Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Kolejne zmartwienie prezesa Glapińskiego. Co z kursami walut w 2022 roku?

98
Podziel się:

Eksperci rynku walut w większości spodziewają się umocnienia złotego w 2022 roku. Choć raczej nie będzie na tyle duże, by kurs euro wrócił do poziomów sprzed pandemii. Na lekką ulgę mogą liczyć frankowicze i firmy kupujące towary w dolarach. Wiele zależeć będzie od stóp procentowych, a także relacji Polski z UE.

Kolejne zmartwienie prezesa Glapińskiego. Co z kursami walut w 2022 roku?
Prezes NBP Adam Glapiński jest zadowolony z wartości polskiej waluty na koniec 2021 roku (Flickr, NBP)

- Kurs polskiej waluty jest płynny. Fluktuuje wraz z rynkiem. Nie mamy żadnego celu, aby osłabiać lub wzmacniać walutę. Nie deklarujemy żadnych działań w konkretnym kierunku - zapewniał prezes NBP Adam Glapiński na konferencji po posiedzeniu RPP 9 grudnia.

- Jesteśmy zadowoleni z obecnej wartości złotego - dodał. Wtedy (9 grudnia) euro kosztowało około 4,60 zł, dolar był po 4,07 zł, a frank szwajcarski po 4,40 zł.

Dwa tygodnie później kursy wszystkich trzech walut były już mniej więcej o 3 grosze wyższe, co oznaczało osłabienie polskiej waluty.

Zobacz także: Rekordowo droga Wigilia. Seniorzy o świątecznych zakupach i konieczności zaciskania pasa

Gdyby na takich poziomach utrzymały się notowania w 2022 roku, prezes NBP powinien być zadowolony. Byłaby to też dobra wiadomość dla polskich firm, które sprzedają produkty i usługi za granicę. Gorsza dla importerów, którzy za towary ściągane do kraju zapłaciliby więcej, co mogłoby się też przełożyć na ceny w sklepach.

W 2022 rok z niepokojem patrzą frankowicze, którzy tęsknią już za dużo niższymi kursami szwajcarskiej waluty sprzed pandemii, gdy chodziła poniżej 4 zł. Tańszego euro czy dolara życzyliby sobie też turyści, którzy już planują zagraniczne podróże.

W money.pl sprawdziliśmy więc, co może stać się z kursami głównych walut w całym 2022 roku. Wszystko wskazuje na to, że jest szansa na umocnienie złotego i przecenę euro, dolara i franka. Powinna ona następować systematycznie z kwartału na kwartał.

Kursy euro, dolara i franka w 2022 roku

Trzy z pięciu instytucji finansowych, których prognozy uwzględniliśmy w naszym zestawieniu, zakładają, że euro na początku przyszłego roku może być na poziomie 4,60 lub nieco wyżej.

Warto zauważyć, że jedynie bank Credit Agricole zakłada, iż ten pułap może utrzymać się przez cały rok. Z kolei w Santanderze i domu maklerskim TMS obstawiają, że w kolejnych kwartałach notowania będą spadać po kilka groszy, by ostatecznie skończyć rok nieco powyżej 4,50 zł.

Z kolei Ebury i mBank liczą na dość duże umocnienie złotego już w pierwszym kwartale (4,45-4,50), po czym do końca roku dopuszczają możliwość zejścia nawet do 4,30-4,40 zł.

Spadkową tendencję widać też w prognozach dla dolara. Choć i tu w szczegółach typowania poszczególnych instytucji mocno się różnią. Dużą niewiadomą są już pierwsze miesiące nowego roku. Typy wahają się od 3,77 zł (Ebury) do 4,19 zł (Santander).

Gdyby przyjąć scenariusz analityków Ebury, do końca roku amerykańska waluta mogłaby potanieć nawet do 3,61 zł. Pozostałe prognozy schodzą się do końca roku mniej więcej w podobnych rejonach 3,90 zł. Z wyjątkiem TMS Brokers, gdzie analitycy dopuszczają możliwość, że dolar przez cały rok będzie się kręcił nieznacznie powyżej 4 zł.

Eksperci rzadziej przyglądają się frankowi i trudniej tu o prognozy. Warto jednak zauważyć, że notowania szwajcarskiej waluty zmieniają się w dość podobny sposób do euro.

W naszym zestawieniu zdecydowanie najmniej optymistyczny scenariusz dla frankowiczów kreśli TMS Brokers. Analitycy jedynie na początku drugiej połowy 2022 roku widzą szansę na nieco większy spadek kursu. Poza trzecim kwartałem oczekują raczej utrzymania się w okolicach 4,40 zł.

Umocnienia złotego względem franka i spadku kursu oczekują ekonomiści mBanku i Santandera. Ci drudzy zakładają spokojniejsze wejście w nowy rok i systematyczne schodzenie notowań o kilka groszy w kolejnych kwartałach. Za to w mBanku zakładają wyraźniejsze spadki w pierwszej połowie roku i stabilizację poniżej 4,20 zł w drugiej połówce.

Odważne prognozy na korzyść złotego

Najodważniejsze prognozy na przyszły rok dają analitycy Ebury. Wierzą, że złoty bardzo wyraźnie się umocni, a kursy zdecydowanie spadną.

- Zakładamy, że złoty w przyszłym roku będzie się umacniał. Liczymy na to, że większość istotnych czynników negatywnie oddziałujących na walutę w 2021 roku zniknie lub skala ich negatywnego oddziaływania istotnie zmaleje - tłumaczy w rozmowie z money.pl Roman Ziruk, ekspert Ebury.

Wskazuje też, że na wysoką inflację polskie władze prawdopodobnie odpowiedzą dalszym wzrostem stóp procentowych, co będzie sprzyjać silniejszemu złotemu.

Według Ziruka nie tylko same stopy procentowe będą miały duże znaczenie dla losów walut. O sile lub słabości złotego może zdecydować kierunek rozwiązania sporu na linii Polska-UE oraz kwestia wypłaty środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

Analityk sugeruje, by uważnie śledzić sytuację w bilansie płatniczym Polski, ale też nie ignorować kilku czynników globalnych. Mowa m.in. o rozwoju pandemii koronawirusa. Wiele namieszać na rynkach może eskalacja konfliktu między Rosją i Ukrainą. A ogólne trendy na walutach wyznaczą ostatecznie europejski i amerykański bank centralny i para walutowa EUR/USD.

Kurs euro sprzed pandemii?

Stabilizacji kursu euro w perspektywie przyszłego roku oczekują też ekonomiści mBanku. Taki punkt równowagi wyznaczyli na poziomie 4,40 zł. Była to górna granica wahań przez długi czas do momentu wybuchu pandemii.

"Naszym zdaniem za część relatywnie słabego złotego odpowiadają napięcia na linii Polska - UE oraz napięta sytuacja na wschodniej granicy. W przypadku pierwszego czynnika obstawiamy jakąś formę rozwiązania problemu, która będzie prowadziła do wypłaty środków z KPO i rozwiązania ryzyka braku wypłaty środków z budżetu" - wskazują eksperci mBanku.

Tłumaczą też, dlaczego nie widzą większych szans na zejście kursu euro poniżej 4,40 zł. Jednym z powodów jest spodziewane hamowanie polskiej gospodarki.

"Wyższe stopy procentowe mogą być w tym kontekście niewystarczające do wygenerowania trwałego impulsu w kierunku umocnienia złotego" - podkreślają.

Przy okazji swoich prognoz ekonomiści banku Santander zwracają szczególną uwagę na kilka ryzyk dla złotego. Wśród nich wymieniają m.in. działania banku USA, który może szybciej zakręcić kurek z pieniędzmi i podnieść wyraźniej stopy procentowe. To ciążyłoby walutom takim jak złoty.

Nie wykluczają też, że konflikt na wschodniej granicy UE może trwać dłużej lub eskalować, co też nie oznaczałoby nic dobrego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(98)
No NIE!!!
2 lata temu
Glapiński ty na emeryturę idź... Rządzi nami geriatria i tak się cofamy dzięki nim. Kaczyński, Macierewicz, Terlecki, Glapiński, Krasulski, Tchórzewski od 7-iu lat są na emeryturze i dalej doją kasę, naszą kasę wymyślając kolejne "nocne ustawy" - jak tu okraść naród.... kartonowy kraj!
Adam
2 lata temu
Jak to co ! Polski złoty musi być słaby aby niwolnictwo się opłacało dalej w tym kraju
Jasne
2 lata temu
"Nie mamy żadnego celu, aby osłabiać lub wzmacniać walutę. Nie deklarujemy żadnych działań w konkretnym kierunku - zapewniał prezes NBP Adam Glapiński na konferencji po posiedzeniu RPP 9 grudnia." I faktycznie dotrzymuje słowa. NBP i RPP nie podejmują żadnych działań w żadnym konkretnym kierunku, poza zamiawianiem ciasteczek raz w miesiącu. Postuluję aby w związku z dowiedzianą zbędnością, a nawet szkdliwością NBP i RPP natychmiast zlikwidować obie instytucje. Pożytku znnich jak z kota gnoju, a kosztują co niemiara. No i przynajmniej ich przedstawiciele nie będą destablicować rynku i ośmieszać instytucji państwowych swymi głupimi wypowiedziami. To ustabilizuje polskie finanse.
samy
2 lata temu
Żaden z tych Banków nie jest w stanie nic przewidzieć, widać to w ubiegłorocznych prognozach CREDIT prognoza na euro IVkw 2021 4,35zł/ mBank IVkw 2021 4,25zł. Więc TAKIE SĄ ICH PROGNOZY
ZenekTraktorz...
2 lata temu
W marcu 2021 r. czytałem podobny tekst. Frank miał być poniżej 4 złotych :))) Ten pewnie pisali podobni eksperci. Stawiam na aniołki glapy ;) Na koniec tego roku prognozuje franka w okolicach 5 zł. Zobaczymy kto jest lepszym ekspertem.
...
Następna strona