"Zabójstwo dla gospodarki". Kaczyński mówi o Zielonym Ładzie
Zielony Ład podraża całą działalność gospodarczą - powiedział w piątek wieczorem w Przemyślu Jarosław Kaczyński, gdy promował Karola Nawrockiego. Prezes PiS tuż przed rozpoczęciem ciszy wyborczej, ocenił, że jest to "zabójstwo dla naszej gospodarki".
- Zielony Ład, to niezwykle wysokie ceny energii, to podraża całą działalność gospodarczą, zmniejsza atrakcyjność dla inwestycji zewnętrznych, a inwestycję zaczynają z Polski wypływać - mówił w Przemyślu Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia kończącego kampanię wyborczą przed drugą turą wyborów prezydenckich.
Lider opozycji dodawał, że Zielony Ład, "to zabójstwo dla naszej gospodarki i gospodarstw domowych". Jednocześnie Kaczyński odniósł się do ETS 2 (European Union Emissions Trading System, czyli Europejskim Systemu Handlu Emisjami - przyp. red.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znany miliarder bez cenzury o analitykach biznesowych. "Niewiele w życiu widzieli"
- To rozszerzenie wszystkich ograniczeń związanych ze źródłami energii i tym, co łączy się z tzw. gazami cieplarnianymi. Ma tym być objęte nawet rolnictwo i budownictwo. To łączy się wszystko z jednym, z dodatkowymi kosztami, tak jakby komuś, kto się wspina pod górę, a rozwój gospodarczy to nie jest przedsięwzięcie proste, nakładać na plecy dalsze ciężary - tłumaczył polityk. Jednocześnie dodał, że przedsiębiorcy i tak już "muszą dźwigać" te kamienie, ale "ma ich być więcej". - A jeszcze kamienie mają na niego lecieć - dodawał.
Jarosław Kaczyński mówił też, że za rządów Donalda Tuska spadły dochody wielkich przedsiębiorstw państwowych, jest mniejszy przeładunek w portach oraz istnieje luka VAT-owska.
Druga tura wyborów prezydenckich
Karol Nawrocki wyprzedza Rafała Trzaskowskiego w najnowszym sondażu prezydenckim przeprowadzonym przez Ogólnopolską Grupę Badawczą dla Wirtualnej Polski. Różnica wynosi zaledwie 1,26 punktu procentowego.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się 1 czerwca, weźmie w niej udział kandydat KO Rafał Trzaskowski, który w pierwszej turze zdobył 31,36 proc. i popierany przez PiS Karol Nawrocki, którego poparło 29,54 proc.