Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. DSŁ
|
aktualizacja

Kursy walut. Złoty w pozytywnym otoczeniu rynkowym

4
Podziel się:

Złoty nadal korzysta z pozytywnych nastrojów rynkowych. W poniedziałek wsparciem były m.in. dane na temat PKB za trzeci kwartał.

Kursy walut. Złoty w pozytywnym otoczeniu rynkowym
Kursy walut. Co ze złotym? (money.pl, Rafał Parczewski)

Nowy tydzień rozpoczął się z silniejszym złotym. Jeszcze podczas sesji europejskiej kurs EUR/PLN powrócił poniżej 4,47 wobec notowanych 4,49 podczas handlu w piątek.

Patrząc szerzej, listopad okazał się dla naszej waluty jednym z lepszych od dłuższego czasu, do czego przyczyniły się nadzieje, że po wprowadzeniu szczepionki przeciw COVID-19, w 2021r. dojdzie do decydowanego ożywienia koniunktury (pierwsze szczepienia w USA mają się rozpocząć już w przyszłym tygodniu).

Rosnąca nadzieja na pokonanie pandemii i powrót do normalności gospodarczej powoduje, że inwestorzy odchodzą od bezpiecznych walut, nabywając aktywa o większym ryzyku, ale i wyższej stopie zwrotu.

Zobacz także: Zostawią w Polsce miliard dolarów. "Potwierdzamy. Budowy trwają"

W ostatnich tygodniach, obok doniesień o zbliżającym się terminie powszechnego stosowania szczepionek, wsparcie dla EMFX dawał więc słabnący dolar, który pozostaje pod presją względem innych walut. W poniedziałek EUR/USD przełamał opór na 1,199, oficjalnie potwierdzono bowiem wcześniejsze doniesienia, że Janet Yellen zostanie sekretarzem skarbu po przejęciu prezydentury przez Bidena.

Swoje zrobiły też informacje od Moderny dot. skuteczności jej szczepionki i planach rozpowszechniania preparatu w USA i Europie. Silniejszą aprecjację euro ograniczają jednak europejskie problemy (w tym negatywna inflacja).

Wczoraj pozytywne nastroje na rynku wspierały też dane z Chin i Japonii, które pokazały mocne i solidne ich gospodarek. Wg indeksów PMI, chiński przemysł rozwijał się w listopadzie w najszybszym tempie od ponad trzech lat (oficjalny na poziomie 52,1 pkt), kilkuletni szczyt odnotował też sektor usługowy (56,4 pkt.).

Można więc zakładać, że wzrost listopadowego wskaźnika PMI dla przemysłu, wraz z silną poprawą innych wskaźników gospodarczych, sugeruje, że ożywienie w sektorze przemysłowym Chin stało się bardziej pewne, mając solidne podstawy.

Z opublikowanych w poniedziałek danych wynikało też, że po kryzysie wywołanym pandemią Covid-19 gospodarka Japonii również obija, gdzie w październiku produkcja przemysłowa rosła piąty miesiąc z rzędu, zaś sprzedaż detaliczna odnotowała najlepszy wynik od ponad roku.

Lokalnie złotego wspierał zaś ostateczny odczyt PKB za III kwartał, który nieoczekiwanie okazał się lepszy od wstępnych danych, na poziomie -1,5 proc. r/r. Konsumpcja prywatna w ujęciu rocznym powróciła do minimalnego wzrostu (+0,4 proc. r/r), po dwucyfrowym spadku odnotowanym w II kwartale, zaś inwestycje ograniczyły spadek do -9,0 proc. r/r wobec -10,7 proc. r/r kwartał wcześniej.

Choć dane mają z rynkowego punktu widzenia historyczne znaczenie i jak się oczekuje IV kwartał ponowie może pokazać wyraźne spowolnienie aktywności, reakcja PLN na odczyt była pozytywna. Jak podkreślali ekonomiści PKO BP, dane pokazują, że fundamenty gospodarki wyszły z pierwszego lockdownu bez większego uszczerbku, a straty związane z pandemicznym szokiem były szybko odrabiane.

Autor: Joanna Bachert, PKO BP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
wiadomości
forex
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
Petko
3 lata temu
Z art wynika że kurs jest ustalany nie wg realnej sytuacji a wg oczekiwań....świat finansów to jedna wielka bańka ...nawet takiego gościa sobie wybrali do związku... Bańka do łupienia gawiedzi ...
Wlod.
3 lata temu
Uważam że nie mamy dobrego szefa NBP bolesne jest to dopuścił do takiej inflacji, do tak wysokiej ceny $, euro, franka no i druki kilku mln zł, wykupił obligacje SP. To nie rola NBP no i załatwił wszystkich ciułaczy niskim oprocentowaniem i potężna inflacja. Robi to wszystko na zamówienie polityczne swej partii PiS.
brawoPLN
3 lata temu
Polska to jest kraj niewielkich oczekiwań związanych z wszechobecną degrengoladą. Euro poniżej 4,50 i ekonomiści piszą o "mocnym" złotym czy "pozytywnym otoczeniu" i inne farmazony. Fakty są takie, że do średniej krajowej (której większość nie widziała na oczy) szef musiałby dorzucić jeszcze z 800 PLN brutto, żeby na konto wpadł na łapkę tysiąc euro. TYSIĄC EURO. Taka to jest moc złotego i gospodarki w republice bananowej.
ja
3 lata temu
RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Obniżka stóp % i gadanie przez rządzących o tym, że na rynek mogą wrzucić każdą ilość gotówki. Lepiej nie można było zrujnować złotówki. Raty kredytów złotówkowych niższe o 50 zł, a frankowych i w euro wyższe o 200 zł dzięki osłabieniu złotówki. Frankowicze już mu dziękują. Poza tym rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków, majstrowanie przy OFE, ciągła niepewność co nowego rząd wymyśli prowadzą do osłabienia złotówki. By uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emeytura nie jest Ci potzerbna . Opisano w niej jak dojść o wolności finansowej pomimo nie najwyższych zarobków.