Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Wycieczki zagraniczne w rok zdrożały o kilkaset złotych. Eksperci radzą się spieszyć

Podziel się:

Ceny paliwa lotniczego w rok skoczyły o blisko 80 proc. Do tego dochodzą spore zawirowania na walutach. Eksperci zauważają, że nawarstwiło się rekordowo dużo negatywnych czynników, które wpływają na wzrost cen zagranicznych wycieczek. Oferta wyjazdów na pierwszy tydzień sierpnia jest średnio o 430 zł droższa niż rok temu. Specjaliści sugerują, że lepiej nie zwlekać z planowaniem wakacji.

Wycieczki zagraniczne w rok zdrożały o kilkaset złotych. Eksperci radzą się spieszyć
Ceny paliw i słaby złoty skutkują tym, że tegoroczne wyjazdy zagraniczne będą droższe (GETTY, Rita Franca)

Za oknem coraz lepsza pogoda. To skłania do planowania tegorocznych wakacji. Jeden z naszych czytelników zwrócił się do money.pl z pytaniem o to, jak w tym roku mogą wyglądać ceny zagranicznych wycieczek w związku z wysokimi cenami paliw i ostatnim skokowym wzrostem kursów walut.

- Byłem w biurze podróży, żeby rozejrzeć się za jakimś wyjazdem zagranicznym. Usłyszałem, że lepiej spieszyć się z rezerwacją, bo zaraz ceny będą dużo wyższe. To tylko sztuczka marketingowa, czy faktycznie wojna w Ukrainie sprawi, że to będą jeszcze droższe wakacje niż rok temu? - pyta pan Jarosław.

Trzeba przyznać, że ceny paliw na całym świecie ostro poszły w górę po ataku Rosji na Ukrainę, co musi mieć wpływ na wycieczki. Jeszcze na początku lutego benzyna Pb95 kosztowała około 5,20 zł, a w pierwszym tygodniu marca przebiła 7 zł za litr.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sklepy wycofują rosyjskie produkty. "Oddolny odpowiednik sankcji"

Teraz sytuacja się nieco uspokoiła i ostatnie dane serwisu e-petrol.pl mówią o średniej na poziomie około 6,80 zł za litr. Jest to jednak ciągle bardzo dużo (dokładnie rok temu litr benzyny kosztował około 5,20 zł), a jeśli wierzyć prognozom ekspertów, ceny ropy na światowych giełdach mogą być w tym roku sporo wyższe niż teraz.

Podobnie jest z kursami walut - złoty słabnie, a euro w ubiegłym tygodniu pierwszy raz w historii osiągnęło 5 zł. Teraz jest nieco lepiej i kurs zszedł w okolice 4,70 zł, ale analitycy rynkowi ostrzegają, że póki wojna w Ukrainie się nie skończy, polska waluta będzie pod presją i kursy mogą być na podwyższonym poziomie.

Wycieczki drożeją. Nie ma wyjścia

Jak to wszystko przekłada się na wycieczki? Eksperci Travel Data zauważają, że cena paliwa lotniczego wynosi około 4,42 zł za litr wobec 2,43 zł w tym samym okresie poprzedniego roku. To oznacza wzrost o 82 proc. Z kolei złoty osłabił się względem dolara i euro o około 7 proc. 

"W tej sytuacji sumaryczny wpływ wymienionych czynników na średnią zmianę kosztów cen wycieczek nadal nie sprzyjał organizatorom, a skala ich negatywnego wpływu z powodu znacznie droższego paliwa wzrosła do rekordowego poziomu" - wskazują.

Aktualne ceny wycieczek planowanych na pierwszy tydzień sierpnia są wyższe średnio o około 430 zł w porównaniu z analogiczną ofertą sprzed roku.

Nie ma znaczenia, w jakim biurze podróży kupujemy wycieczkę. W rocznych porównaniach wśród dużych i średnich organizatorów ceny wyjazdów w szczycie sezonu lato 2022 nigdzie się nie obniżyły.

Co więcej, niemal z każdym tygodniem oferta jest coraz mniej korzystna. W tydzień średnia cena dla wycieczek z wylotami pomiędzy 1 i 7 sierpnia 2022 r. wzrosła o 49 zł.

Na konkretnych kierunkach podwyżki bywają znacznie większe. Takim przykładem jest Maroko, gdzie w tydzień koszt wycieczki wzrósł aż o 363 zł. W znacząco mniejszej skali, choć też wyraźne, są podwyżki wyjazdów na Kretę i do tureckiego regionu Dalaman - o odpowiednio 111 i 101 zł.

Zakup wakacji. Lepiej szybciej niż później

- W przypadku najpopularniejszych wakacyjnych kierunków, takich jak Grecja, Turcja, Hiszpania czy Egipt mówimy o wahaniach w skali tygodnia w granicach 1-2 proc. średniej ceny wycieczki, jeśli spojrzymy na wyjazdy w lipcu i sierpniu. Nie możemy natomiast wykluczyć wzrostu cen w kolejnych miesiącach - mówi w rozmowie z money.pl Agata Biernat z portalu Wakacje.pl.

Zauważa, że już w minione wakacje ceny wyjazdów rosły, im bliżej było terminu podróży. Różnice sięgały kilkuset, a czasem nawet tysiąca złotych od osoby.

- Szacujemy, że podobnie będzie w tym roku. Jeśli więc mamy już skonkretyzowane plany urlopowe, znamy termin, zamierzamy spędzić wakacje w większym gronie czy wyjeżdżamy z dziećmi, lepiej zaplanować wyjazd z wyprzedzeniem - sugeruje Biernat.

Wskazuje przy tym, że mimo różnych niesprzyjających okoliczności, za wakacje w tym roku nie zawsze będziemy zmuszeni zapłacić o wiele więcej niż rok czy dwa lata temu. Obecnie w biurach podróży trwa przedsprzedaż wycieczek na lato. Promocje zazwyczaj kończą się w marcu, a w ich ramach klienci mogą nie tylko skorzystać z rabatów sięgających kilkudziesięciu procent ceny wycieczki czy zniżek na wyjazdy dla dzieci, ale również z wielu korzyści. Jedną z nich jest gwarancja niezmienności ceny.

O cenach decyduje też liczba turystów

Ekspertka Wakacje.pl tłumaczy, że ceny wycieczek kształtują się na podstawie wielu czynników. To wypadkowa nie tylko kursów walut, cen paliw czy kontraktów wynegocjowanych przed sezonem z przewoźnikami i hotelarzami.

- Istotny jest też popyt na wyjazdy zagraniczne. Nie tylko wśród Polaków, ale i turystów z innych krajów, na przykład z Wielkiej Brytanii, której mieszkańcy w poprzednim roku w wyniku pandemii koronawirusa nie podróżowali w takim stopniu, jak w latach poprzednich - zauważa.

W tym kontekście warto też pamiętać, że sankcje wobec Rosji mogą oznaczać dużo mniej turystów z tego kraju. Szczególnie w takich krajach jak Turcja, Grecja, Egipt i Cypr. To popularne cele podróży także wśród Polaków.

Nieobecność Rosjan może stworzyć przestrzeń do obniżki cen, tak jak ubiegłego lata w Hiszpanii, która była wyjątkowo tania, bo z powodu lockdownu nie dotarli tam turyści z Wielkiej Brytanii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl