Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Analiza poranna - Szczyt Trump - Kim nie zakończył się sukcesem

0
Podziel się:

Początek sesji europejskiej przebiega pod znakiem ucieczki inwestorów od ryzykownych aktywów, co ma związek z kolejną serią rozczarowujących danych z...

Analiza poranna - Szczyt Trump - Kim nie zakończył się sukcesem

Początek sesji europejskiej przebiega pod znakiem ucieczki inwestorów od ryzykownych aktywów, co ma związek z kolejną serią rozczarowujących danych z Chin i Japonii oraz zakończenia szczytu Trump - Kim bez osiągnięcia porozumienia. Na rynku walutowym umacniają się jen i szwajcarski frank, a europejskie indeksy otwierają się wyraźnie pod kreską. Część wczorajszych zysków oddaje też ropa, natomiast amerykański dolar pozostaje relatywnie stabilny.
Początek handlu w Europie przyniósł dość niespodziewaną wiadomość o zmianie kalendarza szczytu odbywającego się w Hanoi. Dziś bowiem przywódcy USA i Korei Północnej mieli udać się na lunch, który jednak nie doszedł do skutku. Przesunięta została za to konferencja prasowa, na której dowiedzieliśmy się, że ,,tym razem nie udało się osiągnąć porozumienia". Strony próbowały jednak tonować nastroje, zapowiadając dalsze rozmowy w przyszłości. Brak sukcesu, to nowe źródło niepewności, lecz na tym etapie trudno oczekiwać konkretniejszej reakcji rynku. Negatywne zaskoczenie umacnia jednak słaby sentyment, który przede wszystkim nie służy indeksom giełdowym. Za nami bowiem kolejne rozczarowanie ze strony danych z Chin. PMI dla przemysłu po raz kolejny rozczarował i już trzeci miesiąc z rzędu znajduje się poniżej bariery 50 punktów. W parze z lekkim rozczarowaniem ze strony danych z sektora usług wzmacnia to niepokój o stan gospodarki Państwa Środka. Negatywny wydźwięk odczytu jest jednak w pewnym stopniu
neutralizowany przez fakt, że mógł on zostać zniekształcony przez tradycyjnie długie obchody Chińskiego Nowego Roku. Z czynnikami jednorazowymi nie mieliśmy za to do czynienia przy danych z japońskiego przemysłu, które też wypadły wyraźnie poniżej oczekiwań. Widać więc, że spowolnienie światowej gospodarki i wojna handlowa zbierają swoje żniwa. W przypadku rozmów na linii USA - Chiny też trudno o przesadny optymizm po bardzo ostrożnym wystąpienia Roberta Lighthizera przed komisją Ways And Means w amerykańskiej Izbie Reprezentantów. Widać duży rozdźwięk między optymizmem Donalda Trumpa co do postępów w rozmowach i wyliczaniem kolejnych ryzyk i kwestii wciąż dzielących obie strony przez jednego z kluczowych negocjatorów. Możliwe więc, że rynek zbyt optymistycznie podszedł do przedłużenia ,,zawieszenia broni" i weryfikacja tego poglądu może przełożyć się na twarde lądowanie giełdowych indeksów.
Patrząc na dzisiejszy dzień, trudno też szukać punktów, które mogą przechylić szalę na korzyść ryzykownych aktywów. Od strony danych makroekonomicznych najważniejszy będzie pierwszy odczyt PKB z USA za czwarty kwartał ubiegłego roku (dane poznajemy tak późno ze względu na shutdown). Wiadomo, że ten okres nie był udany dla gospodarki, a konsensus zakłada wzrost na poziomie 2.3%. W świetle faktu, że model Atlanta Fed GDP wskazuje jedynie na wzrost na poziomie 1.8% w tym okresie, negatywna niespodzianka nie jest wykluczona. Taki rozwój wypadków dałby kolejny argument dla rynkowych niedźwiedzi, szczególnie jeśli zawiódłby też indeks Chicago PMI (odczyt o 15:45), który uznawany jest za najważniejszy z regionalnych wskaźników i skutecznie przewiduje trend przemysłowego ISM.

forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)