Wrześniowy wzrost wskaźnika ISM do najwyższych poziomów od dwóch dekad oraz rekordowy odczyt subindeksu zatrudnienia w połączeniu z innymi świetnymi danymi z USA - w tym cotygodniową liczbą nowych bezrobotnych, która jest na historycznych minimach - windował w górę oczekiwania przed wrześniowym raportem NFP. Tworzony przed ostatnimi danymi konsensus w przypadku zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wynosi 185 tys. po wzroście o 201 tys. w sierpniu, podczas gdy raport ADP wskazał przyspieszenie tempa kreacji nowych miejsc pracy do 230 tys. Bardziej istotne mogą być jednak dane o dynamice płac, która w sierpniu wzrosła do najwyższego poziomu od 2009 roku i wyniosła 2.9%. Prognozy w przypadku wrześniowych danych wskazują na spowolnienie do 2.8% r/r, niemniej jednak pozytywne zaskoczenie w tym przypadku mogłoby spotęgować reakcję rynku z ostatnich dwóch sesji. Rentowności amerykańskich dziesięciolatek dobiły do 3.2% czyli najwyższego poziomu od 2011 roku. Sprzyja to dolarowi oraz oddziałuje w kierunku
odpływu kapitału z rynku akcyjnego. Wzrost zatrudnienia powyżej 200 tys. oraz wyższa dynamika płac sprzyjałaby spadkom eurodolara w kierunku sierpniowych minimów na 1.13 oraz korekcie na Wall Street.
Inwestorzy na rynku akcyjnym mogą czuć się jeszcze bardziej niekomfortowo po ostatnich doniesieniach agencji Bloomberg, które wskazywały na możliwość szpiegowania amerykańskich firm przez Chiny poprzez umieszczanie mikroukładów w płytach głównych komputerów, co w jeszcze większym stopniu może podsycać chęć Trumpa do prowadzenia wojny handlowej. Inwestorów na rynku akcyjnym mogłaby ucieszyć słabsza dynamika płac przy wciąż sięgającym 200 tys. tempie kreacji nowych miejsc pracy. Mogłoby to zniwelować wydźwięk ostatnich słów Powella, który mówił o wzroście stóp procentowych powyżej poziomu naturalnego w celu schłodzenia gospodarki, co napędza wzrost rentowności w USA.
Na rynku walutowym dolar pozostaje najsilniejszych w gronie G10, choć zmienność nie jest duża i mieści się w granicy 0.2%. W okolicach 114 utrzymują się notowania UJSDJPY ale dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy mają potencjał do tego aby wyprowadzić parę powyżej kluczowego oporu na 114.60. Funt w okolicy 1.30 czeka na kolejne doniesienia nt. Brexitu. Wczorajsze komentarze o zbliżeniu stanowisk w kwestii granicy Irlandii Północnej poprawiają jednak sentyment wobec brytyjskiej waluty. W dniu dzisiejszym obok danych z amerykańskiego rynku pracy należy zwrócić uwagę na analogiczne z Kanady. Podwyżka stóp procentowych na posiedzeniu Banku Kanady w końcówce miesiąca wyceniana jest już w 75%. Może być zatem jeszcze przestrzeń do umocnienia dolara kanadyjskiego w przypadku, gdy dzisiejsze dane potwierdziłyby konieczności kontynuacji cyklu podwyżek.