Zakaz dla 26 chińskich firm. Jest decyzja USA
USA zakazały importu bawełny od 26 chińskich podmiotów w związku z zarzutami wykorzystywania do przymusowej pracy mniejszości ujgurskiej. Stany chcą wyeliminować z łańcucha dostaw towary powstałe w ten sposób.
Stany Zjednoczone zakazały importu od 26 chińskich firm handlujących bawełną lub obiektów magazynowych w ramach starań zmierzających do wyeliminowania z amerykańskiego łańcucha dostaw towarów wyprodukowanych przy użyciu pracy przymusowej mniejszości ujgurskich – informuje CNN.
Kolejne firmy na liście
Firmy zostały dodane do Uyghur Forced Labor Prevention Act Entity List, która ogranicza import towarów związanych z tym, co rząd USA określił jako trwające ludobójstwo mniejszości w chińskim regionie Xinjiang.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin z wizytą w Chinach. "Nie jest to, sojusz prawdziwy"
Amerykańscy urzędnicy uważają, że chińskie władze utworzyły obozy pracy dla Ujgurów i innych mniejszości muzułmańskich w zachodnim regionie Chin Xinjiang. Pekin zaprzecza wszelkim nadużyciom — przypomina CNN.
Wiele z wymienionych firm bawełnianych ma siedzibę poza Xinjiang, ale pozyskuje bawełnę z tego regionu, przekazał Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych w oświadczeniu.
Rzecznik chińskiej ambasady w Waszyngtonie skrytykował to posunięcie.
65 firm na liście DHS
Według departamentu Waszyngton ograniczył import od 65 podmiotów od czasu uchwalenia w 2021 r. ustawy o zapobieganiu przymusowej pracy Ujgurów.
Prawodawcy chcą, aby DHS umieścił na czarnej liście chińskie firmy z branży polikrzemu, aluminium, PVC i sztucznego jedwabiu oraz wszelkie firmy z innych części Azji wytwarzające towary na rynek amerykański z surowców pochodzących z Xinjiang – czytamy na portalu telewizji CNN.