Recesja w USA? "Obawiam się czegoś gorszego". Ostrzeżenie miliardera
- Jesteśmy bardzo blisko recesji - ocenił Ray Dalio, miliarder i dyrektor największego na świecie funduszu hedgingowego Bridgewater. Jego zdaniem Kongres powinien zmniejszyć deficyt rządu federalnego, który sięga 1,83 bln dol. Jeśli tego nie zrobi, USA czeka coś jeszcze gorszego niż recesja - uważa miliarder.
Według miliardera chaos związany z polityką celną oraz gospodarczą prowadzoną przez Donalda Trumpa zagraża światowej gospodarce.
Jesteśmy w punkcie decyzyjnym i bardzo blisko recesji. Obawiam się jednak czegoś gorszego niż recesja, jeśli nie zostanie to dobrze rozwiązane - ocenił Dalio w programie "Meet the Press" w CNBC News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pracy na budowie do własnego imperium - tak buduje swoją pozycję. Dariusz Grzeszczak Biznes Klasa
Koniec amerykańskiego porządku?
Ray Dalio, który od lat uważa, że nie należy lekceważyć Chin, powiedział w amerykańskiej telewizji, że jest zaniepokojony zakłóceniami w handlu oraz rosnącym zadłużeniem USA. Mówił o zachwianiu światowej równowagi, do której doszło po zakończeniu II wojny światowej. Stany Zjednoczone - jego zdaniem - tracą pozycję hegemona.
- Przechodzimy od multilateralizmu, który jest w dużej mierze amerykańskim porządkiem świata, do jednostronnego porządku świata, w którym panuje wielki konflikt - stwierdził.
75-latek uważa, że na przebieg historii wpływa pięć elementów: gospodarka, wewnętrzny konflikt polityczny, porządek międzynarodowy, technologia i katastrofy naturalne jak pandemie oraz powodzie. Elementem tej historii - jak podkreślał - jest m.in. polityka celna Donalda Trumpa, która co prawda ma pewien cel, ale wprowadzana jest w sposób chaotyczny i "bardzo destrukcyjny".
Miliarder zwrócił też uwagę, że deficyt rządu federalnego USA, który w 2024 r. wyniósł według szacunków 1,83 bln dol., czyli 5,6 proc. PKB, powinien zostać obniżony do 3 proc. PKB. Natomiast prognozy wskazują, że w 2025 r. sięgnie 6,1 proc. amerykańskiego PKB. Jeśli to się nie zmieni, Amerykanie "będą mieć w tym samym czasie problem z popytem i podażą długu, a skutki takiej sytuacji będą gorsze niż normalna recesja" - alarmuje Dalio.
Stawką jest sama wartość pieniądza. Załamanie na rynku obligacji, w połączeniu z wydarzeniami takimi jak konflikty wewnętrzne i międzynarodowe może być poważniejszym wstrząsem dla systemu monetarnego niż anulowanie standardu złota przez prezydenta Richarda Nixona w 1971 r. i globalny kryzys finansowy w 2008 r. - uważa miliarder.
Ray Dalio to założyciel i współzarządzający funduszem hedgingowym Bridgewater Associates. To jedna z największych tego typu firm na rynku, która zarządza aktywami szacowanymi na 124 mld dol. Majątek Dalio wyceniany jest na ok. 14 mld dol. Twierdzi, że jest apolityczny. Donalda Trumpa nazwał "faszystą", natomiast Joe Bidena określił mianem "słabego".