Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|

Wzbogacili się bardziej niż przed pandemią. Portfele bogaczy puchną mimo kryzysu

13
Podziel się:

8 proc. wzrostu na świecie, aż 13 proc. w Polsce. Portfele najbogatszych stały się jeszcze większe, mimo globalnych zawirowań związanych z pandemią koronawirusa. Najbogatsi wzbogacili się na kryzysie - wzrost wyższy niż w poprzednich latach.

Wzbogacili się bardziej niż przed pandemią. Portfele bogaczy puchną mimo kryzysu
Najbogatsi stali się jeszcze bogatsi. Ich majątek wzrósł mocniej niż przed pandemią (iStock)

Mimo zawirowań związanych z koronawirusem na świecie fortuny urosły w rok w sumie o 8 proc. W Polsce o 13 proc., dużo mocniej niż w latach poprzednich - czytamy w "Rzeczpospolitej".

W 2020 roku w rękach prywatnych było 431 bilionów dolarów, to wzrost o 8 proc. do poprzedniego roku. Co więcej, w poprzednich latach majątki przyrastały w średniorocznym tempie 6 proc. - wynika z globalnego raportu BCG.

Wciąż to Ameryka Północna i Europa Zachodnia przodują pod względem największych majątków - zarówno wolnych aktywów finansowych, jak i nieruchomości, jednak najszybsze tempo przyrostu notuje Azja.

Zobacz także: Ceny żywności. W marketach drożyzna, u rolnika tanio - skąd się to bierze?

Jak czytamy, pozytywnie wyróżnia się Europa Wschodnia - w 2020 roku odnotowała wzrost o 12 proc., a w Polsce wyniósł on aż 13 proc. - Polska i Rosja odpowiadają w sumie za połowę wyniku regionu - powiedziała Anne Zakrzewski, jedna z autorek raportu.

BCG szacuje, iż w Polsce w prywatnych rękach są majątki o wartości 1,4 bln dol. Firma podaje, iż w naszym kraju osób z majątkami od 250 tys. do 1 mln dol. jest ok. 126,8 tys. i można oczekiwać wzrostu tej liczby do 2025 r. do 203,4 tys.

Majątki o wartości 1–20 mln dol. to już tylko 31,7 tys. posiadaczy, choć ich liczba ma wzrosnąć do 49 tys. Z kolei właścicieli majątków wartych do 100 mln dol. jest już tylko ok. 800, choć ma być za cztery lata 1,3 tys. Najbogatszych, dysponujących kwotami ponad 100 mln dol., jest już tylko ok. 100, choć do 2025 r. liczba ta ma się podwoić.

Wciąż 60 proc. majątków w prywatnych rękach przypada na najmniej zamożnych, co oznacza ich podział na ok. 30,6 mln osób.

- W USA podziały są oczywiście większe, ale w Polsce dysproporcje w dochodach także rosną, mimo szczodrych programów socjalnych, które problem pogłębiają. Ich finansowanie spada bowiem na klasę średnią, której zamożność będzie dalej spadać - mówi jeden z ekonomistów, cytowany przez "Rzeczpospolitą".

Ostatni rok to nie tylko wzrost majątków, ale też spadek liczby zadłużonych, co można wiązać z ograniczeniem konsumpcji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
comet
3 lata temu
naczynia połączone.... niestety ale taka prawda
Ekonomista
3 lata temu
Kto ponosi na końcu koszty tej drożyzny? Konsument (przy budowie domu, zakupie mieszkania, opłatach za media itd. itp.)Dadzą parę złotych na zakup głosów a odbiorą w podatkach i Vat z olbrzymią nawiązką. Majątek ludzi ilościowo nie przyrośnie ale już wartościowo ze względu na inflację to tak. Tak wirtualnie można gospodarować i psuć ekonomię gospodarczą kraju.
obywatel..
3 lata temu
Polityk np: Morawiecki - bogacz.....
wolf
3 lata temu
naczynia połączone - ktos biednieje i do 1 mi nie starcza zey bogol coraz wiecej mial. Nie znam zadnego bogola ktory by uczciwie doszedl do majatku, zawsze dzieje sie to przez krzywde pracownikow ktorych pseudobiznesmen okrada wmawiajac ze doklada do interesu
logiczny
3 lata temu
Jak można dobrze płacić najlepszym jak np. w takiej edukacji potrzeba trzech osób aby zapełnić etat ?