"Znosi cła, które sam nałożył". Zwrot Trumpa z powodu wysokich cen
Stany Zjednoczone obniżą cła dla Argentyny, Gwatemali, Salwadoru i Ekwadoru. Jest to efekt rosnących cen żywności, które uderzyły w portfele Amerykanów. Nowe umowy handlowe mają zmniejszyć ceny kawy, wołowiny czy bananów - podaje Bloomberg.
Wg Bloomberga, najnowsza decyzja administracji prezydenta Trumpa to efekt wygranych Demokratów w niedawnych wyborach stanowych i lokalnych. Przedstawiciele Partii Demokratycznej zwyciężyli m.in. w Nowym Jorku, Wirginii czy New Jersey. Opozycja w czasie kampanii uderzała w rządy Trumpa, które miały doprowadzić do wyższych cen w sklepach. Amerykanie są sfrustrowani wysokimi cenami żywności - przypomina Bloomberg.
Trump obiecał w sprzyjającej mu telewizji Fox News, że "obniży niektóre cła" na kawę, a sekretarz skarbu Scott Bessent wspomniał o ewentualnym zwolnieniu z opłat importu owoców.
Agencja Bloomberga zwraca uwagę, że Trump, "znosząc cła, które sam nałożył, po prostu przywraca podatki importowe do poziomu sprzed objęcia urzędu". To efekt coraz większej krytyki, która spada na Republikanów. I to ze strony ich wyborców.
"Piękna i tragiczna". Przypomina historię polskiej firmy
Trump wycofuje się ze swoich decyzji kolejny raz, po tym, jak okazuje się, że negatywnie odbijają się na Amerykanach. W październiku poinformował, że jednak obniży cła na towary z Chin po tym, jak Chińczycy przestali kupować amerykańską soję, co było olbrzymim ciosem w rolników z USA. Chiny są od lat głównym importerem soi z USA.
Sęk w tym, że stawki celne często wracają do poziomu sprzed wojny handlowej, jaką w kwietniu Trump wytoczył prawie całemu światu.
Trump ramię w ramię z Milei
W czwartek doszło do porozumienia między USA i Argentyną, gdzie prezydentem jest Javier Milei. Biały Dom ogłosił, że oba kraje otworzą wzajemnie rynki w zakresie "kluczowych produktów". Buenos Aires ma otworzyć drzwi dla amerykańskich leków, chemikaliów, maszyn czy urządzeń medycznych. W obie strony otwarty zostanie rynek wołowiny.
Natomiast umowy z Gwatemalą, Ekwadorem i Salwadorem "koncentrują się na obniżeniu ceł na kluczowe produkty eksportowe, takie jak banany i ziarna kawy, które w większości nie są produkowane w Stanach Zjednoczonych" - wyjaśnia Bloomberg. Umowy ramowe mają zostać zawarte w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Amerykanie prowadzą też rozmowy ze Szwajcarią odnośnie obniżenia taryf na czekoladę i zegarki.
Hodowcy bydła, którzy w dużej mierze popierali Trumpa, teraz są niezadowoleni z działań prezydenta na rzecz otwarcia rynku na wołowinę z Argentyny. Krajowe stowarzyszenie oceniło, że wzrost importu osłabi pozycję amerykańskich producentów.
Analitycy z Bank of America ogłosili niedawno, że cła wprowadzone przez Donalda Trumpa zwiększyły inflację konsumencką. To "nie podlega dyskusji" - podkreślili.
Źródło: Bloomberg