Związek Przedsiębiorców i Pracodawców grzmi po decyzjach prezydenta. Długa lista zarzutów
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców negatywnie ocenił pierwsze decyzje gospodarcze prezydenta Karola Nawrockiego, szczególnie weta wobec ustaw energetycznych i specustawy ukraińskiej, ostrzegając przed poważnymi konsekwencjami dla polskiej gospodarki.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wyraził krytyczną opinię na temat pierwszych decyzji gospodarczych prezydenta Karola Nawrockiego, wskazując na ich potencjalnie niekorzystne skutki dla polskiej ekonomii. Organizacja szczególnie negatywnie odniosła się do zawetowania trzech kluczowych ustaw, które miały wspierać rozwój OZE oraz regulować status prawny obywateli Ukrainy pracujących w Polsce.
Weto objęło ustawę wiatrakową, która zakładała zniesienie bariery 10H i umożliwienie budowy turbin wiatrowych w odległości minimum 500 metrów od zabudowań. Według danych Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, obecne regulacje wykluczają ponad 99 proc. powierzchni kraju z możliwości realizacji inwestycji wiatrowych. Ustawa przewidywała również możliwość repoweringu istniejących elektrowni oraz wsparcie dla biometanu i biogazu, przy czym ostateczne decyzje lokalizacyjne miały podejmować gminy po konsultacjach z mieszkańcami.
Prezydent zawetował także ustawę deregulacyjną w energetyce, która miała wprowadzić uproszczony i czytelny wzór rachunku za energię elektryczną oraz ułatwić realizację inwestycji OZE do 5 MW, co było szczególnie istotne dla lokalnych przedsiębiorców i gospodarstw domowych. ZPP podkreśla, że obie ustawy były efektem szerokich konsultacji z biznesem i samorządami, a ich odrzucenie oznacza spowolnienie rozwoju odnawialnych źródeł energii oraz utrzymanie barier inwestycyjnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump przekręcił nazwisko Nawrockiego. Bezcenna reakcja prezydenta Polski
Zagrożenie dla rynku pracy i gospodarki?
Największe kontrowersje wzbudziło weto wobec specustawy ukraińskiej, która miała przedłużyć do marca 2026 roku legalny pobyt około miliona obywateli Ukrainy w Polsce. Decyzja prezydenta wprowadza poważną niepewność prawną, ponieważ obecne regulacje wygasają we wrześniu 2025 roku, co grozi paraliżem urzędów wojewódzkich w nadchodzących miesiącach. Setki tysięcy cudzoziemców będzie zmuszonych ponownie składać wnioski legalizacyjne.
ZPP przedstawił dane ekonomiczne pokazujące znaczący wkład Ukraińców w polską gospodarkę. W 2024 roku aktywność zawodowa uchodźców z Ukrainy wyniosła 69 proc., a 825 tysięcy obywateli tego kraju opłaca składki do ZUS, co odpowiada za ponad 5 proc. wpływów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Obywatele Ukrainy założyli w latach 2022-2024 aż 89 tysięcy firm, obecnie co dziesiąta nowa działalność gospodarcza w Polsce jest zakładana przez Ukraińców.
Według danych przedstawionych przez związek, wpływy podatkowe od obywateli Ukrainy w 2024 roku wyniosły 17,7 miliarda złotych, podczas gdy koszty świadczeń społecznych i zdrowotnych sięgnęły jedynie 3,3 miliarda złotych. NBP szacuje, że imigranci w latach 2021-2023 dodawali średnio 0,5 punktu procentowego rocznie do wzrostu PKB, co odpowiadało za około 18 proc. całego wzrostu w tym okresie. Na koniec 2024 roku tylko 0,5 proc. Ukraińców było zarejestrowanych jako bezrobotni.
ZPP wskazuje na trzy możliwe scenariusze rozwoju sytuacji po braku przedłużenia specustawy. Pierwszy zakłada masowy wyjazd Ukraińców, co spowoduje utratę pracowników i wzrost kosztów usług. Drugi przewiduje korki w urzędach legalizacyjnych, które zniechęcą pracodawców i osłabią aktywność imigrantów. Trzeci, najkorzystniejszy scenariusz to wypracowanie kompromisu ustawowego pozwalającego utrzymać wkład Ukraińców w gospodarkę przy zapewnieniu przejrzystych zasad.
Organizacja pracodawców pozytywnie oceniła jedynie zapowiedź weta dotyczącego potencjalnej podwyżki akcyzy wykraczającej poza poziomy ustalone w tzw. mapie akcyzowej. ZPP deklaruje gotowość do dialogu i przedstawiania argumentacji biznesu w celu szybkiego wprowadzenia zmian zawartych w zawetowanych ustawach.