, że PiS cofnie się przed zaostrzaniem zakazu handlu? Niewykluczone, bo ustawa nowelizująca zakaz handlu utknęła w Sejmie i na razie nie trafiła pod obrady na posiedzeniu plenarnym. Nie wiadomo też, czy znajdzie się w porządku obrad na najbliższym posiedzeniu.

A przecież w tym roku dwa razy będziemy mieli wybory. Może więc zdarzyć się, że PiS zrezygnuje z zaostrzania przepisów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(453)
Kąty Wrocławs...
5 lata temu
Dlaczego urzędy banki nie pracują w niedzielę. Cała ta budżetówka sądy nauczyciele. Poprzewracało się w głowach . 2 niedzielę pracujące dla wszystkich i dwie wolne
simon
5 lata temu
Jak dla mnie dobrze. Jeśli wycofają się z zaostrzania tej ustawy to po prostu będzie lepiej. Wszystkie cele, które ustawa miała realizować, to nie tylko nie realizuje, ale wręcz przeciwnie- pogłębia problemy. Pracownicy tyrają jak tyrali, osiedlówki tonęły, więc podano im brzytwę na ratunek itp. Najlepiej jakby w ogole wycofali się z tej ustawy, ale tak dobrze to już pewnie nie będzie.
holistic
5 lata temu
Wybory w tym roku, więc u rządzących znowu w modzie jest słuchanie głosu wyborców. A zdecydowana ich większość ma serdecznie dość dyktowania im przez kościół i solidarnośc kiedy mają robić zakupy czy jak spędzać niedziele, więc ustawa idzie w odstawkę.
Kowalsky
5 lata temu
Topnieje liczba zwolenników ustawy, nie ma co – dobra wiadomość. Myślę, że już do nawet najbardziej sfanatyzowanych orędowników tej ustawy dociera ile szkód ona powoduje – w handlu, gospodarce, biznesach zwykłych ludzi.
Piaf
5 lata temu
Tak się dzieje jak rząd pisze ustawy pod dyktando związków i kleru.
...
Następna strona