Zakup ponad stu wozów bojowych Borsuk. Wielki dzień dla polskiej armii
PGZ podpisała w czwartek z Agencją Uzbrojenia kontrakt na wozy piechoty Borsuk - Czuję olbrzymią satysfakcję. Wartość umowy to ponad 6 mld zł - mówił w czwartek rano money.pl minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski. - Spełniamy naszą obietnicę inwestycji w polski przemysł zbrojeniowy - ogłosił podczas uroczystości szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Agencja Uzbrojenia podpisała z kontrolowaną przez Skarb Państwa Polską Grupą Zbrojeniową umowę, która zapewni armii nowe wozy piechoty Borsuk. Wartość kontraktu na zakup 111 pojazdów to przeszło 6 mld zł - dowiedział się money.pl.
- To świetna wiadomość z wielu powodów. Po pierwsze, nowy BWP Borsuk to polska konstrukcja opracowana przez konsorcjum firm państwowych i prywatnych. To znaczy, że jest to nasz polski "autonomiczny" produkt, z którego możemy być dumni, który zwiększy zdolności obronne Polski. Mam nadzieję, że trafi on także kiedyś eksport - mówił money.pl szef resortu aktywów.
To było najczęściej zadawane mi pytanie na konferencjach: kiedy będzie kontrakt na Borsuki. To dzisiaj można spokojnie powiedzieć: Polska jest bezpieczniejsza. Polskie wojsko jest bogatsze w lepsze uzbrojenie. Bezpieczeństwo i gospodarka - te dwie rzeczy łączą się w Borsuku. Bezpieczeństwo, bo to doskonały sprzęt polskiej myśli technicznej i gospodarka - bo wszystkie te pieniądze trafiają do polskich firm zbrojeniowych - mówił natomiast podczas czwartkowej uroczystości minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odcinek 6 - Analizuj, nie zgaduj - wykorzystanie danych w strategii marketingowej.
Minister Jaworowski w komentarzu dla money.pl wskazał, że Huta Stalowa Wola i szerzej cała Polska Grupa Zbrojeniowa udowodniła, że warto w nią inwestować. - Obecnie trwają inwestycje Skarbu Państwa w zakład w Stalowej Woli o wartości około 1,3 mld zł, ale to cała PGZ modernizuje się i zwiększa moce wytwórcze - podkreślił.
Jego zdaniem kontrakt jest także niezwykle ważny dla lokalnej społeczności.
Jestem dumny z inżynierów i pracowników Huty Stalowa Wola i wszystkich podmiotów zaangażowanych proces budowy tego wozu bojowego. Ten kontrakt gwarantuje miejsca pracy na wiele kolejnych lat, nie tylko w Hucie, ale u wielu lokalnych podwykonawców. Trochę żałuję, że do podpisania tej umowy nie doszło w Stalowej Woli - w większym stopniu moglibyśmy się podzielić naszą radością z pracownikami Huty. Mam jednak nadzieję, że do wizyty przedstawicieli rządu w Hucie Stalowa Wola dojdzie w najbliższych tygodniach - mówił.
- Głęboko wierzę, że to nie koniec dobrych informacji dla PGZ w marcu i że w najbliższych dniach zrobimy kolejny krok do budowy fabryk amunicji 155 mm - dodał minister.
Polskiemu wojsku brakuje wozów bojowych
Wozy bojowe piechoty to jedne z podstawowych typów pojazdów wykorzystywanych przez współczesne armie - to opancerzone i uzbrojone w różną broń, np. armatę automatyczną, wyrzutnie przeciwlotnicze i przeciwpancerne oraz karabiny maszynowe pojazdy na kołach lub gąsienicach, których głównym zadaniem jest transport żołnierzy piechoty i wsparcie ich na polu bitwy. W Wojsku Polskim obecnie brak tego typu nowoczesnych pojazdów, a najbardziej rozpowszechnione pozostają BWP-1.
Borsuki mają zastąpić powszechnie używane do tej pory w Wojsku Polskim BWP-1, czyli przestarzałe poradzieckie konstrukcje z lat 60., które do tej pory nie doczekały się żadnej głębszej modernizacji.
Umowa ramowa z czasów PiS
Umowę ramową na ponad tysiąc bojowych wozów piechoty Borsuk i niemal 400 wozów specjalistycznych na tym samym podwoziu podpisał w lutym 2023 r. ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak.
27 marca ma zostać podpisana pierwsza umowa wykonawcza - czyli z zapewnionym finansowaniem, które faktycznie pozwoli na rozpoczęcie produkcji wozów i wdrażania ich do armii. Z różnych względów - m.in. kwestii finansowania czy spraw technicznych jej zawarcie przeciągało się od wielu miesięcy.
Według planu ma to być jednak dopiero pierwsza z umów, bo potrzebujemy łącznie ponad tysiąc takich maszyn.
Borsuki transportują żołnierzy w rejon pola walki
Wyprodukowany przez Hutę Stalowa Wola BWP Borsuk oparty jest na uniwersalnej, modułowej platformie gąsienicowej (UMPG), wyposażony jest w zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30). Załogę stanowi trzech żołnierzy: dowódca, operator uzbrojenia oraz kierowca. Pojazd jest przeznaczony do transportu sześciu żołnierzy w rejon pola walki, przy zapewnieniu odpowiedniego poziomu ochrony, jest - zgodnie z wymaganiami wojska - przystosowany m.in. do pokonywania przeszkód wodnych.
Jego prędkość maksymalna podczas przemieszczania się po drogach utwardzonych wynosi 65 km/h, a pływania 8 km/h. Masa bojowa pojazdu w wariancie podstawowym wynosi 28 ton.
Dodatkowe uzbrojenie stanowi podwójna wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych.
Jak uzbrojony jest Borsuk
Bardzo ważnym elementem Borsuka jest opracowany przez Hutę Stalowa Wola S.A. wraz z WB Electronics S.A., zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30), którego główne uzbrojenie stanowi armata automatyczna Bushmaster Mk.44S. Umożliwia ona prowadzenie ognia z wykorzystaniem pięciu różnych typów amunicji, w tym amunicji programowalnej. Uzbrojenie pomocnicze, zintegrowane z wieżą, stanowi sprzężony z armatą zmodyfikowany 7,62 mm karabin maszynowy UKM-2000C.