Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. NKU
|
aktualizacja

Z Polski znikają małe sklepy. Będzie tylko gorzej?

14
Podziel się:

Sklepy znikają z polskich ulic. Posłanka Koalicji Obywatelskiej w interpelacji do MRPiT poprosiła o udostępnienie danych dotyczących liczby placówek handlowych w Polsce. Okazuje się, że w 2019 roku działało najmniej punktów od 15 lat.

Z Polski znikają małe sklepy. Będzie tylko gorzej?
Z Polski znika coraz więcej małych sklepów (GETTY, Yegor Aleyev/TASS, Yegor Aleyev)

O sprawie pisze portal wiadomoscihandlowe.pl. Dane zostały udostępnione na prośbę posłanki Koalicji Obywatelskiej Barbary Dolniak. Jak pisała w interpelacji, w 2019 roku w Polsce działało 333 340 sklepów i było to najmniej od 2004 roku

W odpowiedzi od sekretarza stanu w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii, Grzegorza Piechowiaka, czytamy, że według danych GUS, w 2017 roku liczba sklepów skurczyła się o 3,26 proc., a w 2018 r. spadła o 1,92 proc. W 2019 roku spadła o 1,92 proc.

Zatem między 2016 a 2019 rokiem liczba sklepów zmniejszyła się o o ponad 33,5 tys. W 2016 roku działało ich 36 7011, a w 2019 roku było to już 333 340 punktów.

Zobacz także: Wyższe podatki dla duchownych? Episkopat ostro krytykuje Polski Ład. „Ludzie tego nie wybaczą”

"Od kilku lat obserwujemy (...) spadek liczby sklepów funkcjonujących w kraju, przy czym biorąc pod uwagę okres 2015-2019 największe spadki miały miejsce w latach 2018 i 2017, a więc odpowiednio w pierwszym roku obowiązywania zakazu handlu w niedziele oraz w roku poprzedzającym wprowadzenie zakazu" - czytamy w odpowiedzi.

Jak dodaje sekretarz stanu w MRPiT, przy analizie trzeba uwzględnić długookresowe tendencje oraz przewidywane kierunki rozwoju handlu detalicznego. Zaznacza, że zmiany w liczbie podmiotów związane są z wieloma czynnikami, niezwiązanymi z wprowadzeniem niedzielnego zakazu handlu.

"Na przestrzeni kilku lat od momentu wprowadzenia gospodarki rynkowej sklepy niezależne dynamicznie się rozwijały. Z czasem na rynku zaistniały procesy konsolidacyjne, które dały początek wielu polskim sieciom i grupom handlowym. Wraz z pojawieniem się zagranicznej konkurencji, sklepy niezależne zaczęły tracić udziały rynkowe na rzecz super- i hipermarketów, a później także dyskontów" - ocenia Piechowiak.

Według danych NielsenIQ w 2020 roku z polskich ulic zniknęło 1670 małych sklepów (do pow. 40 m kw.). Z kolei w 2019 roku zlikwidowano 2,7 tys. punktów.

W trakcie pandemii najbardziej ucierpiały kioski. Na przestrzeni roku zniknęło 930 budek z prasą. Jest to spadek o 11 proc. w porównaniu do roku wcześniejszego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Feli
3 lata temu
To skutek zlikwidowania handlu w niedzielę. A to też powoduje że ludzie siedzą domach i za dużo rozmyślają. Zaczynają oszczędzać. A wiadomo że pieniądz robi pieniądz
o to chodzi
3 lata temu
w tzw. krajach zachodnich musisz kilometry robić do sklepu , a w sklepie tylko kilka wiodących marek do wyboru
strata
3 lata temu
Przynajmniej w dużych sklepach skończy się historia, że towar z promocji został już sprzedany.
Jakoś tak
3 lata temu
I o to chodzi korporacją - globalistom. Zniszczyć co Polskie, a będziemy wpier... rakotwórcze śmieci... Zniszczą polskich handlowców, rolników i wtedy oczy się otworzą... A to już będzie za późno..
Babka
3 lata temu
Zabraknie na 500+ i włączycie myślenie.