Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Kwiecień
Przemysław Kwiecień
|

Kursy walut. Opór przełamany. Złoty dalej się osłabia

8
Podziel się:

Od dłuższego czasu wskazywałem na niekorzystne tendencje na rynku złotego, który raził słabością w ogólnie korzystnych warunkach globalnych. To nie mogło skończyć się dobrze i wczoraj mieliśmy tego dowód. Drzwi to dalszego potencjalnego osłabienia zostały otwarte. Złoty jest najsłabszy od 12 lat.

Kursy walut. Opór przełamany. Złoty dalej się osłabia
Kursy walut. (Adobe Stock)

Patrząc tylko na kurs złotego wobec euro do niedawna można było się pocieszać, że to tylko normalny przedział wahań pomiędzy 4,37 a 4,64 – dość wąski swoją drogą jak na walutę rynków wschodzących, a to można było uznać za dodatkowy plus.

Patrząc jednak szerzej, jasnym było, że ze złotym nie jest dobrze. Poprzednie epizody słabości (nie licząc końca roku, gdzie przejściowa słabość była celowym zabiegiem NBP) w dużej mierze powodowane były globalną awersją do ryzyka, której teraz nie ma.

Co prawda rosną rentowności obligacji w USA, a to powoduje umocnienie dolara i szkodzi walutom rynków wschodzących, ale jednocześnie nastroje na rynkach akcji są szampańskie. Wystarczy popatrzeć za naszą zachodnią granicę – pomimo przedłużających się restrykcji niemiecki DAX niemal codziennie ustanawia nowy rekord.

Zobacz także: Nowa pomoc dla przedsiębiorców. Resort przedstawi rozwiązania w najbliższych dniach

Natomiast umocnienia dolara nie należy demonizować i przypisywać mu zbyt dużej wagi – wystarczy tu popatrzeć na kursy meksykańskiego peso, czy południowoafrykańskiego randa (brzmi egzotycznie, ale to trochę odpowiedniki złotego na innych kontynentach) i od razu zdamy sobie sprawę, że z naszą walutą coś jest nie tak.

Co dokładnie? Z pewnością obecny przebieg pandemii nie pomaga. Perspektywy normalizacji oddalają się, a wraz z nimi rośnie presja na finanse publiczne oraz oddala się jakakolwiek dyskusja odnośnie normalizacji pieniężnej.

Wydaje się jednak, że kluczowa jest postawa NBP. Zwykle, gdy waluta rynku wschodzącego mocno traci na wartości, lokalne władze przynajmniej zapewniają, że nie jest to proces mile widziany. NBP udało się przekonać rynek, że słaby złoty jest pożądany, a zatem w obecnych okolicznościach rynek nie widzi oczywistego sufitu dla kursu złotego wobec euro.

Po przełamaniu oporu 4,64 jedynym punktem odniesienia są okolice 4,95 z początku 2009 roku. To nadal wydaje się odległy poziom, ale podkreślmy jeszcze raz – złoty jest najsłabszy od 12 lat przy świetnych nastrojach globalnych. Gdyby te nagle się pogorszyły, dystans do szczytów z 2009 mógłby przestać wydawać się tak duży.

Dziś rozpoczynamy całkiem bogatą serię przewidzianych na ten tydzień publikacji. Najciekawsze z nich to marcowa inflacja w Niemczech (14.00) oraz dane o nastrojach konsumentów w USA (16.00). Dane o inflacji z Hiszpanii pokazały spory wzrost, a często widzimy tu sporą korelację zaskoczeń na poziomie całej strefy euro. O 9.20 euro kosztuje 4,6649, dolar 3,9699 złotego, frank 4,2205 złotego, zaś funt 5,4620 złotego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
xtb
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
KORON
4 lata temu
Zaczyna się upadek zlotuwki PiS wchodzi w buty komuny wszyscy wiemy jak to się skończyło
Alex
4 lata temu
Im bliżej do terminu ogłoszenia Nowego Ładu, tym złotówka tańsza. To mnie nie dziwi.
Nicoll
4 lata temu
Prorocy ekonomiczni dzielą się na tych, którym udało się zgadnąć i tych, którym się nie udało. Ci pierwsi przejściowo uchodzą ze ekonomicznych ekspertów a drudzy podwijają ogony i udają, że ich przy tym nie było. Potem następuje zmiana - ogony podwijają dotychczasowi eksperci. A naiwni ludzie sądzą, że ci dyletanci naprawdę coś wiedzą. Gdyby na pewno wiedzieli, wszyscy byliby milionerami.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Jar
4 lata temu
To sie prezes NBP chyba cieszy Polacy zarabiajacy w zlotowkach w kraju odwrotnie. Niedlugo benzyna po 7 zl
Patałachy
4 lata temu
"Wybitne" postaci u steru to "wybitne" osiągnięcia. Dzięki pis Polska ma szansę stać się zadupiem Europy.
Jeszcze
4 lata temu
nie wszyscy mieli okazję zobaczyć banktot pięćsetzłotowy a już szukają patrona na patyka. Szybko to idzie. Żeby tylko drukarki wytrzymały te obroty bo na pińcetplusa nie będzie skąd wziąć makulatury.
Alex
4 lata temu
Im bliżej do terminu ogłoszenia Nowego Ładu, tym złotówka tańsza. To mnie nie dziwi.
Inflacja
4 lata temu
To wynik nieprzebranych ilości gotówki drukowanej na nic nie wartym papierze. Matematyki nie oszukasz i ekonomi też