Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kursy walut. Euro tanieje, a w centrum uwagi dane z USA

43
Podziel się:

Utrzymujący się optymizm rynkowy dotyczący negocjacji handlowych nadal wspiera złotego. Kurs euro spadł do 4,275 zł. W piątek w centrum uwagi inwestorów znajdą się dane z rynku pracy w USA.

Kursy walut. Co z euro?
Kursy walut. Co z euro? (East News, Arkadiusz Ziolek/ East News)

Na rynek powróciła niechęć inwestorów wobec walut bezpiecznych przystani, na wartości traci więc dolar, jen i frank szwajcarski. W cenie znajdują się zaś waluty ryzykowane jak polski złoty, czy węgierski forint.

Po porażce, jaką zakończyła się pierwsza próba powrotu euro ponad 1,11 USD, wczoraj wspólna waluta ponownie zaatakowała ten poziom oporu. W konsekwencji kurs EUR/PLN zszedł do 4,275 zaś EUR/HUF spadł w okolice 330,7.

Optymizm rynkowy nasilił się po ostatnich doniesieniach agencji Bloomberg o wciąż możliwym zawarciu porozumienia handlowego pomiędzy USA, a Chinami przed 15 grudnia, pomimo jakby się wydawało zaostrzenia retoryki. Co więcej, od kilku tygodni nie słychać nic o szczegółach porozumienia ani możliwym terminie zakończenia negocjacji, a na rynku pojawiają się tylko ogólnikowe zapewnienia.

M.in. D.Trump powiedział, że rozmowy z Chinami idą bardzo dobrze, ale nic ponad to nie wyjaśnił. W czwartek podobnie zachował się rzecznik chińskiego Ministerstwa Handlu wskazując jedynie, że strona chińska pozostaje „w bliskim kontakcie” z amerykańską w sprawie umowy handlowej.

To tylko pokazuje, jak silnie rynek oczekuje ma podpisanie tego negocjowanego obecnie 1. etapu wstępnej umowy handlowej USA-Chiny i jak silne może być rozczarowanie, jeśli wiara rynków zostanie złamana.

Na europejskim froncie gospodarczym czwartkowa sesja nie wniosła wiele nowego. Dane z Niemiec o zamówieniach w przemyśle (-0,4 proc. m/m w październiku wobec 1,5 proc. miesiąc wcześniej) oraz dot. sprzedaży detalicznej w strefie euro (1,4 proc. r/r w październiku wobec 2,7 proc. miesiąc wcześniej) tylko potwierdziły spowalnianie aktywności w Europy.

Odczyty, choć rozczarowały (m.in. pokazując, że sektor produkcyjny największej gospodarki EZ ma trudności z wyjściem z trwającego ponad rok kryzysu), nie miały wpływu na notowania wspólnej waluty, pozostawały bowiem w cieniu nadziei na pomyślne zamknięcie toczących się rozmów handlowych.

Większe dla nastrojów znaczenie może mieć piątkowa publikacja amerykańskich danych rządowych (wg NFP). Kolejne rozczarowanie (po bardzo słabym DAP) może sprawić, że inwestorzy będą próbować doszukiwać się gołębich akcentów w przekazie Fed po posiedzeniu zaplanowanym na 11 grudnia.

Dolar może zatem pozostawać na niższych poziomach nawet do środy. Fed prawdopodobnie powstrzyma się jednak od sugerowania dalszych kolejne obniżek stóp w najbliższych miesiącach, gdyż gospodarka amerykańska pomimo pojawiających się problemów, nadal nie wygląda aż tak słabo. Da mu to szansę na odryglowanie ostatniej jego przeceny.

Joanna Bachert, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

forex
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(43)
Ja
4 lata temu
PiS specjalnie umacnia złotówkę. Po. 1splaca dług. Po. 2 Polacy wracają i trzeba jak naj więcej wydobyć z wieśniaków.
emeryt
4 lata temu
Na jakiś czas złota wystarczy !!!!!
tak jak było
4 lata temu
kiedy euro bedzie po 3zł ?
czes
4 lata temu
manipulacja językowa techniki
jak zawsze na...
4 lata temu
Czyli znaczy ze zaraz wzrosnie , po mowym roku...
...
Następna strona