Wypłacił rekordową kwotę z PPK. Polacy zarabiają na luce w systemie
Tylko w pierwszym kwartale tego roku Polacy wypłacili ponad 600 mln zł z Pracowniczych Planów Kapitałowych (PPK). Rekordzista wybrał 800 tys. zł - informuje serwis Wyborcza.biz.
Serwis wylicza, że od początku trwania programu na wcześniejszą wypłatę zdecydowało się 700 tys. uczestników, a tylko w pierwszym kwartale tego roku - 210 tys. osób wybrało łącznie 607 mln zł. Rekordzista wypłacił 800 tys. zł - podał Polski Fundusz Rozwoju, nie ujawniając jednak szczegółów na temat tego uczestnika.
W 2023 r., gdy PFR informował, że rekordzista zgromadził na rachunku sześciocyfrową kwotę (wówczas 660 tys. zł), "Business Insider" wyliczył, że aby przekazać taką sumę wpłat do PPK, musiał zarabiać co miesiąc średnio 472 tys. zł brutto, a przy założeniu maksymalnych wpłat (również od pracodawcy) - o połowę niższą.
Liczba uczestników PPK przekroczyła 3,8 mln, a wartość odłożonych tam pieniędzy to ponad 37 mld zł. Do tej pory rekordowy był drugi kwartał 2024 r. Wtedy 187 tys. Polaków wypłaciło z PPK blisko 500 mln zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sposób na wyższą emeryturę. Ekspert: rezygnacja z ZUS to błąd
Wyborcza.biz podaje przykład pana Tomasza, który obecnie zarabia 8 tys. zł. Ma zasadę, że pieniądze z PPK wypłaca co roku w lipcu. 2 lipca zlecił wypłatę oszczędności za ostatnie 12 miesięcy. Otrzymał 1920 zł z wpłat własnych i 1008 zł wpłat od pracodawcy." Łącznie dostał 2928 zł zwrotu na rękę, a dodatkowe 432 zł - na jego konto w ZUS. Nawet jednak i bez wpłaty do ZUS-u jego zysk wyniósł 52,5 proc. w stosunku do wpłat własnych (czyli wypłacił 152,5 proc. tego, co wpłacił)" - czytamy.
Zwrot oznacza wypłatę wszystkich środków, które są zgromadzone na rachunku uczestnika PPK. Podczas zwrotu dokonywane są potrącenia zarówno z wpłat pracodawcy, jak i wpłaty uczestnika PPK, ponadto uczestnik traci zasilenia ze środków publicznych (dopłatę lub dopłaty roczne oraz wpłatę powitalną).
Jest luka w PPK. Urząd KNF ostrzega
To wszystko dlatego, że - o czym już pisaliśmy w money.pl - Pracownicze Plany Kapitałowe umożliwiają wypłatę zgromadzonych tam pieniędzy nie tylko po przejściu na emeryturę, ale w dowolnym momencie, dowolną ilość razy. Takie wypłaty nie wiążą się z rezygnacją z uczestnictwa w programie.
"Przyczyną tego stanu jest nie tylko chęć rezygnacji z oszczędzania w PPK, lecz również upowszechnienie wśród uczestników PPK wiedzy o możliwości składania dyspozycji zwrotu zgromadzonych środków w PPK w każdym momencie aktywnego uczestnictwa w PPK, a nie tylko po osiągnięciu przez uczestnika 60 roku życia" - czytamy w raporcie Komisji Nadzoru Finansowego o rynku emerytalnym, który cytuje serwis.
KNF przyznaje w nim, że ta możliwość dowolnych wypłat środków z PPK to luka w przepisach, która jest wbrew założeniom całego programu. ""UKNF już w 2021 r. zidentyfikował istotny wzrost dyspozycji zwrotu środków z PPK. Zauważono, że wielu uczestników PPK zgromadzone środki na swoim rachunku traktuje jako dodatkowe źródło swoich dochodów, z którego może skorzystać w dowolnej chwili, a nie jako formę dodatkowego zabezpieczenia na emeryturze" - dodano.
"Tym samym obecna możliwość składania przez tych samych uczestników wielokrotnych dyspozycji zwrotów skutkuje brakiem realizacji celu ustawowego, tj. systematycznego gromadzenia oszczędności przez uczestnika PPK z przeznaczeniem na wypłatę po osiągnięciu przez niego 60. roku życia oraz na inne cele określone w ustawie o PPK" - czytamy dalej.