Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Zboże tańsze o połowę, ale cena pieczywa nie spada. "Dlaczego ma potanieć"?

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
229
Podziel się:

W ciągu ostatniego roku pieczywo podrożało o 25 proc. Ceny chleba nadal rosną, choć zboże jest tańsze. Tylko między lutym i marcem skoczyły o 1 proc. - informuje "Rzeczpospolita". - A dlaczego chleb ma potanieć? - pyta Stanisław Butka, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa Rzeczpospolitej.

Zboże tańsze o połowę, ale cena pieczywa nie spada. "Dlaczego ma potanieć"?
Ceny chleba nie spadną - prognozują piekarze (PAP, Roman Zawistowski)

Zboże jest tańsze, szczególnie pszenica, ale za cenę pieczywa w dużej mierze odpowiadają: koszty energii, transportu oraz wyższe pensje. Do tego dochodzi opakowanie na pieczywo.

Piekarze korzystają przede wszystkim z pieców gazowych, a wysokie ceny gazu uderzyły w piekarnie. Dlatego w połowie marca prezydent podpisał ustawę zakładającą, że piekarnie i cukiernie będą uprawnione do skorzystania z tańszego gazu na poziomie nieco powyżej 200 zł za MWh. Początkowo rząd nie chciał się zgodzić na obniżki dla piekarzy.

Ci ostrzegali rząd, że "jeśli pomocy nie będzie, cena bochenka chleba może wzrosnąć nawet dwukrotnie. Rząd nie zgodził się wtedy, by tę branżę objąć specjalną tarczą, teraz jednak zmienił zdanie" - przypomina "Rzeczpospolita".

Cena chleba nie spadnie

Stanisław Butka, prezes Stowarzyszenia Rzemieślników Piekarstwa Rzeczpospolitej (SRPR), zaznacza, że drożeje wszystko, więc "chleb na pewno nie potanieje".

Do góry idą nośniki energii, musimy zadbać, by fachowcy byli doceniani, płace rosną - podkreślił szef SRPR w rozmowie z "Rz".

Butka, który w branży działa od 60 lat, przypomniał, że w przeszłości za 40 proc. ceny chleba odpowiadała mąka. Natomiast dziś trudno to oszacować ze względu na ilość dostępnych receptur.

"Rz" dodaje, że "droga żywność mimo taniejących surowców rolnych jest doświadczeniem całej Europy". Dziennik powołuje się na analizę dokonaną przez Allianz Trade, z której wynika, że ceny żywności mogły uniezależnić się od inflacji bazowej (inflacja (z wyłączeniem cen energii i żywności).

"W marcu inflacja zasadnicza w strefie euro spadła do 6,9 proc. w relacji rocznej, co oznacza spadek wobec 8,5 proc. w lutym, a wpływ na to miało głównie zmniejszenie presji cen energii. Jednak inflacja cen żywności, alkoholu i wyrobów tytoniowych ponownie wzrosła do 15,4 proc. i prawdopodobnie utrzyma się na wysokim poziomie do końca roku" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(229)
obserwator
12 miesięcy temu
jak to jest 2014 duży chleb kosztował 5 zł płaca za godzinę 5 zł teraz płaca za godzinę około 20 zł chleb przed pandemia już kosztował 9 zł czy rząd do tego dopłaca ?? zakładam że zarabiał piekarz trzy razy tyle, co teraz zarabia i tak samo z rządem poprzednim że pinindzy nima albo sa zakopane, wiec wniosek że wystarczy nie krasc
Panoroamix
rok temu
Co za bzdury, teraz będzie opowiadał o tym, że pensje, że ceny energii. A prawda jest tak, że ani pensji nie podwyższą (chyba że Państwo nakaże) ani ceny energii się nie zmieniły od początku inflacji. Różnice w kosztach wynikającą z taniej pszenicy producenci schowają do kieszeni. A jak będzie trzeba to cenę chleba jeszcze podwyższą, bo "tak działa wolny rynek".
Dobra zmiana
rok temu
Rzygać się chce jak się to czyta. Prezydent zrobił dobrze piekarzom ale jaja z jednej strony obniżyli a z drugiej podnieśli opłaty za gaz, energię, ciepło, paliwa. Za tym poszybowało wszystko. Jeszcze pierdzielą, że w Europie jest tak samo. Ale jaja. Ciemnogród po a polska po całości
zatrute
rok temu
Piekarze. Chleb tak ale nie z zatrutego zboża.
sdv
rok temu
Te podwyżki cen paliw, gazu, energii, ale też podatków, ZUSu (składki zdrowotnej), płacy minimalnej zostaną przerzucone na klientów. Po d.... dostanie zwykły Kowalski. Ceny usług, produkcji i materiałów rosną, a więc ceny towarów, za które płacimy. Przedsiębiorcy musza podnieść ceny albo będą zamykać firmy i zwalniać ludzi. Nie będą dokładać do interesu, też mają rodziny i być może niepracujące żony. Trzeba wziąć życie we własne ręce, bo politycy będą zawsze zadłużać Państwo i trwonić publiczne pieniądze. Zobaczcie ksiazkę pt. "Chcę być szczęśliwy i bogaty, a nie tylko szczęsliwy", by samemu stworzyć sobie finansowe bezpieczeństwo. Pokazują w niej jak generować pieniądze i nie musieć pracować do końca życia
...
Następna strona