Zmiany w rządzie. Rekonstrukcja w okolicy Wielkanocy. Odejdzie Teresa Czerwińska
Do pozostania w rządzie Teresy Czerwińskiej nie przekonał ani premier Mateusz Morawiecki, ani prezes PiS Jarosław Kaczyński - wynika z informacji "Rzeczpospolitej". Odejdzie z rządu w kwietniu. - To nie będzie dymisja - przekonuje źródło dziennika.
- Czerwińska żegna się z rządem na własną prośbę - dodaje informator "Rzeczpospolitej".
O tym, że Czerwińska pożegna się z resortem finansów, spekulowano od dawna. Nie było jej na prezentacji "Piątki Kaczyńskiego", a o pomysłach socjalnych kosztujących rząd nawet 40 mld zł, miała nie zostać poinformowana przed konwencją PiS. Po ogłoszeniu nowej "Piątki" Jarosława Kaczyńskiego zaczęła studzić nastroje.
Obejrzyj także: Piątka Kaczyńskiego. Orłowski: "Nie da się udawać, że wszystko jest w porządku"
Jak donosi dziennik, ostatnie zadanie, jakie wykona w ramach pracy w resorcie finansów, to dokończenie programu konwergencji opracowywanego dla Brukseli. Później obowiązki ministra finansów najpewniej weźmie na siebie premier Morawiecki. Jest to zgodne z tym, co w poniedziełek pisał "Newsweek" oraz money.pl.
Jak przypominaliśmy w money.pl, Morawiecki w rządzie już kilkukrotnie łączył różne funkcje. We wrześniu 2016 roku był wicepremierem oraz szefem dwóch resortów: rozwoju i finansów. W grudniu 2017 roku Morawiecki został premierem i wciąż łączył funkcje szefa dwóch resortów. Przez kilka miesięcy w 2018 roku był również szefem resortu cyfryzacji - po odwołaniu Anny Streżyńskiej.
Do rekonstrukcji rządu dojdzie jeszcze przed wyborami do PE. Potwierdziła to na konferencji we wtorek Beata Mazurek. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że będą one przeprowadzone w okolicy Świąt Wielkanocnych.
- Gdyby Teresa Czerwińska z jakichkolwiek powodów podała się do dymisji, to efekt dla piątki PiS byłby katastrofalny - powiedział we wtorek Marek Belka w rozmowie z TVN24. Na pytanie o "brak entuzjazmu" minister finansów Teresy Czerwińskiej wobec "piątki Kaczyńskiego" Marek Belka odpowiedział, że "chciałby nie tyle, by podała się do dymisji, ale aby jasno wypowiedziała się w tej kwestii". - Jej milczenie jest bardzo wymowne, bo to znaczy, że ona z taką polityką się nie zgadza - stwierdził.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl