Zasiłek pogrzebowy może być wyższy. Sejm pospieszy się przed wyborami?
Od 12 lat nie zmieniano kwoty zasiłku pogrzebowego - wynosi 4 tys. zł. Za takie pieniądze coraz trudniej zapewnić godny pochówek. Jak pisze "Fakt", pojawiła się realna szansa na zmianę - jest poselski projekt ustawy, zakładający podwyżkę świadczenia. Zmiany mogą wejść w życie w tej kadencji Sejmu.
"Przed laty zasiłek pogrzebowy był regularnie podwyższany. W 2011 r. rząd Donalda Tuska zdecydował o tym, by zasiłek obniżyć z 6 tys. 395 zł do zaledwie 4 tys. zł. I mimo inflacji od tego czasu ani razu nie został podniesiony" - czytamy w dzienniku. "Fakt" wylicza, że dziś realna wartość zasiłku to 2 tys. 500 zł.
O tym, że zasiłek pogrzebowy może zostać podniesiony, mówi się od miesięcy. Dziennik przytacza wypowiedź Stanisława Szweda, wiceministra rodziny i polityki społecznej, jako najnowsze stanowisko w tej sprawie.
Obecnie w resorcie rodziny i polityki społecznej trwają szczegółowe analizy, dotyczące możliwości zmiany wysokości zasiłku pogrzebowego, tak by jego wysokość uwzględniała z jednej strony ponoszone koszty pogrzebu, z drugiej zaś możliwości finansowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i budżetu państwa, zasilającego co roku FUS dotacją uzupełniającą poziom przychodów ze składek do poziomu wydatków na świadczenia z ubezpieczenia społecznego - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wymuszanie L4? "Częściej Polacy nie chcą zwolnienia, które lekarz zaleca"
Nie czekają na ministerstwo. Jest poselski projekt ustawy
Jak czytamy dalej, sejmowa komisja petycji przygotowała projekt ustawy, który zakłada podniesienie wysokości zasiłku pogrzebowego. I to nie jednorazowe, a okresowe - co roku.
W uzasadnieniu projektu ustawy posłowie napisali:
Relacja wartość zasiłku pogrzebowego, w szczególności w relacji do pogrzebów, znacznie zmalała od czasu ustalenia tej kwoty. (...) Bardzo często rodziny muszą się zapożyczać, aby zorganizować nawet skromny pogrzeb.
Zgodnie z założeniami projektu od 2024 r. zasiłek pogrzebowy miałby być aktualizowany o wskaźnik waloryzacji emerytur i rent. Jak wylicza "Fakt", mogłoby to oznaczać podwyżkę w przyszłym roku o 500 zł.