Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Porozumienia jednak nie będzie?

0
Podziel się:

Wczorajsze słowa amerykańskiego prezydenta, który zakomunikował, że mało prawdopodobnym jest aby spotkał się on z Xi Jinpingiem przed końcem lutego do...

Analiza poranna - Porozumienia jednak nie będzie?

Wczorajsze słowa amerykańskiego prezydenta, który zakomunikował, że mało prawdopodobnym jest aby spotkał się on z Xi Jinpingiem przed końcem lutego do kiedy jest czas na osiągniecie porozumienia handlowego poskutkowały wzrostem awersji do ryzyka. Przed tygodniem zapowiadał bowiem, że zanim to się nie stanie negocjacje handlowe nie będą zakończone. Wtedy sugerował również, że jest zadowolony z przebiegu rozmów i osiągniętych ustaleń. Teraz natomiast Kudlow główny doradca ekonomiczny Trumpa mówi, że istnieją jeszcze spore różnice pomiędzy stronami. Jeśli zatem faktycznie nie dojdzie do spotkania pomiędzy głowami państw od 1 marca Stany Zjednoczone nałożą kolejne cła na chińskie produkty. Trudno jest znaleźć spójność w komentarzach Donalda Trumpa i dopóki sytuacja nie wyjaśni się w tym wymiarze indeksy giełdowe mogą pozostawać pod presją. W przyszłym tygodniu prowadzona będzie kolejna tura rozmów i należy mieć świadomość, że tego typu komentarze mogą być wykorzystywane jako karta przetargowa. Wczorajsza sesja
na Wall Street zakończyła się ok. 1% spadkami, a notowania kontraktu terminowego na S&P 500 pozostają poniżej 2700 pkt. Dużo gorzej radzi sobie niemiecki Dax, który w dniu wczorajszym zaliczył prawie 3% przecenę mimo spadków eurodolara w kierunku 1.13. Silniejsza przecena głównego indeksu niemieckiej giełdy jest związana nie tylko z fatalnymi danymi z przemysłu - jakie pojawiły się w dniu wczorajszym - ale również z wciąż nie opublikowanym amerykańskim raportem na temat sektora motoryzacyjnego, którego wydźwięk może zachęcać Trumpa do ograniczenia importu aut. W takim niepewnym środowisku i gołębich sygnałach wysyłanych przez bankierów centralnych w dalszym ciągu dobrze powinny radzić sobie ceny złota, które w dniu wczorajszym znalazły wsparcie tuż powyżej 1300 USD za uncję.

Sentyment wobec dolara pozostaje dobry. Za jego aprecjację obecnie przemawiają już nie tylko ostatnie relatywnie dobre dane, ale także wzrost niepewności i obaw związanych z wojną handlową. Dość dobrze jak na poziom niepewności radzą sobie notowania USDJPY, które stabilizują się nieco poniżej 110, jednak uwzględniając stopień niepewności szanse na trwałe wybicie powyżej tego poziomu spadają. Głównej parze walutowej, która zmierza w kierunku wsparcia na 1.13 ciążą także rozczarowujące dane z Eurolandu. W gronie G10 kiepsko dziś radzą sobie notowania dolara australijskiego, który traci po publikacji raportu RBA nt. polityki monetarnej i rewizji w dół prognoz. Pogorszenie sentymentu rynkowego zaciążyło na notowaniach ropy naftowej, która cofnęła się do okolic 52 USD za baryłkę WTI i w przypadku utrzymującej się niepewności dotyczącej amerykańsko-chińskiego porozumienia droga w kierunku 50 USD może stać otworem.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)