Znów zwolnienia grupowe. PKP Cargo ogłasza wielkie cięcie etatów
PKP Cargo w restrukturyzacji planuje przeprowadzić zwolnienia grupowe, które miałyby objąć do 1041 pracowników w 2025 roku oraz do 1388 w 2026 roku w różnych grupach zawodowych - poinformowano w komunikacie spółki.
"Zdaniem zarządu pomimo dotychczas wdrożonych działań naprawczych i restrukturyzacyjnych w obszarze zatrudnienia, sytuacja spółki wymaga dalszych działań. Inicjowany proces jest istotnym elementem Planu Restrukturyzacji, którego szczegóły zostaną przedstawione przez spółkę do końca czerwca 2025 roku" - napisano w komunikacie.
Podano, że planowane działania w zakresie zwolnień zostaną zrealizowane do 30 września 2026 r., z tym że zwolnienia grupowe przewidziane na rok 2025 zostaną zrealizowane najpóźniej do końca lipca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Praca zdalna to za mało. Oni poszli znacznie dalej
"Rozpoczęcie w dniu dzisiejszym konsultacji ze związkami zawodowymi dotyczących zamiaru przeprowadzenia zwolnień grupowych umożliwi spółce złożenie Planu Restrukturyzacji w terminie wyznaczonym przez Sędziego Komisarza" - napisano w komunikacie.
Niedawno pożegnali 3665 pracowników
Decyzja o nowych zwolnieniach grupowych zapadła w stosunkowo krótkim czasie po tym, jak w spółce doszło już do podobnych cięć etatów. 31 października 2024 roku PKP Cargo zakończyło proces zwolnień grupowych, w trakcie którego wypowiedziało 2515 umów o pracę. Proces ten rozpoczął się na początku lipca 2024 r. W tym czasie grupa 1150 pracowników skończyła również zatrudnienie z przyczyn innych niż restrukturyzacja. Efektem procesu jest zmniejszenie zatrudnienia o 3665 pracowników w skali całego PKP Cargo. Dla porównania: w 2023 roku w firmie pracowało 14 tys. osób, a w całej grupie kapitałowej - około 20 tys.
W ubiegłym roku zarząd PKP Cargo, po przejęciu sterów od nominatów z czasów PiS, poinformował, że spółka jest w fatalnej kondycji finansowej, złożył wniosek o postępowanie sanacyjne (na które zgodził się już sąd) i ogłosił zwolnienia grupowe.
- Fatalne zarządzanie doprowadziło PKP Cargo do krawędzi. Spółka jest warta niemal 5 razy mniej niż w dniu debiutu giełdowego nieco ponad 10 lat temu. Zadłużenie i koszty są rekordowo wysokie, a przychody, ilość realizowanej pracy przewozowej i co za tym idzie udziały w rynku rekordowo niskie. Sanacja jest dziś jedyną szansą na uratowanie Spółki, przywrócenie jej konkurencyjności i na rozwój w przyszłości - mówił ówczesny prezes Marcin Wojewódka pod koniec czerwca ubiegłego roku.
Strata zmalała
Grupa PKP Cargo zanotowała w pierwszym kwartale 2025 roku 48,6 mln zł straty netto wobec 118,1 mln zł straty rok wcześniej. Przychody z tytułu umów z klientami wyniosły 928 mln zł w porównaniu do 1,18 mld zł przed rokiem - podała spółka pod koniec maja.
- Pierwszy kwartał tego roku był okresem, w którym kontynuowaliśmy działania restrukturyzacyjne i dzięki ochronie, którą zagwarantowało nam postępowanie sanacyjne ustabilizowaliśmy sytuację w spółce. Intensywnie rozwijamy nowe korytarze transportowe, poszerzamy nasze zasoby, żeby rozbudowywać korytarz Bałtyk-Adriatyk, a także nasza obecność na trasach do Hamburga i Rotterdamu. Przygotowujemy projekt centralnego hubu, który udrożni korytarze północ-południe oraz wschód-zachód - powiedziała, cytowana w komunikacie prasowym, Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes PKP Cargo w restrukturyzacji.
- Jesteśmy też w trakcie finalizowania umów pozyskania nowoczesnego taboru multifunkcyjnego, co wpisuje się w naszą strategię rozwoju transportu intermodalnego i pozwoli jeszcze intensywniej rozwijać naszą obecność w korytarzach w Europie - dodała.
Spółka podała, że działania restrukturyzacyjne, które dotychczas przeprowadzono skoncentrowane były na redukcji zatrudnienia, zakończeniu części umów dzierżawy, wycofaniu się z umów generujących zbędne koszty, sprzedaży majątku, który nie jest efektywny kosztowo do prowadzenia działalności przewozowej, a także dostosowaniu struktury organizacyjnej.
- W wynikach za pierwszy kwartał 2025 roku nadal widać skutki przeskalowania i niedopasowania grupy do obecnego rynku przewozów. Jesteśmy w trakcie przeprowadzania działań restrukturyzacyjnych, które w dłuższym horyzoncie zmienią tę sytuację i doprowadzą PKP Cargo do rentowności i zysków. Dotychczasowe działania pozwoliły już spółce ograniczyć koszty funkcjonowania. Teraz wchodzimy w etap działań, które pomogą nam poprawić jakość usług oraz konkurencyjność. Cel to pozyskanie nowych zleceń i ustabilizowanie przychodów ze sprzedaży oraz poprawa sytuacji płynnościowej - powiedział Michał Łotoszyński, członek zarządu ds. finansowych.
W 2024 roku Grupa PKP Cargo odnotowała stratę netto w wysokości 2,41 mld zł. Zysk operacyjny bez amortyzacji (EBITDA) wyniósł 299,7 mln zł. Przychody z działalności operacyjnej spadły do 4,52 mld zł, co oznacza znaczący spadek w porównaniu do 2023 roku, kiedy wynosiły 5,55 mld zł. Jeśli chodzi o porównania z rokiem poprzednim, dodajmy, że zysk netto grupy wyniósł w 2023 r. 82,1 mln zł a EBITDA - 1,083 mld zł.